Autor Wątek: ARCHERY HYDE PARK  (Przeczytany 46629 razy)

N

  • Gość
Odp: ARCHERY HYDE PARK
« Odpowiedź #45 dnia: Październik 28, 2010, 05:13:38 pm »

Idealne kotwiczenie za każdym razem to podstawa...
« Ostatnia zmiana: Październik 28, 2010, 05:34:56 pm wysłana przez N »

Mały

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 7
Odp: ARCHERY HYDE PARK
« Odpowiedź #46 dnia: Październik 29, 2010, 03:38:45 pm »
Dla faceta rozebrać się i nieza****ć  to tak jak dla kobiety przymierzyć i nie kupić
łuk-BEAR - Attack 60# 28'
celownik- Trophy Ridge Hit-Man 5
podstawka- Ripcord
spust-T.R.U. Ball Stinger
stabilizator- Hoyt TRIFLEX 6"
strzały- EASTON AXIS FMJ CAMO 400

@(o.o)@

  • Gość
Odp: ARCHERY HYDE PARK
« Odpowiedź #47 dnia: Październik 29, 2010, 09:52:52 pm »
Facet wyda dwa razy tyle na rzecz, która mu potrzebna. Kobieta wyda o połowę mniej na rzecz, której nie potrzebuje.

Achim Krupa

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 45
Odp: ARCHERY HYDE PARK
« Odpowiedź #48 dnia: Październik 30, 2010, 01:11:15 pm »

Halloween!!!

N

  • Gość
Odp: ARCHERY HYDE PARK
« Odpowiedź #49 dnia: Październik 30, 2010, 01:56:54 pm »
Skoro już jesteśmy w tym "wypiętym" temacie...
« Ostatnia zmiana: Październik 30, 2010, 02:10:44 pm wysłana przez N »

Achim Krupa

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 45
Odp: ARCHERY HYDE PARK
« Odpowiedź #50 dnia: Październik 30, 2010, 04:59:28 pm »
Kontynuując "wypięty temat" przypomniał mi się dowcip:

Przeor oprowadza świeżo upieczonego brata po zakonie. Podchodzi do pierwszych drzwi:
- Tu jest twoja cela, możesz korzystać z niej w każdy dzień, oprócz czwartku.
Otwiera kolejne:
- Tu jest nasza kaplica, możesz modlić się tu i rozmyślać kiedy chcesz, ale nie w czwartek.
Przeor otwiera kolejne drzwi:
- Tutaj mamy bibliotekę, jeśli chcesz, korzystaj z niej bez przerwy, z wyjątkiem czwartków.
Sytuacja powtórzyła się jeszcze kilkakrotnie z jadalnią, siłownią, czy świetlicą, nic nie było dostępne w czwartek. Wreszcie doszli do ostatnich drzwi, które przeor otwiera z lekkim zażenowaniem. Pokój zawierał jedynie szafę dwudrzwiowa, z której sterczała goła dupa.
- To jest nasza dyżurna dupa. Wiesz, do czego służy. Możesz używać jej kiedy masz tylko ochotę, ale nie w czwartek. Po zakończeniu obchodu młody brat nie mógł się wstrzymać z pytaniem:
- Ojcze przeorze, dlaczego nie mogę korzystać z tych wszystkich dóbr w czwartki?!
- W czwartki? Bo w czwartki jest twój dyżur w szafie.  ;D ;D ;D

@(o.o)@

  • Gość
Odp: ARCHERY HYDE PARK
« Odpowiedź #51 dnia: Październik 31, 2010, 02:22:29 am »
Pewien młody marynarz w długim rejsie poczuł zew natury. Postanowił obgadać sprawę z kapitanem:
- Panie kapitanie, mam taką potrzebę....
- A nie ma sprawy, jest do załatwienia, ale to będzie seks z innym mężczyzną.
- A nie nie ... Niech się pan kapitan nie kłopocze nie ma problemu...
No ale po kolejnym tygodniu czy dwóch, gdy ciśnienie wzrosło dał za wygraną i wrócił do kapitana:
 - Panie kapitanie... Ja przemyślałem naszą rozmowę w tej kwestii i ... no zdecydowałem się
- No dobrze! Ale musisz wiedzieć, że o tym, że uprawiałeś seks z innym facetem będzie wiedziało siedem osób.
- Jak kto?!?! Siedem?!?!!?!
- No tak - siedem. Będziesz wiedział ty, bo to ty będziesz uprawiał seks. Druga to ja - bo przyszedłeś z tym do mnie. Trzecia to ten z którym będziesz uprawiał seks. No i jeszcze ci czterej kolesie, którzy go będą trzymać, bo on strasznie tego nie lubi.

* * *

Siedzą lwy przy wodopoju i piją wodę. W pewnej chwili wpadają słonie. Rozradowane, łzy szczęścia w oczach, ledwo ze śmiechu na nogach stoją. Rozmawiają ze sobą:
- to co, chłopaki, lecimy jeszcze raz?
- dobra, dawaj!!
Słonie uciekły, lwy patrzą się po sobie co jest grane. Żaden nie wie... Sytuacja się powtórzyła - słonie wróciły uchachane od ucha do ucha.... I znowu rozmawiają:
 - to co, chłopaki, lecimy?
 - ta dobra, lecimy!
Lwy nic a nic...Za trzecim razem w końcu jeden lew nie wytrzymał i pyta:
- E, słonie! A co wam tak wesoło?
- A bo my latamy bzykać małpy!
- No i co z tego?! Każdy w tym lesie bzyka małpy!
- Ta, ale jak mamy orgazmy to tak fajnie pękają!

* * *
Pojechał pudel z panią na safari. Jechał na pace ale był nieuważny i wypadł za burtę. Rozgląda się w prawo, w lewo... Koszmar! Jakieś oczy przekrwione, dziwne dźwięki ... W pewnej chwili dostrzegł zbliżającego się tygrysa. Tygrys wychodzi zza krzaków i patrzy - a tam pudel stoi przy jakimś ścierwie odwrócony tyłem - już miał się rzucić ale słyszy, że pudel liże kość i mówi:
- ahhhh ... ale smaczny ten tygrys....
Słysząc to odwrócił się i w nogi. Świadkiem całej sytuacji była małpa. Poleciała za tygrysem, dogoniła go i klaruje mu jak się sprawy mają. Ten się wkurzył, wziął małpę na grzbiet i dawaj do pudla! Podjeżdża tak do pudla i słyszy:
- gdzie ta głupia małpa?! ... wysłałem ją godzinę temu po następnego tygrysa a ta ci**a nie wraca i nie wraca....

N

  • Gość
Odp: ARCHERY HYDE PARK
« Odpowiedź #52 dnia: Październik 31, 2010, 10:26:07 am »
No to jeszcze jeden z pudelkiem...

W klinice weterynaryjnej spotykają się pudelek i owczarek niemiecki.

Za co siedzisz ? - spytał owczarka pudelek- bo ja niechcący nasikałem na drogocenny, perski dywan i moja pani ma zamiar mnie uśpić...
A ja- odparł wilczur- puknąłem swoją panią gdy na klęczkach zmywała podłogę w kuchni...
Czyli że też do uśpienia ? -westchnął pudelek
Pudel...jak do uśpienia -żachnął się owczarek- jestem tu tylko po to by spiłować pazurki...


@(o.o)@

  • Gość
Odp: ARCHERY HYDE PARK
« Odpowiedź #53 dnia: Październik 31, 2010, 12:01:35 pm »
No to jeszcze jeden z pudelkiem...
No to jeszcze jeden z pukaniem...

Przyszła kobieta do seksuologa po poradę. Chodziło o brak pożycia w związku małżeńskim. Od słowa do słowa:
- czyli państwo uprawiacie seks cały czas tak samo przez wszystkie lata?!
- no tak... w zasadzie tak...
- to tutaj najprawdopodobniej leży problem. Może niech pani spróbuje czegoś nowego. Na przykład jakiś pejcz, kajdanki, może się mężowi spodoba...

Tak też, zgodnie z radą kobieta zrobiła. Wraca stary z pracy, puka do drzwi... Otwierają się drzwi, w drzwiach stoi żona z pejczem w ręku, w skórzanej czapeczce, skórzanej, nabijanej ćwiekami katanie, lateksowych spodniach i z kajdankami za paskiem. I mówi:
- a teraz wypier***l mnie jak świnię!
Na co facet wzruszył ramionami:
- wypier***laj ty świnio!

damianek91845

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 29
Odp: ARCHERY HYDE PARK
« Odpowiedź #54 dnia: Październik 31, 2010, 05:13:08 pm »
Przyczodzi do lekarza kobieta z wieeelllką dupą lekarz jak zobaczył to wielkie dupsko sięroześmiał pani wyszła obrarzona lekarz dzwoni do kolegi co miał gabinet obok i mówi słuchaj przyjdzie pewnie zaraz do ciebie pani z wielką pupą to sie nie śmiej  :'(ok      wchodzi lekarz się pyta wczym mogę pani pomóc chcę sobie  powiększyć piersi co mam robić niech sobie pani pociera papierem toaletowym ato pomorze odpowiada pani     no jak dupie pomogło odpowiada lekarz    ;D
« Ostatnia zmiana: Listopad 02, 2010, 10:19:30 pm wysłana przez damianek91845 »

@(o.o)@

  • Gość
Odp: ARCHERY HYDE PARK
« Odpowiedź #55 dnia: Listopad 01, 2010, 12:28:15 am »
[...]z wieeelllką dupą[...]
Szedł sobie Jeżyk. Przechodził koło jabłonki - patrzy - a pod jabłonką leży jabłko. Już miał je podnieść aż tu nagle zerwał się silny wiatr, chmury zakryły słońce, zaczęło się błyskać wokół a z ziemi wyłoniła się wielka dupa i wchłonęła jabłko. Po czym szybko schowała się pod ziemię, przestało grzmieć, wiatr ucichł i wyszło słońce. Jeżyk - w szoku:
- o ku**a... co to było?
Po tych słowach wychynęła z ziemi dupa i rzekła:
- antonówka

damianek91845

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 29
Odp: ARCHERY HYDE PARK
« Odpowiedź #56 dnia: Listopad 01, 2010, 08:11:23 am »
spotkało się dwóch łuczników  popili i już podchmieleni pomyśleli o innych przyjemnościch udali się do domu publicznego a tam sama szefowa ale że jeden z panów był nieżle wypitypodstawiła mu dmuchaną lale a sama poszła ztym trzeżwiejszym :o rano panowie rozmawiają jeden mówi ty burdel mama to było to  ;D aty coś markotny jesteś  awiesz co mi to dali jakomś czarownice jak ją ugryzłem w dupe to mi wyleciała przez okno ;)             

@(o.o)@

  • Gość
Odp: ARCHERY HYDE PARK
« Odpowiedź #57 dnia: Listopad 01, 2010, 06:49:47 pm »
Żona do męża:
- Włóż od tyłu...
Ten myśli, myśli...
- Żółw!!

damianek91845

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 29
Odp: ARCHERY HYDE PARK
« Odpowiedź #58 dnia: Listopad 01, 2010, 07:04:07 pm »
pojechał wędkarz na ryby ale zimno leje więc wraca do domu cichutko w przedpokoju zdioł ciuchy wślizguje się do żony pod kołderke żona mówi zimno nie nooooo a ten idiota poszedł na ryby :'(

Piotr Knapczyk

  • PBA
  • Doświadczony forumowicz
  • *
  • Wiadomości: 164
Odp: ARCHERY HYDE PARK
« Odpowiedź #59 dnia: Listopad 02, 2010, 04:13:15 pm »
Wrócił polski myśliwy z polowania w Norwegii.
Koledzy pytają - i coś tam ustrzelił?
Aa nic. A co widziałeś? Aa wszystko. To znaczy co? Łosie widziałeś?
Ho! Łosi setki. A renifery? Aaa tego to tysiące! A niedźwiedzia widziałeś?
Niedźwiedzia? Na 10 metrów.
A fiordy widziałeś?
Człowieku! Fiordy to mi z ręki żarły.

Hrabia chwali się przed zaproszonymi znajomymi swoimi trofeami w sali kominkowej.
Pani pyta - a co to? Aa droga pani antylopa z Afryki. A to? A to liew szanowny panie.
A to? Jeden z gości ze strachem wskazuje na głowę uśmiechniętej kobiety wiszącą pomiędzy porożami. A to wyobraź pan sobie teściowa.
Taak? A dlaczego taka uśmiechnięta?
Do końca myślała że jej zdjęcie robię.
Bear Carnage 70#
Mathews Monster 6 70#