Forum lucznicze
Łucznictwo bloczkowe => Tematy związane ze sprzętem => : Ostatnia_rchanioł March 16, 2020, 08:23:07 PM
-
Hej
Chcę zapytać o te 2 luki, interesuje mnie bloczek którym będzie można zapolować, odrazu mówię nie w Polsce. No i na początek używany mam na oku te 2 modele, cena około 1300 zł. Będę się też na nim uczył strzelać więc siła na początek minimalna. I łuk który ma mi posłużyć długo nie che szukać co chwila czegoś nowego. Oba są dostępne w ofercie olx.
-
Hoyt Ignite to bardzo budżetowy Hoyt (taki Hoyt nie Hoyt 8) ) do którego użyto najtańszych materiałów. Nic szczególnego. Osiągi nie bardzo nadające sie na polowanie. Bear Truth już bardziej ale z drugiej strony jest to już leciwy łuk (ponad 10 lat) co w przypadku łuku jest sporo. Łuki Beara szczególnie te starsze trapiły także liczne awarie, dlatego ja osobiście pod kątem polowanie nie kupiłbym żadnego z nich.
-
Ok rozumiem, ale mając budżet do 1500 nie bardzo wiem na co patrzeć. Jeszcze coś takiego wpadło mi w oko Zestaw - Łuk Bloczkowy PSE Uprising RTS (2019)
-
Na forumowej giełdzie masz PSE Drive za 1300 pln.
-
Właśnie patrzyłem. Chciałbym mieć opcje ustawienia 70# wiem na początek to za dużo i już przeczytałem sporo o tym, choć pewnie nie wszystko. Patrzę jeszcze na szybkosć łuku pod kątem polowania, ja wiem że i z 60# ustrzelę zwieżynę. AtA max 32", wiem, że do polowania lepiej mniejszę, opcja ustawienia tych 70# dostępna, moja długość naciągu to jakieś 29" ale jeszcze liczę, że spust może odjąć trochę ( choś mogę się mylić) więć plus minius do 30", będę strzelał tylko ja z tego i czasem do ruchomego celu, odrazu mówię nie żywego. Chcę się nauczyć srzelać tak jakby dynamcznie, a nie statycznie tylko. Może mama złe wyobrażenie odnośnie strzelania z łuku, ale chcę sprubować. Odrazu też mówię z budrzetem nie poszaleję, ale nie będę się pchał w łuki no-name albo coś od żółtych braci. Chcę łuk markowy taki który będę mógł obsłużyć samodzielnie, taka zosia samosia i chcę się nauczyć czego tylko mogę sam albo z pomocą jaką tylko otrzymam. A jak stwierdzę że to nie to, to odstawię łuk i może wrócę do niego za jakiś czas, ale wtedy już z jakimkolwiek doświadczeniem. Patrzyłem jeszcze na PSE Rally ale ATA jest duże i prędkość trochę mała.
-
Jak rozumiem dopiero zaczynasz przygodę z łukiem?
-
Tak dopiero zaczynam, już strzelałem z bloczka ze 2 razy i od dłuższego czasu czytam i oglądam na ten temat, jest tak wiele zmiennych że trudno jakkolwiek podjąć decyzję co i jak. Prawie wiem co chcę, ale wolę to skonfrontować z doświadczeniem bo ja go nie mam. Na pewno nie chodzi mi o łuk tarczowy bo to mnie nie kreci, jak będę chciał do tarczy postrzelać to wezmę swoją wiatrówkę. Ale wiem że muszę się najpierw nauczyć strzelać i obsługiwać łuk.
-
Wnoszę po ilości entuzjazmu że jesteś osobą dość młoda?
-
Sorki no więc 18lat + vat
-
Pusty post
-
Jeżeli jesteś typem człowieka który do różnych napraw woła fachowca to trudniej będzie wsio ogarnąć ale jeżeli masz trochę zdolności manualnych i wiesz jak używać podstawowych narzędzi jak i umiesz logicznie ogarnąć działanie łuku i jak powstaje energia potrzebna do strzelania z niego to dasz sobie radę szybciej niż myślisz a jeżeli to Cię naprawdę wciągnie to proces ten jeszcze się skróci. Bezpieczeństwo to podstawa i musisz ogarniać jak i gdzie można coś poprawić czy odkręcić żeby sobie krzywdy nie zrobić lub nawet czym grozi pęknięcie cieciwy czy uszkodzenie podstawowych elementów. Respekt musi być bo zabawkami tego nazwać nie można a siły panujące przy strzelaniu naprawdę potrafią zagrozić życiu. Ustawienia podstawki czy celownika to logiczne czynności też łatwiejsze do wykonania jeżeli jesteś choć po części majsterkowiczem lub myślisz logicznie. Podstaw zaś musisz się nauczyć sam i tego nie przeskoczysz czyli np wybierania spinu strzał, czy mocy łuku do danej ich masy i podobnych teoretycznych zagadnień. You Tube jest kopalnią wiedzy na te tematy i każdy pro strzelec czy hunter ma kanał z tym związany gdzie wyjaśnia wsio od wiązania dloopa i peepa po technike strzelania . Czytaj dużo nawet na Archery Talk o ile znasz angielski bo też zawiera sporo pożytecznych informacji. Masz pytania, wal śmiało. Mnie branża zrobiła kilka razy w trąbe na początku ( pare razy też się nie udało ) i dlatego jak moge tak pomoge żeby innych nie spotykały takie rzeczy , im szybciej się uczysz tym mniej kasy stracisz .
-
Dziękuję, pomoc napewno się przyda. Jeżeli chodzi o respekt do broni, bo jest to broń to mam pewne doświadczenie, a jeżeli chodzi o majsterkowanie to myślę, że z wieloma podstawowymi rzeczami dam radę sam, modelarstwo, elektronika i własne składanie kolumn, rowery wyczynowe i własnoręczną ich naprawa trochę mnie nauczyły, także pokory. Broń czarnoprochowa w domu nie bardzo mi się dodaje z dzieckiem w domu więc to odpuściłem, pozwolenie na broń i broń ostra to też sporą odpowiedzialność i wiele ograniczeń także budżetowych.
Mniej więcej wiem czego chcę, ale pytam dlatego że nie mam ochoty się wkopać. Nie kupię łuku odrazu za pierdylion zł bo nie mam ani kasy na to ani umiejętności. Ale liczę że pomoc w doborze czegoś rozsądnego pozwoli mi cieszyć się tym na długo bo pewnie zanim przyjdzie mi kupić coś lepszego to chwilę minie.
-
Kupić lepszy zawsze można ale lepiej doświadczenia nabierać na tańszych gratach i po jakimś czasie się okaże czy wogole Ci się łucznictwo podoba czy walniesz w kąt i będziesz strzelał tylko przy okazji grila
-
Ok czyli rówieśnik, to jeżeli jesteś nastawiony na łuk myśliwski to wybierz z jak największym ata bo te poniżej 30 to luki dla doświadczonych hunter ów, na początek stinger ostatnio kupiłem uzywke ale bardziej dla szpeja który posiadał podstawka spust i celownik, i to naprawdę bardzo stabilna konstrukcja może nie za piękna bo w kolorze czarnym wygląda jak z odpustu, ale to jedyne wady jakie ma za te piniondze
-
Patrzyłem własnie na stingera ale niechę singiell-cam,
https://www.olx.pl/oferta/luk-bloczkowy-mision-craze-zestaw-CID767-IDCkiym.html
https://www.olx.pl/oferta/luk-bear-cruzer-g-2-strzaly-spust-t-r-u-ball-stinger-CID767-IDDZPB3.html
https://www.olx.pl/oferta/hoyt-ignite-camo-15-70lbs-rh-mysliwski-luk-bloczkowy-CID767-IDE4eqr.html
https://www.olx.pl/oferta/luk-bloczkowy-mysliwski-zestaw-pse-rally-CID767-IDDVCJI.html
To są łuki które obserwuje, najbardziej narazie z dostępnych podpasował mi pse rally, cruze ze swoim ATA28 powala i trochę mam mieszane uczucia na jego widok, na osprzęcie się nie znam będę uczył się z czasem, ale od czegoś zacznę.
Patrzyłem jeszcze na to:
https://www.centrum-lucznicze.pl/pse/1282,luk-bloczkowy-mysliwski-pse-realm-ramped
https://www.centrum-lucznicze.pl/zestawy/1609,luk-bloczkowy-bear-salute-70-lbs-rh-camo-zestaw-rth.
A jeśli chodzi o kolor to ogarniam to jak kobieta zapytana przez mechanika o auto, jakie ma: odpowiada że czarne. Może być różowy w ciapki mam spray w domu :)
No i nie spiesze się z zakupem mam czas to nie jest na już.
-
Moja rada - odłóż więcej kasy i kup coś porządnego.
1) Przy zakupie tzn budżetówki jak Ci się temat spodoba to od nowa zakupy
2) Jak się nie spodoba to sprzedać trzeba i oczywiście będziesz w plecy ileś tam , ale zawsze . A jak nie sprzedaż to też kasa w błoto.
Czyli w tym wariancie nic OK ;) ;) ;)
3) Jak Ci się spodoba łucznictwo kupując coś porządnego to już będziesz bez problemów.
4) A jak nie to zawsze można sprzedać i patrz pkt 2)
Czyli w tym wariancie tylko raz w plecy ;) ;) ;)
To tak żartobliwie zrób jak chcesz. Ja doradzam odłożyć i kupić coś lepszego bo na byle czym łatwiej się zniechęcić
POzdrawiam
-
Jako że takie pytania i plany pojawiają się często, kup tego stingera a stracisz najmniej. Nie dość że tani to i popularny , znajdziesz kupca na 100% a im mniej zapłacisz za nowy tym mniej stracisz . Postrzelasz sezon i będziesz wiedział co ci w nim pasuje a co byś zmienił i weźmiesz pod uwagę przy zakupach następnego albo znudzi ci się i nie koniecznie ;) . Bear i low endowe hoyty to mało pewne konstrukcje i ciężko będzie je sprzedać. Pisałeś że nie chcesz single cama, dlaczego? Jest łatwy w regulacji i obsłudze. Kup w miarę dobrą podstawkę i jakiś podstawowy ale dobrze wykonany celownik 1 pinowy i kilka strzał i strzelaj ile się da.
-
To jeszcze to przemyśl, bo Stinger jest zwyczajnie lepszym łukiem niż Rally. Ma dużo lepszą ścianę i kulturę pracy. A w one camach nie ma nic złego, na dodatek są łatwiejsze w regulacji bo odpada synchro.
-
Posłuchaj JACO jest tu na forum od chyba nastu lat i wie co mówi. A swoim Stingerem jak go miał wtedy tj 5-7 lat temu nieżle wymiatał.
I co do one camów potwierdzam. Mam tak w A7 , a Jaco jak widzisz na zdjęciu na swoim C4
Pozdrawiam
-
Tomo stare dobre rowery Mathewsa rządzą ;) Mnie rozwala że nadal można kupić nowe C4, chyba najdłuzej produkowany model, 13 lat w produkcji, nie licząc starszych C3,C2
-
No bo widzisz Jaco jak z beczkami mercedesa wycofanymi z produkcji tak i C4 A7 czy A8. Porządne łuki proste w obsłudze , niezawodne trzeba było wycofać (chociaż C4 pozostał do hasła solocam na czapeczkach) , żeby biznes się kręcił. Ja mam od 2 lat Halona X Comp i bez szału. Pewnie że ma zalety, że przy camie nie drze kabla, że sam się centruje i nie ma problemu z synchro góra dół , ale to już nie to co było. A jak patrzę na nowości to naprawde nie wiadomo co by kupić bo mnie się w sumie nic nie podoba. Ciekawe co by było jakby wprowadzili powiedzmy nowego Apexa 7,5 czy Conquesta 5. ??? Po porażce Triumpha jak Apexy wróciły po 2 chyba letniej przerwie to zainteresowanie nimi wzrosło.
Pozdrawiam
-
Jak to się ma tego o co pytał autor ? Opuść cenę do 1200 to pogadamy ;D
-
Tomo stare dobre rowery Mathewsa rządzą ;) Mnie rozwala że nadal można kupić nowe C4, chyba najdłuzej produkowany model, 13 lat w produkcji, nie licząc starszych C3,C2
Z tym rządzeniem to bym nie przesadzał :) rozumiem że sentyment, sentymentem, ale z łukami podobnie jak i z samochodami, technologia idzie w przód i nie można się zatrzymywać, bo jak się zatrzymamy, to w rzeczywistości się cofamy ;) oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie żeby taki łuk czy samochód posiadać.
Osobiście uważam że nowości i nowe modela są fajne jak i w łukach tak i w samochodach ;D
-
Akurat robię w branży samochodowej części do nowych pojazdów i na własne oczy to widzę
1 etap projekt zaczyna inżynier jest ok
2 etap projekt,, poprawia,, księgowy już gorzej
3 i na koniec wchodzi Pr i marketing i jest już kupa
-
No jasne że jako Polak masz prawo mieć pretensje do Niemców że S klasą z lat 201x nie posmigasz za 20 lat tak samo jak s klasą z lat 199x w dzisiejszych warunkach bo może się rozsypać do tego czasu tyle że to nie obchodzi pierwszego właściciela który przez pierwsze do 5 czy nawet 10 lat nie powie złego słowa na to auto tylko polaczyna ma pretensje że nie będzie się mógł powozić Eską jak ją kupi za 20tys zł i na gaz przerobi. Auta jak i inne dobroci tego świata mogą starzec się i 2 razy szybciej dla niektórych bo sami domagamy się nowych modeli co rok i nikt nawet nie zwraca uwagi na telefon z drugiej ręki 3 letni. Tak samo jest z autami , beczeć będą ci co mieli nadzieję na powożenie dupy za kilkadziesiąt lat a prezesa z milionami na kącie jakoś to nie będzie interesować bo jemu zależy na nowym modelu nawet po 2 latach. Takie czasy i sami jesteśmy temu winni więc może wróćmy do tematu bo dyskusję można ciągnąć przez 100stron na takowe tematy.
Ps. Pauczo ładnie nazwałeś bycie handlarzem autami z drugiej ręki " robieniem w branży samochodowej ". Tam skąd pochodzę co drugi może tak powiedzieć a komisów więcej niż mieszkańców. Tak ładnie brzmi jakby tacy panowie projektowali auta czy coś a tu skucha, wożą tylko padliny za kilkaset € na lawetach do mechanika na "kuracje odmładzającą" i wystawiają na sprzedaż 4 razy drożej jako " oryginał z Niemiec " :o
-
Mollo części do samochodów bmw na pierwszy montaż ale jak zwykle szukasz i snnujesz insynuacje... Ach chłopie nie szukaj wiecznie okazji do spin
-
Bredzisz po prostu tak jak i przedmówcy . Kogo interesuje łuk trwały i kultowy jeżeli tradycja nawet w USA to czekanie na listopad każdego roku kiedy to 80% łuczników kupuje nowe modele ? Stare są po prostu stare i warte już poniżej 50% wartości o czym przekonał się niejeden nawet na forumowej giełdzie. Konstrukcyjnie nikt nie powie że taki nowy trx czy vrx jest gorszy , przeciwnie ma mniej wibracji i jest stabilniejszy i szybszy niż stary solocam ale kto komu zabroni mieć sentyment do czegokolwiek. Gdyby coś było naprawdę dobre i kultowe to wszyscy by używali tego do dziś a tak nie jest . Są tacy którzy uwielbiają stare auta co nie czyni je lepszymi od nowych . W każdej, dosłownie w każdej dziedzinie życia jest tak że nowe wydaje się lepsze ale to sami sobie wmawiamy co jest jak najbardziej na rękę producentom .
-
Ok spokojnie nie licytujcie się który lepszy bo nie w tym sens, wieże, że macie rację bo macie doświadczenia z tym sprzetem. Może inaczej jaka kwota na początek tylko błagam nie odrazu 4 tysie bo dla mnie to budżet który narazie jest nie osiagalny, to takie minimum na łuk który posłuży napewno długo bo nie bardzo chce zmieniać coś co będzie działało prawidłowa, a przyznam że przyzwyczajam się do sprzętu i szybko go pewnie nie sprzedam. Nadal śmigam rowerem z kołami 26", a wydałem na niego tyle że kupiłbym za niego łuk nowy i z wysokiej półki. A dokładniej sam poskładałem. Nie w tym rzecz, jeśli kupię dobrą podstawę to osprzęt z czasem napewno zmienię, ale po trochę. Często szukam okazji i takie się trafiają. Patrzyłem na pojedynczy cam i wiem że ma zalety, ale nadal chciałbym podwójny. Wiem też że trzeba umieć to ustawić, albo zsynchronizować żeby pracowały równo, to już oglądałem 2 lata temu jak zaczynałem się tym interesować.
-
Dzwoń albo lepiej zamawiaj od razu przez net podstawkę ripcorda ze sklepu Robin Hooda bo w bdb cenie jest 350zl a posłuży spokojnie kilka lat . Łuk namawiał bym jednak na stingera bo ma dużo zalet . Po pierwsze jest sprawdzony niejednokrotnie i nic mu nie dolega na dłuższą metę, łatwo odsprzedaż , i jest w miarę dobrze wykonany . Strzały proponuję ominąć podstawowe i szarpnąć się na jakieś za 20-30 zł sztuka bo podstawowe edge czy savage to dziadostwo i pękają z byle powodu. Zmierz też odległość na rozłożonych na boki rękami od czubka palców do czubka ( czasami długość naciągu ma się nijak do wzrostu jeżeli ktoś ma łapy po kolana podziel to przez 2,5 i wynik jeszcze przez 2,54 i masz plus minus długość naciągu. Weź to pod uwagę przy zamawianiu strzał bo standardowe 32 cale są za długie, można krótsze a przez to sztywniejsze. Celownik to jakość wykonania bo chodzi tu o odporność na wibracje itp i spasowanie elementów tak aby nie brzęczały i nie odkręcały się po kilkuset strzałach. Jakieś 500 myślę że wystarczy na jakiś podstawowy model np HHA czy podobny trochę gorszych firm . Ogólnie w teorii podstawka ma większe znaczenie niż celownik bo strzała czysto wyprowadzona to celna strzała a celować można nawet zapałką przymocowaną do majdanu ( tak obrazowo ale taka prawda) chodzi bardziej o regulację i wytrzymałość w celowniku drogim . Spust kup taki jaki ci się spodoba na początek i wyrób sobie zdanie ale pewnie nadgarstkowy będzie dobrym wyborem na początek. Prawie każdy na takim zaczynał. Stabilizator radzę na początku odpuścić i postrzelać trochę bez żeby wyrobić sobie mięśnie i jako taką technikę i może po kilku miesiącach będziesz w stanie stwierdzić poprawę in plus w celowaniu po dokręceniu staba. Z czasem też kupisz maszynkę do klejenia chcąc naprawić to co odpadło
-
Napisz ostatecznie ile możesz wydać kasy?
-
Z tym wydawaniem kasy to jest każdy by chciał jak najmniej, określiłem budżet na 1500 +- 100, ale czytam przeglądam i tak widzę że bez 2000 to taki bardzo marny start bo albo używka albo nowy ale bida model, ja rozumiem sprzęt profesjonalny musi kosztować, nie chce oszczędzać na łuku bo to podstawa, jak np rama w rowerze bo do tego mam porównanie, ale zębatki w rowerze są takie za 200 zł i takie za 20, ja kupiłem tą za 20 i okazuje się że wytrzymała więcej niż taka za 200 u kumpla w rowerze. Ok ale mówimy tu o broni i z niektórymi rzeczami nie ma kompromisów. Założenie jest podstawowe będę się uczył strzelać do tarczy ale będę chciał umieć z tego zapolować, nie mówię że będę to robił, chce poprostu mieć taką umiejętność. Łuk musi wytrzymać napewno naukę, a potem expluatacje. Nie spieszę się z wyborem doskładam kasy i jeszcze sporo poczytam, a jak będzie okazja to jeszcze postrzelamy przygodnie u kogoś. I napewno będę jeszcze dużo Was pytał.