Witajcie
Mam problem z lewa reka ciagle i nie moge sobie z tym poradzic.
Skladam sie do strzalu, skladam sie mniej wiecej na tarczy wiec nie musze mocno szukac srodka, ustawiam sie troche powyzej srodka, dokladnie ukladam reke ze spustem, celownik laduje na srodku po czym zaczynam ciagnac plecami i.....
lewa reka i bark, ktore w tym momencie rozluzniam przenosza mi celownik na krawedz czerwonego i zoltego ponizej X.
Zeby to wciagnac musze napinac znowu reke lewa i czasami wychodi to nie tak jak powinno.
Czy ktos ma jakis pomysl co ja mam zrobic z ta lewa reka? jakos napinac miesnie? teoria mowi ze powinna byc rozluzniona....
Marek