Forum lucznicze
Uczestnicy forum => Poznajmy sie ;) => : 1Maliniak1 November 26, 2014, 05:36:17 PM
-
Witam serdecznie wszytskich forumowiczów!
Moja przygoda z łucznictwem zaczeła się z początkiem września gdy na urodziny otrzymałem od znajomych wyrób łuko podbny ;-). Pomimo bardzo "przychylnych" opinii na forach dotyczacych mojego sprzętu, nie zniechęcił mnie on do strzalania a wręcz odwrotnie! Z tygodnia na tydzień łucznictwo wciąga mnie coraz bardziej. Stąd moja obecność na forum :-).
Pewnie zastanawiacie się dlaczego skoro łuk posiadam od września witam się dopiero teraz. Tutaj ukłon w strone Adminów - tylko do lekarza w Polsce czeka się dłużej niż na rejestrację na forum ;-). A tak serio; Szukam osób z Wałbrzycha/i/lub okolic którzy chcieli by ze mną postrzelać i nie ukrywam, czegoś mnie nauczyć ;-P. Jak dotychczas nigdy nie strzelałem z kimś kto wie o co w tym chodzi. Samouk ze mnie i pewnie robię więcej błędów niż można sobie to wyobrazić.
Za każdą poradę będe wdzięczny!
Pozdrawiam
Michał
-
Witaj Michał może coś więcej o twoim sprzęcie. Jaki to łuk, bo to chyba ważne :)
-
Pewnie osławiona Cobra :) Kiedyś widziałam na żywo i bałabym się z niego strzelać.
-
Pewnie osławiona Cobra :) Kiedyś widziałam na żywo i bałabym się z niego strzelać.
My niedawno w warszawie z BALROGIEM widzieliśmy gościa. Walczył z naciągiem, ale dawał rade więc to nie do końca jest chyba tak badziewny sprzęt. Sam chciałbym móc spróbować z tego postrzelać.
-
Ja nie strzelałam, ale za to miałam szanse dobrze obejrzeć jakość wykonania. Konstrukcja bloczków i ich jakość wykonania były trochę straszne.
-
Panowie miałem przyjemność posiadać ten łuk. Możecie mi uwierzyć bądź nie, ale bardzo mile wspominam ten łuk. Niezawodny, odporny, i dość celny. Za tą cenę to bardzo dobry łuk. Podejrzewam że tak jak ze wszystkim można trafić na lepszy bądź gorszy egzemplarz, ja miałem to szczęście że był u mnie przez trzy lata i nigdy nie zawiódł ( a przetestowany był w różnych warunkach :)
-
My niedawno w warszawie z BALROGIEM widzieliśmy gościa. Walczył z naciągiem, ale dawał rade więc to nie do końca jest chyba tak badziewny sprzęt. Sam chciałbym móc spróbować z tego postrzelać.
Walczył z naciągiem Cobry ??? Może coś w nim przerobił...
-
My niedawno w warszawie z BALROGIEM widzieliśmy gościa. Walczył z naciągiem, ale dawał rade więc to nie do końca jest chyba tak badziewny sprzęt. Sam chciałbym móc spróbować z tego postrzelać.
Walczył z naciągiem Cobry ??? Może coś w nim przerobił...
Nic nie przerobił bo ja ją łamałem bez problemu miał chyba 55 funtów ale wygibasy fajne robił :D
-
No tak 55 to czasami też nie mało :D :D
-
Robson to nie śmichy. Dla gostka nie obytego z bloczkiem 55 funciaków to nie w kij dmuchał, jak jest łuk to każdy ma ochotę go "naprężyć" no i się prężą bez spustu 5,6 razy i bolą paluszki, a ja mam wtedy ubaw bo jestem nie dużych gabarytów a lelaki po metr osiemdziesiąt napinają się jak dzieciaki, a tu niestety trzeba trochę "umić"
-
Ostatnio widziałem jak 17 letnia dziewczyna na co dzień strzela z bloczka 59 lbs. I to jak ;)
-
Gdyby to była Cobra, to jeszcze nie było by tak najgorzej. Jest to Elkhorn z szalonymi 15 funtami naciągu ;-). Ale ćwiczę sobie na expanderze więc podejrzewam że w przyszłości z 70# nie będzie większego problemu.
To jak? strzela ktoś w okolicy?
-
Maciej6619
Robson to nie śmichy. Dla gostka nie obytego z bloczkiem 55 funciaków to nie w kij dmuchał, jak jest łuk to każdy ma ochotę go "naprężyć" no i się prężą bez spustu 5,6 razy i bolą paluszki, a ja mam wtedy ubaw bo jestem nie dużych gabarytów a lelaki po metr osiemdziesiąt napinają się jak dzieciaki, a tu niestety trzeba trochę "umić"
Siła do wzrostu ma się różnie ..Ja strzelam o sile naciągu 50lb ,,a ci ,co to nic o bloczkach nie wiedzą, patrzą i myślą że łuk jak łuk .że to łatwizna łuk o takiej mocy naciągnąć ....Ale że strzelanie na punkty to nie konkurencja siłowa,, po co się siłować...Chociaż, chcąc nie chcąc, przy okazji ,, wytwarza się mała rywalizacja kto i jak 70 naciąga .i czy wogóle. ;D ;D
JacoOstatnio widziałem jak 17 letnia dziewczyna na co dzień strzela z bloczka 59 lbs. I to jak ;)
No chciałbym to zobaczyć.. I nie to,,, że wiary nie daję,,
-
Yeeee forum mi wreszcie zaskoczylo, trzeba braki nadgonić...
Strzelanie tarczowe z 50# łuku może i nie sportem siłowym ale jak się tak z 200 razy łuk napnie i wystrzeli to 4 tony pękają.
Wysyłane z HTC Wildfire za pomocą Tapatalk 2
-
Mumin święte słowa na 18 nastkę strzałka ma wlecieć tam gdzie chcesz i to z jak najmniejszym wysiłkiem. Jak się walnie kilka : ) serii + rundki to trzeba cały czas utrzymać cel a ronsia mdleje za każda rundką.
-
Początki bywały takie, że zaliczało się maratony .Głód coraz lepszych wyników powodował,, niechcenie kończenia..I tak czasami do sześciu, siedmiu godz non stop ..Jakoś tak zmęczenia się nie czuło w trakcie ,ale na chacie, już później dało się odczuć że łuk za darmo nie strzela .. :) :)
-
Tak jest z każdym sportem który kochamy. Po zimie jak wleziesz na rower to mkniesz jak wiatr, a potem po schodach nie można wejść :)
Ale tu Robert masz racje to jest prawie jak w Barze a to jeszcze jedna kolejka itd... a potem bul i rekonwalestencja.
-
Maciej ,,,chciałbym sobie jeszcze w życiu postrzelać ,więc ,, tych kolejek ,,jak najmniej a najlepiej wcale, szkoda wzroku ;D ;D
-
Robert to tylko przenośnia, ale masz rację szkoda zdrowia i życia na takie sporty barowe :)