Witam,
Proszę o poradę, porównanie dwóch modeli.
Hoyt Prohawk oraz Hoyt CRX.
Zastanawiam się nad podanymi modelami. Nie wiem czy kupić tańszy łuk i lepszy osprzęt czy zainwestować w droższy łuk i osprzęt sobie dokupić pomalutku.
Bear Carnage odradzili mi Państwo :-) więc szukam dalej.
Różnice jakie zauważyłem przy obecnym stanie mojej wiedzy na temat łucznictwa.
- CRX droższy o 1500 PLN
- ATA 35" prohawk krótszy o 3" (czyli mniej celny)
- prędkość 318 do 305 według
http://www.hoyt.com/compound_bows/- CRX 35 cięższy ale troszeczkę
- siła naciągu CRX może miec 70-80# Prohawk maksymalnie 60#
- CRX 35 ma ramiona ARC podobno lepsze, nie pękają szersze
- CRX lepsze bloczki system CAM
- rolki prowadzące kabel, prohawk nie ma rolek
- CRX ma system balance, wygięty majdan żeby łuk nie kiwał się na boki
- CRX gumowa wyściółka pod podstawką, przelatująca strzała i opadająca podstawka nie będą tak hałasować
- CRX ma tłumik cięciwy po strzale, eliminuje drgania podobno 70%
- Let Off 80% do 75% ale mniejsza siłą naciągu więc remis
Zastosowanie: polowanie może kiedyś ale raczej jako zabezpieczenie psychiczne jeśli moje wyjazdy off-road 4x4 skończą się tragicznie i będę musiał przeżyć (survival). Strzelanie do tarczy dla siebie, może 3D.
Z góry dziękuje za opinie, porady.