Niektórzy producenci lotek, zalecają prostowanie poprzez kąpiel lotki w gorącej wodzie (wypróbowałem, działa) lub jak QuickSpin - suszarką do włosów.
Pomysł z zapalniczką jest pewnie najszybszy i jak widać do wykonania praktycznie w każdej sytuacji.
Muszę spróbować z ciekawości, bo mam akurat trochę strzał sfatygowanych podstawką Whisker Biscuit (którą odradzam, a używam awaryjnie).
No...dzisiaj wypróbowałem tą zapalniczkę...hm
uważam to za wybitnie awaryją metodę. Trzeba bardzo uważać, machać płomieniem po lotce stosunkowo szybko, bo nawet minimalne przytrzymanie płomienia na lotce skutkuje niestety nadtopieniem tworzywa.