TreQ, wszystko ok tylko tutaj nie rozchodzi się o moje czy twoje "Zdanie" a o miarodajne fakty nic więcej. Nie jest ważne co ja myślę, czy ty, czy inny iksiński. Ja od początku pisałem w pokoju, tyś się nie potrzebnie spinał, tak jak ci pisałem dyskusja to wymiana argumentów i faktów a nie spinanie się na zasadzie mojego widzimisię, bo taka dyskusja nie ma sensu kiedy argumenty kończą się na zasadzie bo tak mi się wydaje.
Równie dobrze mogli byśmy się sprzeczać, że ja uważam iż 2+2=4 na co dał bym szereg przykładów i dowodów, a ty byś stwierdził nie 2+2=5 bo tak mi się wydaje bo ja tak policzyłem i mi tak wyszło.
Dek. to co piszesz ma jak najbardziej sens i potwierdzenie, nie mniej jednak sięgając do badań i literatury no suple typu glukozamina w rożnych jej postaciach w procesie leczenia stawów no niestety mówi, że to pic na wodę a "uczciwie" prowadzone badania w podwójne ślepych próbach mówią, że ich wypływ jest najczęściej poza istotnością statystyczną, są to badania robione przez osoby na wszelkiego rodzajach prac badawczych z zakresu sportu, ortopedii czy rehabilitacji i tak naprawdę na tym należy się opierać bo to co piszą w książkach czy "ulotkach" to tak naprawdę wiedza MOCNO ogólna nie koniecznie aktualna, powtarzana od X lat. Tak naprawdę zakres leczenia ludzi, czy to technik sportowych, suplementacji, rehabilitacji, rozwija się nie na podstawie książek a artykułów i badań. Są owszem książki dobrze napisane na zasadzie zbioru wiedzy popartej badaniami i właśnie artykułami, bądź stanowią zakres z danego wąskiego wyrywka dziedziny ale takich książek jest w sumie mało.
Co do supli, pewnie, że jak ktoś chce wyczynowo trenować to są one potrzebne ALE uwierz, że oni nie biorą "supli" w szeroko rozumianym pojęciu a środki przebadane medycznie
.
Z supli sam brałem białka itp itd, na własnej dupie byłem w stanie stwierdzić które jest lepsze i widzieć efekty, nie mniej jednak trenując coś nawet wyczynowo bez diety wiadro supli nic nie zmieni właściwie, DIETA to podstawa jakiejkolwiek zabawy, suple to tylko uzupełnienie i to stosuje się takie które DZIAŁA i pomaga a nie obiecuje cuda
.
Przykład z życia Ojciec jest lekarzem ( lat hmmmm jakoś 55 +/- ) raz pacjentka pyta ojca panie dr jaki pan magnes bierze, ojciec, żaden, pacjentka zmieszana ale jak to, przecież ludzie teraz mają takie braki magnezu i przez to się tak źle czują
to właściwie mówi wszystko odnośnie SUPLI, prawda jest taka, że gospodarka np elektrolityczna jest tak ściśle sterowana, że trzeba mieć np przewlekłą sraczkę czy wymioty, żeby poważnie ją zaburzyć i spowodować jakieś duże braki. Nie mniej jednak podniesienie poziomu któregokolwiek z pierwiastków np głupiego magnezu ponad stan, wcale nie jest korzystne i jego nadmiar wcale nie jest dobry
bo ma np konkurencję w postaci POTASU czy SODU i bilans musi się zgadzać bo prowadzi do do zaburzeń w przewodnictwie nerwowym. W skrócie większość tych cudownych supli magnezowych po prostu nie działa, dlatego można je brać a placebo robi swoje
bo nagle samopoczucie WZRASTA. Tak naprawdę przyjmowanie za małych ilości WODY na dobę jest dużo poważniejszym problemem niż NIE PRZYJMOWANIE sztucznego magnezu w tabsach
. Jak ktoś zmieni myślenie i przestanie słuchać reklam które ogłupiają 95% społeczeństwa które nie obrażając nikogo jest po prostu głupie i jak widzi w reklamie hasło chcesz lepiej widzieć i czytać na starość dziecku bajki to zadbaj o swoje oczy i kup suplement X, jak się chujowo czujesz i jesteś zaganiany to kup magnes firmy Y od razu poczujesz się lepiej, ale zaraz firma Y Z napisze, że ta ma w formie helatu inna sratu i każdej wchłania się najlepiej
, w praktyce to rynek wart MILIARDY, na sprzedawaniu picu na wodę, po przez środki manipulacji tak banalnej że aż trudno uwierzyć że schodzi to jak ciepłe bułeczki, środki działają znikomo a obciążają chociażby nerki czy wątrobę
. Są też leki które działają np polokard czy acard i są reklamowane, tylko pic polega na tym, że o ile suple to w ponad 90% istny bajer tak LEKI przebadana i przetestowane faktycznie DZIAŁAJĄ
.
Kolejnym biznesem są wszelkie leki przeciwbólowe, człowiek jest leniwy do bólu, o ile pacjenci z bólami na które no niestety leki trzeba brać mają gorzej
, ale np leczenie narządu ruchu przez lekarzy w PL odbywa się na zasadzie wiadra tabletek, ale i SAMI pacjenci szukają sposobu nie wymagającego od nich właściwie niczego, dlatego lubią żreć leki przeciwbólowe zwłaszcza Polacy, sprawdziłem na szybko i w 2013 roku kupiliśmy 115milionów paczek leków przeciw bólowych na niecałe 40mln społeczeństwo to blisko to daje około 30 paczek na osobę, jak wyłączymy z tego dzieci i młodzież zaraz się może okazać, że przeciętna dorosła osoba kupuje 40-50 paczek leków przeciwbólowych na ROK.
Budżet jaki na to idzie to 1.2miliarda złotych dla porównania to jakoś 1/70 budżetu jaki rząd płaci na NFZ
, a to tylko hajs wydany na w cudzysłowie na "APAP". TreQ, właśnie tejpy działają, nie wymagają od pacjenta nic, obiecują cuda, nie ważne czy potem będzie gorzej
.
http://zn.wsbip.edu.pl/wydania/zeszyt2/sekcjaB/8.PDF - tu mały artykuł znalazłem przypadkiem nie dokońca jest dobrze zrobiony bo zakres wieku badanych jest ZA OBSZERNY i nie wiadomo ile osób tam dokładnie było "młodych" ile "starych" i w jakim byli stanie, ale mimo to i TAK spożycie leków przeciwbólowych bez recepty jest zatrważająco duże. Pokazuje też ten artykuł to, że ludzie w większości problemów nie koniecznie poważnych idą od razu do lekarza, trzeba by sie zastanowić czy ten fenomen nie jest spowodowany tym, że w reklamach są teksty typu, spytaj swojego lekarza bądź farmaceutę, bądź skonsultuj się z lekarzem czy farmaceutą, albo lek kupisz w dobrej aptece
. I teraz Lud z bólem głowy czy dupy odrazu leci do lekarza. To też z życia przykłady jak ojciec opowiada jak to np przychodzi na opiekę nocną matka z dzieckiem z tekstem pt, panie doktorze dziecko smarkało dziś co zrobić
, panie dr od wczoraj boli mnie głowa, panie dr bo dziś mój synek zakaszlał po południu czy coś mu jest
. Raz pacjentka narzygała do worka i przyniosła mu to mówiąc, że coś jej zaszkodziło i żeby jej uwierzył przyniosła worek z pawiem
.
Lud jest naprawdę uwsteczniony i mocno podatny na sugestię wszelkiej maści, pdt cudowna tabletka, cudowny suplement, cudowne plastry, cudowne kosmetyki, cudowne diety cud. Każdy liczy na te cuda, bez krzty wysiłku
. Widzieliście reklamę idz na siłownię, uprawiaj sport, jedz, zdrowo, unikaj jedzenia tego czy tego
, no ja nie widziałem, za to codziennie widzę, reklamy o cudownym magnezie, o lekach na suchość pochwy, "bezpiecznym" apapie, tabletki na noc na odchudzanie, kosmetyki chcesz być piękna używaj tego czy tego bo jesteś tego warta
, to już sugeruje ze jak nie użyjesz tego to będziesz brzydka
, cytaty obrażające część aptek pt lek kupisz w dobrej aptece ( a które to są te dobre a które złe apteki
).
Niestety świadomość społeczna jest prawie żadna..., zastanówcie się przez moment nad tym
.
Hassassin ja nie potrzebuję leku a ból dupy ale ty widzę owszem
tak cię ubodło, że zwróciłem ci uwagę, że sens twojego testu był żaden i żebyś zrobił to w sposób relatywnie "ciekawy" niż taki który był z góry do przewidzenia. Teraz chcesz być fajny i wtrącić swoje 3 grosze do tematu o którym masz zapewne nikłe pojęcie ??, poklasku szukasz u przedmówców, szukasz pokrewnej duszy do atakowania innego, bo w kupie raźniej ale i śmierdzi.
pzdr. Łukasz