Forum lucznicze

Tematy ogólne => wszystkie inne tematy związane z łucznictwem ;) => : astroleo June 27, 2008, 01:12:26 PM

: WOLNI STRZELCY
: astroleo June 27, 2008, 01:12:26 PM
Na wszystkich forach i stronach łuczniczych pojawiają się osoby, które tak naprawdę nie chcą lub nie mogą należeć do jakiegokolwiek klubu czy organizacji łuczniczej. Powodów nie roztrząsam są ogólnie znane(praca, brak czasu na stale treningi, niechęć do skostniałych struktur lub coś innego) :P
Mam dla tych łuczników propozycję: niezobowiązującą formę grupy "Wolnych Strzelców" bez składek, prezesów, papierków itp. Należeć mógłby każdy,
najmilej widziani ci z poza klubów. Wystarczy wymienić mejle i telefony. Jeśli ktoś ma ochotę postrzelać lub czegoś się nauczyć, wystarczy zorganizować bezpieczny teren i grilla z węglem (kiełbaski każdy przywozi swoje  ;D)Jedyny warunek to zamieszczenie zaproszenia na miesiąc wcześniej tak by każdy chętny mógł zaklepać sobie wolny dzień na ten czas i potwierdzić organizatorowi imprezki swoją chęć udziału ::)
: Odp: WOLNI STRZELCY
: Daro June 29, 2008, 09:27:01 AM
Jestem jak najbardziej za taką formą. Doskonały pomysł, szczególnie w obecnych "zaganianych" czasach.
: Odp: WOLNI STRZELCY
: astroleo July 04, 2008, 04:59:38 PM
 :D pojawiło sie nowe forum:
http://www.slowianscylucznicy.fora.pl/
 ;D
: Odp: WOLNI STRZELCY
: bodzio-Bogdan Guminski July 04, 2008, 05:18:00 PM
Witam.
to nowe forum dziala od maja 2007 ,takze nie jest takie nowe to tak w nawiasie.
pozdrawiam
bodzio
: Odp: WOLNI STRZELCY
: astroleo March 12, 2009, 06:48:25 PM
 ;D Powoli ruszamy jak wszystko pójdzie dobrze to wraz z ociepleniem zaczniemy naukę strzelania dla amatorów łucznictwa pierwsze zgłoszenia już są, wszyscy czekamy na trochę pogody i by łąki obeschły. ;D
Tymczasem na portalu społecznościowym:http://socjum.pl/założyłem  społeczność łuczniczą
Dla takich jak ja ?roninów? łuczniczych i amatorów. Można tam umieszczać własne zdjęcia, teksty, pisać na forum itp. Wystarczy się zalogować do portalu. Jak macie ochotę to zapraszam, to coś innego niż same forum a i takie tam mam. W samym socjum jest kilka setek  stron społecznościowych wiec jest co poczytać.  Oto adres: http://wolnistrzelcy.socjum.pl/
 8)
: Odp: WOLNI STRZELCY
: arkadio March 12, 2009, 07:03:20 PM
witam
ja też się piszę na takie amatorskie strzelanko.
dobry pomysł kolego astroleo.
pozdrawiam
: Odp: WOLNI STRZELCY
: Pioter March 13, 2009, 09:28:05 AM
No tak: wolni strzelcy mają już swoje forum. Potem zrobią sobie koszulki. A potem wystąpią jako jeden zespół na jakichś zawodach albo innym pikniku łuczniczym.
.... i już nikt nie będzie miał wątpliwości, że jesteście klubem  :P

Panie (?) i Panowie, organizowanie się przeczy Waszemu rozumieniu wolności. A może rzecz polega na tym, że nie odpowiada Wam żaden z istniejących klubów i chcecie sobie założyć taki swój, nowy?  ???

Sorki za wycieczkę socjologiczną ale wszyscy czasem potrzebujemy superwizji ;)

Pozdrawiam - Piotr, członek Uczniczego Klubu Sportowego "Kalinka 51", amatorskiego, że aż w portfelu boli.
: Odp: WOLNI STRZELCY
: astroleo March 13, 2009, 10:36:39 AM
No tak: wolni strzelcy mają już swoje forum. Potem zrobią sobie koszulki. A potem wystąpią jako jeden zespół na jakichś zawodach albo innym pikniku łuczniczym.
.... i już nikt nie będzie miał wątpliwości, że jesteście klubem  :P

Panie (?) i Panowie, organizowanie się przeczy Waszemu rozumieniu wolności. A może rzecz polega na tym, że nie odpowiada Wam żaden z istniejących klubów i chcecie sobie założyć taki swój, nowy?  ???

Sorki za wycieczkę socjologiczną ale wszyscy czasem potrzebujemy superwizji ;)

he he nie obrażam się ale nie trafiłeś...he he klub ma prezesa, składki, statut i koszulki jak piszesz a my nic z tych rzeczy. Wolność bracie chcesz z nami strzelać to się zmawiamy na grilla z łukami i tyle. A zamiast składek robimy zrzutę na kiełbaski i wynajem terenu to starczy. Zrobiłem tą grupę bo właśnie mam już dość robienia za innych w klubie i oglądania jak spijają śmietankę a ja zapieprzam ;D...zapraszam

: Odp: WOLNI STRZELCY
: kissielec March 13, 2009, 11:14:03 AM
Przynależność do łuczniczego, sportowego klubu ma 4 ważne zalety:
- dostęp do torów i hali
- licencja uprawniająca do startu w zawodach FITA
- społeczność łucznicza - dla towarzystwa, wymiany doświadczeń i nauki
- atmosfera współzawodnictwa, skłaniająca do podciągania umiejętności

poza tym są już same wady  :-\, przynajmniej dla bloczkowców:

- okresowa konieczność wałęsania się po lekarskich gabinetach - za własną kasę
- żadnego sprzętu klubowego, wszystko za własną kasę
- żadnego dofinansowania wyjazdów na zawody, wszystko własnym
  transportem i za własną kasę
- itd., itd.,... generalnie - wszystko za własną kasę.
niezależnie czy jest się na poziomie początkującego sportowca (jak ja) - czy wielokrotnego Mistrza Polski - jak przykładowo mój klubowy kolega.

Są zapewne wśród nas tacy których w łucznictwie najbardziej interesuje nieskrępowana regulaminami "przygoda z łukiem". Brak hali w zimie, nieoznaczona odległość do celu czy zmaganie się z zagadkami sprzętowymi - są  ekscytujacym wyzwaniem i dla wielu dodatkową podnietą do strzelania. Ja to rozumiem, bo mimo, że od niedawna w sportowym strzelaniu FITA odkryłem adrenalinę i niezłą zabawę i zamierzam to dalej czynić, to w wojskowych spodniach czuję się bardziej naturalnie niż w klubowym wdzianku (kupionym oczywiście za własną kasę  :D )

Pozdrawiam.
: Odp: WOLNI STRZELCY
: Pioter March 13, 2009, 12:15:06 PM
byty nie muszą się nazywać, aby nimi były. Zrzuta to składka a spiritus movens to prezio...
: Odp: WOLNI STRZELCY
: astroleo March 13, 2009, 04:53:42 PM
Wiem ostatnie moje 12 lat łucznictwa to klub i starty sportowe- wystarczą mi 2 udziały w walnych zjazdach delegatów PZŁ ( za kolejne dziękuję) - może potrzebuje odpoczynku i trochę wolności....... ??? a tytuł Mistrza Polski nie robi to na mnie wrażenia bo mam swoje tytuły mistrzowskie i wiem jaka to harówa treningowa, każdy ma swój czas i swoje miejsce..... ;D a co do adrenaliny to strzał pod sporym kontem do jelenia stojącego na stoku w lesie przy słabym świetle i nieznanej odległości....hmmm wierz mi jest spora- tylko finał o medal na 90m w FITA jest porównywalny ;) a to też przerabiałem czas na coś nowego.
: Odp: WOLNI STRZELCY
: astroleo March 13, 2009, 07:39:20 PM
 :) Może od początku - Idea Wolnych Strzelców wcale nie jest moim wymysłem ani nie jest nowa, jest jednak odpowiedzią na zapotrzebowanie.
Na tym forum jest spora grupa łuczników strzelających okazjonalnie i dla przyjemności. W USA robi się dla takich osób całe zjazdy, imprezy, turnieje towarzyskie a u nas?. Fakt zaczynają się pokazywać takie imprezy jak choćby ostatnie strzelanie mikołajkowe w Tarnowskich Górach. Ciągle jednak jest ich maleńko i wiedzą o nich nieliczni, i to chciałbym zmienić  :P Kluby sportowe nadal patrzą na łuczników "z ulicy" jak na jakieś zło czy na natrętów. Sam widziałem jak się traktuje w klubie gościa który przychodzi z ulicy z własnym łukiem i pyta czy mógłby postrzelać nawet zapłaci za zużycie mat  ::) Niejeden na tym forum mógłby opisać taka sytuację. Jest jeszcze jeden powód- samotny trening jest ciężki i mało efektowny, o wiele lepiej jest się spotkać w parę osób i wspólnie postrzelać  :D Ale czy jest do tego konieczny zaraz jakiś prezes,statut, składki, czy może wystarczy parę telefonów i miejsce? Zarówno bloczkowcy jak i tradycyjni kupują sprzęt za własne pieniądze ( przypomnę że bloczkowcom proponowano swego czasu w PZŁ by sobie sami opłacali koszty wyjazdów zagranicznych nawet w ramach kadry?!?) Więc klub im nic nie daje i tak do 3d tory łucznicze nadają się minimalnie a żaden trener w naszym kraju z wyjątkiem kolegów z Jaworza i dwóch trenerów(Warszawa i Żywiec którzy zaczęli z nami startować) nie ma zielonego pojęcia o treningu zawodników do startu w zawodach terenowych, to mówię z całą świadomością. Więc nie ma sensu zaglądać do ich klubów jeśli nie chce się strzelać FITY 8)
Wolni Strzelcy w moim założeniu maja być luźna grupą nieformalną, chcesz strzelać to się umawiamy, jeśli chcesz zostać prezesem by w dokumentach wpisać sobie potem działalność sportową i społeczną to źle trafiłeś i załóż sobie swój klubik. Jednocześnie do Wolnych Strzelców mogą należeć i zapraszam - wszyscy, zarówno amatorzy, rycerze, myśliwi ( a i takie zgłoszenie mam osoby polującej z lukiem za granicami naszego kraju)
jak i czynni sportowcy (którzy chcą postrzelać w terenie a trener nie pozwala)Jeden warunek własny sprzęt i chęci do wspólnej zabawy. ;D
http://wolnistrzelcy.socjum.pl/
: Odp: WOLNI STRZELCY
: kissielec March 13, 2009, 10:54:44 PM
Idea jak najbardziej pozytywna i słuszna, a wszystko co napisałeś o ostrożnej niechęci klubów FITA'owskich do 3D - to niestety prawda. Niewiele jest takich jak X10 - którzy łączą obie dyscypliny, bez żadnych kompleksów.
Pozdrawiam.
: Odp: WOLNI STRZELCY
: Pioter March 15, 2009, 07:25:00 PM
Podobno z mieszkańcami krajów arabskich nie należy rozmawiać o religii, zwłaszcza o ich religii. Mało wiedzą a zatwardziali są bardzo więc jedyną konstatacją są ślady kija na grzbiecie...
Mam nadzieję, że nie dostanę tym razem.

Strzelamy w klubie do tarcz ale jak chcieliśmy na 3D to Trener wybrał się z nami. Nienormalny jest?

FITA zajmuje się także konkurencją 3D.

Klub to ludzie a nie organ. Organ pochodzi z wyboru - chyba, że to klub prywatny, komercyjny, wówczas inna sprawa. Jak się komuś organ nie podoba to można podjąć działania w ramach demokracji itd. A z faktu, że coś jest "od zawsze" wcale nie wynika, że się trzeba z tym zgadzać. W ostateczności można wystąpić z klubu i wstąpić do innego. Obrażają się panny pokojowe i lokaje.

Rozpraszanie się jest działaniem na szkodę łuczników, z pod jakiego znaku by oni nie byli. Siła jest w organizacji, w INSTYTUCJI. Jeśli ktoś chce sobie być samotnym, romantycznym wojownikiem - proszę bardzo. Ale niech innym w głowach nie miesza bo robi więcej złego niż dobrego. Samotny ronin  ::) nie jest partnerem do rozmów ani dla samorządów ani dla administratorów terenów czy obiektów.

Kluby działają w określonych realiach gospodarczych. Dotują to, co może przynieść zwrot pieniędzy. A jeśli uważasz, że źle postępują - odsyłam dwa akapity wyżej.

Co to znaczy "robi się imprezy"? Kto robi? Same się robią? Same to się lody rozpuszczają, jak mówi mój 6-letni syn. Robią to właśnie kluby celem przyciągnięcia tych "wolnych" do siebie. Albo komercyjne firmy za pieniądze sponsorów - producentów sprzętu.

Czy znamy kogoś, komu trenowanie strzelania do płaskiej, kolorowej tarczy utrudnia trafianie do plastikowych łosi zimą w upale, pod górkę, nocą pod słońce?

Nie ma łucznictwa lepszego i gorszego.

Paweł, najpierw byłem rozbawiony tym, że coś robisz ale jednocześnie boisz się nazwać to po imieniu. Teraz już tak nie myślę  :(

Jeśli zaś idzie o wycieczkę osobistą  ;D fajnie się wstrzeliłeś (nomen omen)
Ale coś Ci podpowiem: w cv o wiele lepiej wygląda "byłem, jestem" niż " nie byłem, nigdy nie będę, nie chcę, nie interesuje mnie".

Piotr, wszystkiego najlepszego!!!! Samych żółtek tudzież kill zone.
: Odp: WOLNI STRZELCY
: kissielec March 15, 2009, 08:24:56 PM
Dzięki Pioter  :) życzę Tobie wzajemnie (Szkoda, że nie widać Cię na liście do Jaworza. Staszek jedzie, może Ty też dasz się namówić ?)

Ja jako nowicjusz, (bo z końcem marca minie mi 1-sza rocznica jak mam w ręku łuk) mam już kilka obserwacji z pogranicza obu stylów łucznictwa.
Podejście klubów sportowych do lucznictwa bloczkowego - jest - można to nazwać delikatnie - tolerancyjne. Ja przynajmniej z własnego doświadczenia wiem, że dostać się do klubu sportowego z bloczkiem, w wieku 45lat - nie jest tak hop... Znowu używając delikatnych sformułowań -  nie wzbudza to wśród trenerów i działaczy entuznazmu  :D. Otwarte ręce kluby wyciągają jedynie do młodzieży co najwyżej z gimnazjów, którzy chcą strzelać z klasyka. Nie chcę uogólniać, ale o sytuacji takiej, że człowiek z ulicy - nagle kupuje sobie nawet nie najgorszy łuk bloczkowy ale nie mając zielonego pojęcia co z nim robić - zgłasza się do profesjonalnego klubu łuczniczego po naukę - można raczej zapomnieć.
Tak było właśnie ze mną i w rezultacie po 3 próbach dostania się do klubu a w rezultacie - wielu miesiącach wałęsania się po odludziu, strzelania do pudeł ze szmatami, codziennego samouctwa z wykorzystaniem internetu, próbach pierwszych startów w 3D (bo do innego łucznictwa dostępu nie miałem), udało mi się za pośrednictwem poznanych w międzyczasie osób z "branży", rozpocząć treningi w sportowym klubie wyposażonym w niezbędną do łucznictwa infrastrukturę (hala 50m, maty, tor 90m,... - sam miód!).
Mamy łuczników bloczkowych i tradycyjnych - coraz więcej. Kluby sportowe raczej na nich łapanek nie urządzają  ;). A właśnie pomysł astroleo jest moim zdaniem doskonałą odpowiedzią na tą powstajacą niszę. A że przy okazji rekreacyjnego strzelania pod okiem fachowca - już tylko krok do dyscypliny 3D, która entuzjastycznie się u nas rozwija przez EAA - tym lepiej.

A    F.I.T.A. - owszem ma swój regulamin do strzelań typu Field,... ma swój regulammin zawodów 3D,... ale o fitowskich zawodach tego typu w Polsce nie słyszałem, a szkoda. 
: Odp: WOLNI STRZELCY
: arkadio March 15, 2009, 10:23:20 PM
witam kolegów.
wtrącając się w rozmowę chcę dodać również, że ja też jestem samoukiem biegającym po polach strzelając do wykonanych przez siebie celów.
o klubie łuczniczym mogę zapomnieć bo nawet nie wiem gdzie taki działa w Świętokrzyskiem.
więc bazując jedynie na teorii internetowej oraz doświadczeniu innych łuczników staram się poprawiać swoje osiągi strzeleckie samemu.
nikt nie jest w stanie tego ocenić czy ja to robię źle czy dobrze.
gruntem jest to, że mi to sprawia ogromną satysfakcję.
jednak mogę się spotkać z takimi "samotnymi strzelcami" raz na jakiś czas i spędzić kilka fajnych chwil na pogawędkach i strzelaniu bez medali czy podium.
dlatego popieram pomysł kolegi Astroleo.
nie rozumiem natomiast "wykładu"kolegi Piotera o słabości jednostki i sile związku a także nawiązania do arabskich religii. dla mnie to jest jakaś chybiona metafora. kolega chciał nam coś przekazać ale mu nie wyszło.
pozdrawiam wszystkich strzelających samotnie oraz w klubach
: Odp: WOLNI STRZELCY
: kissielec March 15, 2009, 11:23:12 PM
W Polsce brak jest  - odpowiedniej ilości klubów komercyjnych, nastawionych na zysk a co równoznaczne - na zadowolenie klienta, umożliwiających ludziom w różnym wieku uprawianie sportów rekreacyjnie ale fachowo.
Brak infrastruktury dla wielu dyscyplin, lub infrastruktura niewykorzystana w gestii klubów sportowych, które skarżą sie na pustki w skarbcu, ale boiska, toru, basenu, trenera - nawet za pieniądze, rekreantom nie udostępnią.
Gdzie miałby powiedzmy pójść delikwent któremu zamarzyło się na starość (czyli już po ukończeniu 20lat) - rekreacyjne uprawianie powiedzmy szermierki ? .............Zostaje rycerskie bractwo z mieczami i toporami.
Trudno oczekiwać, że u nas będzie od razu tak jak w Stanach, że gdzie i co byś nie wymyślił, to się okazuje, że wystarczy się tylko zapisać zapłacić i uczęszczać.
Miejmy nadzieję, że u nas ta sytuacja będzie się zmieniać. Nieźle jest już przykładowo w jeździectwie. Konno pojeździć można dla przyjemności stosunkowo łatwo. Zwykle w kiepskich warunkach i na znarowionym koniu, ale zawsze  :).
Dlatego przedmiotowe inicjatywy oddolne w naszej dyscyplinie, uważam, że należy popierać, bo na dynamicznym rozwoju sportu rekreacyjnego w społeczeństwie - suma sumarum - korzysta również sport profesjonalny.

: Odp: WOLNI STRZELCY
: astroleo March 16, 2009, 02:00:58 AM
 :D Dostałem niedawno z Urzędu Pracy telefoniczna propozycje by wyjechać do Anglii tamtejsze miasteczko szukało trenera do małego klubiku łuczniczego
 ??? dokładnie takiego jak piszecie komercyjnego dla ludzi chcących sobie postrzelać ( ciekawostka przecież w Anglii na łuk trzeba mieć pozwolenie jak na broń) Niestety podstawowy warunek perfekt angielski...i kicha... ale do przemyślenia mi dało. Osobiście nauczyłem trzymania łuku przez ostatnie 3 lata kilkanaście osób w tym parę teraz strzelających pod sztandarami X10 i wiecie co? nawet dziękuje nie dostałem ;D ale co tam.... to tylko mnie upewniło w przekonaniu że są ludzie którzy chcą strzelać :P  i zapłacą za naukę w odpowiednich warunkach  :-\ fakt to na pewno nie będzie super dochodowy interes bo łucznictwo jest sportem nie medialnym i potrzebny byłby łuczniczy "Małysz" by się to zmieniło. Ale myślę że na piwo za swoją wiedzę zarobię i to mi wystarczy. To prawda że FITA ma swoją terenówkę ale nie w naszym kraju. Była próba czyniona przez poprzedni zarząd PZŁ by to robić rękami "Jaworzańskich leśnych ludków" przyłączenie się do EAA bardzo wielu ludziom się nie spodobało wierzcie mi 8)
: Odp: WOLNI STRZELCY
: kissielec March 16, 2009, 09:21:21 AM
...co prawda w regulaminach FITA, 3D wyglada trochę inaczej. O ile pamietam to łuk bloczkowy jest dopuszczony, ale tylko w konfiguracji tarczowej, z naciągiem do 60# i regulowanym celownikiem, więc mimo, że strzela się do "zwierzaczków", to myśliwski osprzęt i stałe, wielopinowe celowniki są zabronione.
Ma to jedną pozytywną cechę, że na pewno wyrównuje szanse zawodników i sprawdza poziom rzeczywistego wyszkolenia strzelca, a nie jego wyposażenia sprzętowego, które w przypadku dużej dowolności parametrów (jak w 3D EAA), pozwala na konfigurację ułatwiającą trafienie - zawodnikom lepiej wyposażonym.
Tym nie mniej fitowskie 3D w ten sposób oddala się od realiów strzelectwa myśliwskiego...bo na realne polowanie nikt by takiego tarczowego łuku nigdy nie zabrał.
 
: Odp: WOLNI STRZELCY
: Pioter March 16, 2009, 09:53:53 AM
nie rozumiem natomiast "wykładu"kolegi Piotera o słabości jednostki i sile związku a także nawiązania do arabskich religii. dla mnie to jest jakaś chybiona metafora. kolega chciał nam coś przekazać ale mu nie wyszło.

Wyjaśnienie: "duży może więcej". Jeśli jesteś zrzeszony, stoi za tobą ta organizacja (klub, związek, drużyna harcerska, stowarzyszenie, co bądź). Możesz występować do różnych instytucji o zgodę na korzystanie z terenu, o dofinansowanie, możesz wynająć halę na zimowe treningi. Sam masz dużo trudniej: jak Cię złapie leśniczy z łukiem w lesie może Ci postawić zarzut kłusownictwa, pewnie nie dasz rady wynająć na 4 godziny w tygodniu sali gimnastycznej w podstawówce itd.
To, co proponuje Astroleo jest właśnie zrzeszeniem się. Może mało formalnym ale jednak! Bo jak już napisałem wcześniej: ten, kto jest siłą sprawczą jest liderem. A "ściepa" na kaszankę i piwo jest składką.
I teraz, jeśli przeczytałeś dwa poniższe akapity to być może już rozumiesz, czemu irytuje mnie postawa "łucznicy wszystkich krajów - dzielcie się!".
Znów mi się wyrwała figura retoryczna, przepraszam tych, którzy sobie nie radzą.
: Odp: WOLNI STRZELCY
: kissielec March 16, 2009, 10:29:40 AM
Obaj - zarówno Pioter jak i Astroleo - macie rację. Róznica zdań, jest wg mojego osądu trochę sztuczna. Oddolne organizacje - nie stanowią dla profesjonalnych klubów żadnej konkurencji - bo wiekszość klubów nie jest zainteresowana zakresem takich działań - jakie proponują te hobbystyczno-rekreacyjne, mniej lub bardziej sformalizowane związki. Natomiast jest zawsze szansa, że ludzie strzelający na piknikach, poczują kiedyś "bożą wolę" i wylądują na torze w białych portkach.
Nie widzę tu sprzeczności  :)
Czemu amerykańscy bloczkowcy FITA - są od lat nie do pokonania ? Bo kluby mają nieograniczone zaplecze wsród myśliwych, szkolnej młodzieży strzelającej w ramach edukacyjnych programów wychowawczych, czy zapaleńców zrzeszonych w setkach nieformalnych niedzielnych szkółek i klubików. Zawsze spośród nich wyewoluuje jakiś "diamencik" który kosi potem wszystkie puchary i medale na każdych zawodach (...i facet jak trafi 9tkę - to ma myśli samobójcze... ;D. Przykładowo - drużyna USA w bloczkach strzeliła w Rzeszowie 240/240 !!! pkt). A, że te diamenciki mają często po 30-50lat to też nikomu nie przeszkadza.
: Odp: WOLNI STRZELCY
: Hassassin March 16, 2009, 12:34:33 PM
Ja niestety mam podobne doświadczenia co Piotr - w pierwszym klubie w ogóle nie chcieli słyszeć o bloczku i kazali mi iść się kochać. W drugim (o którego istnieniu dowiedziałem się po roku) najpierw przyjmowali mnie chętnie (a tak przynajmniej deklarował prezes) a teraz można delikatnie ująć "tolerują moją obecność". Co to znaczy? Traktują mnie jak powietrze - przychodzę sobie postrzelać. Nie odczuwam jednak żadnego wsparcia ze strony trenera, moje sukcesy zawodnicze i treningowe traktowane są co najwyżej z pobłażaniem i lekkim uśmiechem (nawet wysoki - jak dla mnie - wynik w FITA na Łotwie został dosłownie "zlany").

Dziś oprócz składki czekają mnie wydatki na np. dodatkowy strzałochwyt (mata) specjalnie pod bloczka - motywowany wysokim i szybkim zużywaniem tych dla łuczników klasycznych i tradycyjnych. Wydatek ogólny jakieś 700-800 zł według trenera i prezesa w jednej osobie. Wyjazdy nadal finansuję sobie sam. Stawianie jakichkolwiek warunków z mojej strony jest wyśmiewane i kwitowane hasłem "jak się nie podoba to fora ze dwora - ciesz się, że możesz sobie luksusowo strzelać z nami w hali". Czuję się trochę jak trędowaty i nie powiem - zaczyna mnie to wk...

Nie dziwię się kolegom zniechęconym do współpracy z klubami. Skoro ma to sprawiać przyjemność to inicjatywa Astroleo jest świetna, jakby ją nie nazywać. Rozumiem, że klub jako instytucja ma mnóstwo mocnych stron (jak np. napisał Piotrek). Daje mi np. możliwość starania się o dofinansowanie zawodniczej strony mojego strzelania przez moją rodzimą firmę (na co swoją drogą bardzo liczę). Jednak przy dzisiejszym traktowaniu bloczków przez kluby (a przynajmniej większość) sam jestem powoli zniechęcony...

Dołączyłem do Wolnych Strzelców mając nadzieję znaleźć to, czego nie daje mi mój klub - pasjonatów otwartych wzajemnie na swoją inność i dzielących między siebie doświadczenia. Czy to kolejny klub pod inną nazwą? Może i tak, ale co z tego?
Pozdrawiam serdecznie
: Odp: WOLNI STRZELCY
: astroleo March 16, 2009, 01:48:00 PM
 ::)
dzięki za poparcie jak powiedziałem tak nie jest  klub bo nie o to nam chodzi  ;D niestety u nas w klubie było to samo tyle że trener się obudził jak na MP cała jego drużyna dała du....Y >:( a trzech wapniaków ku zaskoczeniu wszystkich walczyło o medal i zdobyło na bloczkach jedyny w tym turnieju. Było mu łyso...he he ale z matami był ten sam problem dopiero jak kolega załatwił poprzez swoje kontakty TIR-a formatek pilśni do mat i to za friko jako sponsoring, to zaczął trenerek przemyśliwać i się przekonał że nie tylko łuk nas różni od reszty klubu :P Jak przestałem strzelać z powodów zdrowotnych to do mnie wydzwaniają he he znowu potrzebny ktoś do czarnej roboty..he he ;D
: Odp: WOLNI STRZELCY
: kissielec March 16, 2009, 03:39:51 PM
Dużo się mówi - o wejściu łuków bloczkowych do panteonu olimpijskich dyscyplin. Miało się to już odbyć w Pekinie, a skończyło się ich wprowadzeniem jedynie w pekińskiej Paraolimpiadzie. Ale jest to zapewne tylko kwestia niedalekiej przyszłości. I pobawię się w proroka... ;) przewidując, że te dziwne stosuneczki interdyscyplinarne w sportowych klubach łuczniczych, ulegną wtedy diametralnej przemianie.   
: Odp: WOLNI STRZELCY
: astroleo March 17, 2009, 09:55:30 AM
 ;D Zobaczymy ale powoli im to idzie. Ponoć by weszły nasze łuki trzeba zdjąc inna dyscyplinę z programu bo ilość dyscyplin jest ograniczona. Każdy walczy by w tym gronie pozostać choć słyszałem o 2 które maja wylecieć....zobaczymy
wtedy byłaby szansa.
: Odp: WOLNI STRZELCY
: White_Eagle March 17, 2009, 09:15:45 PM
Witam serdecznie.
Strzelam już 3 sezon. Ale może od początku.
Kupiłem okazyjnie łuk bloczkowy BOWTECH DUALLY PATRIOT 60#.
W Warszawie wiem o dwóch klubach. Po zgłoszeniu się do jednego dowiedziałem się, że wpisowe 100zł i jedna godzina pod okiem instruktora 100zł, miesięczna składką 100zł.
W drugim klubie dowiedziałem się, że wpisowe 50zł, miesięczna składka 50zł. Aby przyjechać do tego drugiego klubu musiał bym jechać przez całą Warszawę co w obie strony zajęło by mi dwie godziny.
Ponieważ strzelam również z wiatrówek, to na Warszawskich Siekierkach spotkałem łuczników i zacząłem z nimi kontakt i rozmowy. Wszyscy byli z łukami tradycjnymi a ja jeden z bloczkiem. Nie mogliśmy strzelać razem, tylko obok siebie.
Gdy zbliżała się pierwsze zima, próbowalem zapisać się do tego drugiego klubu, aby przezimować gdzieś na hali. Dostałem odpowiedż, że nie są zainteresowani łukami bloczkowymi, bo szybko niszczą strzałochwyty, które są drogie. Zostałem przegoniony.
Zacząłem strzelać w piwnicy w bloku, w którym mieszkam a korytarz ma 20m.
W ten sposób przezimowałem już drugą zimę i pewnie bedę spędzał kolejne. Zaoszczędzoną kasę na składkach na klub inwestuje w sprzęt.

Moim sukcesem jest to, że dzięki mnie na Warszawskich Siekierkach jest już dwóch Kolegów, których zaraziłem strzelaniem z łuku bloczkowego. Obecnie jest już nas kilku bloczkowców i jak zacznie się cieplej na pewno będziemy się ponownie spotykać i wspólnie strzelać.

Pozdrawiam serdecznie
White Eagle
: Odp: WOLNI STRZELCY
: astroleo March 19, 2009, 04:58:35 PM
 :D Twoje przygody z poszukiwaniem miejsca można przedrukować i wkleić w życiorysy co najmniej kilku łuczników na tej stronie. To niestety smutny standard w naszych klubach. Pociesz się mój korytarz w piwnicy ma tylko 8 m i też tam trenuję, więc masz lepiej he he ;D dlatego myślę że mój pomysł powinien prędzej czy później zaowocować jakimiś spotkaniami towarzysko łuczniczymi. Choć wcale to nie jest proste bo ludzie pracują w rozmaitych zawodach i nie łatwo zorganizować piknik w takim terminie by wszystkim pasowało >:( ale jak się nie spróbuje to się nie przekonamy  ::)
: Odp: WOLNI STRZELCY
: Wilk April 06, 2009, 07:13:46 AM
Witam, z wielkim zainteresowaniem przeczytałem ten wątek na forum i pomysł spotkań niezrzeszonych łuczników bardzo mi się podoba. Od dziecka uwielbiałem strzelać z łuku i sam robiłem strzały nawet z ostrymi grotami ponieważ nauczyłem się kowalstwa artystycznego od mojego ojca. Niedawno postanowiłem spróbować sił z profesjonalnym łukiem i kupiłem myśliwski łuk bloczkowy :) . Mieszkam na wsi niedaleko miasta Rypin w kuj-pom i mam dużo terenu na którym mogę trenować strzelenia jednak jedynymi źródłami wiedzy są dla mnie książki internet i to forum. W okolicy nie ma żadnego klubu łuczniczego a jedynie zaprzyjaźnione bractwo rycerskie z którym czasami sobie strzelam jednak oni tylko z longbow'ów i niewiele wiedzy możemy między sobą wymienić. Z przyjemnością zapraszam każdego chętnego do wspólnego strzelania, chętnie zorganizuje grilla lub ognisko ;)
PS.  Blisko mojego domu znajduje się parowa o pięknie ukształtowanym terenie w którym można trenować 3D :)

Pozdrawiam serdecznie
: Odp: WOLNI STRZELCY
: astroleo April 06, 2009, 09:36:03 AM
 :D Zdaje się że wasz region polski jet straszliwie zalesiony bo jesteś już 3 osobą z tego rejon która szuka kumpli do strzelania i nie umie znaleźć. ;D
Ale to nic kto szuka ten znajdzie , jeśli masz terenik i chęć to prędzej czy później się zjawimy. Zapraszam do naszej maleńkiej społeczności:
http://wolnistrzelcy.socjum.pl/
Już tam powoli rozkręca się towarzystwo z tym samym problemem co Twój,
może się jakoś zgadacie. :D
: Odp: WOLNI STRZELCY
: Marek Pietrusiak April 06, 2009, 05:16:21 PM
Piękny sposób aby mikro-społecznośc łuczniczą dzielić na mniejsze części a tym samym osłabiać.
Zupełnie nie rozumiem czemu to ma służyć? Spełnieniu ambicji?

Marek
: Odp: WOLNI STRZELCY
: Wilk April 06, 2009, 06:28:51 PM
Myślę ze nie chodzi tu o rozbijanie na mniejsze części lecz możliwość spotkania się ludzi o podobnych zainteresowaniach i wymienienia między nimi spostrzeżeń, doświadczeń. Postaw się na chwilę na moim miejscu, z dala od kogokolwiek z kim mógłbym wymienić spostrzeżenia i nauczyć się czegoś nowego, cennego.

Za ledwie kilka godzin po napisaniu poprzedniego postu otrzymałem wiadomość od ludzi z okolic którzy chętnie się spotkają by postrzelać :)
: Odp: WOLNI STRZELCY
: Hassassin April 06, 2009, 06:45:21 PM
Póki Wolni Strzelcy będą spełniać swoje zadanie - łączyć tych, dla których to jedyna szansa na wspólne strzelanie, naukę i inicjatywy, zamiast być innym sposobem samospełnienia i autoreklamy ojców założycieli - póty nie ma o co kopii kruszyć.

To forum ma już swoją markę, renomę i funkcjonalność. Nie sądzę, by cokolwiek mu groziło ;)
Poza tym to kolejny sposób na dotarcie do kryjących się w cieniu rzesz łuczników i prędzej czy później trafią tutaj ;) Bo przecież nie chodzi o tworzenie kopii niniejszego forum tylko uzupełnienie luki (ja na przykład traktuję je jako miejsce "schadzek" i fotogalerię różnych wyczynów braci łuczniczej ;)).
Pax między narody... ;)
: Odp: WOLNI STRZELCY
: Pioter April 06, 2009, 09:00:22 PM
I tak i nie. Jeśli ów byt ma zrzeszać ludzi, którzy mają daleko (tak topograficznie) do klubu, to OK. Z czasem powinno ewoluować w stronę klubu, takiego korespondencyjnego, ale jednak klubu.
Jeśli ma być czymś, co odciągnie ludzi od klubów - tych złych, nielubiących bloczków, skorumpowanych i co tam jeszcze - to ŹLE. Najgorszy klub jest lepszy niż samotnicy. Chyba uczyliście się historii?
: Odp: WOLNI STRZELCY
: kissielec April 06, 2009, 09:07:52 PM
Słuchajcie...
u nas łucznictwo bloczkowe jest w stosunku do świata - w takich powijakach i tak zmarginalizowane jako dyscyplina sportowa, że każda inicjatywa zrzeszajaca, popularyzująca, rozpowszechniająca, odpowiedzialnie edukująca,...itd. - musi być dobra. Nawet jak nie ma struktury statutowej tylko "grillowo-kiełbasianą".
Po prostu na razie nie ma czego w kraju rozbijać, a rzesza "bezdomnych" entuzjastów, która nigdy do żadnego klubu sportowego nie zostanie przyjęta, z różnych opisywanych wcześniej względów - stale rośnie. 
Cieszmy się, że zapaleńców z bloczkami w ręku jest coraz więcej,
A "ojcowie założyciele"? .... lepsi czy gorsi zawsze być muszą,
 ;)
: Odp: WOLNI STRZELCY
: Pioter April 06, 2009, 09:42:22 PM
Piotr, poczytaj od początku wątek "Wolnych...". To jest inicjatywa, która u zarania łączyła obrażonych na macierzyste kluby.
: Odp: WOLNI STRZELCY
: kissielec April 07, 2009, 12:21:16 AM
Być może. O "ojcach założycielach" i ich BIG EGO nie chcę się wypowiadać, bo mnie to nie interesuje. Nie wykluczam takiego podłoża całej inicjatywy.

Mam natomiast przekonanie, że są potrzebne inicjatywy popularyzatorskie połączone z edukacją łuczniczą - tam gdzie kluby nie istnieją lub są zbyt hermetyczne - by każdy, w każdej chwili mógł bezpiecznie strzelać czy z łuku wschodniego, angielskiego, czy bloczkowego, nie koniecznie w celu bicia światowych rekordów. Mamy bractwa rycerskie, towarzyskie klubiki i inne mało sformalizowane związki - i OK, o to chodzi i oby ich było jak najwięcej.
 
Nie stanowią one żadnej konkurencji i zagrożenia ani nie rozbijają sportowych klubów, bo te łuczniczą rekreacją nie są zainteresowane w najmniejszym stopniu. A jest szansa, że z takich niedzielnych szkólek wzajemnej adoracji, ktoś do klubu w końcu przyjdzie by strzelać sportowo. I tak jest na całym świecie  :).

Co do różnicy poziomów polskiego i światowego łucznictwa bloczkowego, to szkoda strzępić język (lub klawiaturę), można zaś podyskutować o przyczynach takiego stanu rzeczy. I moim skromnym zdaniem, jedną z przyczyn nie jest brak utalentowanych zawodników, tylko to, że łucznictwo bloczkowe nie jest u nas traktowane poważnie jako dyscyplina sportowa, bazuje na samouctwie i prywatnych portfelach zawodników,...i mimo sportowego sztafażu - nosi cechy amatorszczyzny i hobbystycznych zajęć popołudniowych. No ale tego szybko nie zmienimy bo to tkwi w rękach zinstytucjonalizowanych organizacji.

Co do marzeń - by modernizować od środka struktury z innej epoki - jestem pesymistą (To zależy oczywiście od stopnia reformowalności konkretnych osób). Ale generalnie trzeba je przyjąć jakie są i korzystać z tego co oferują, mając świadomość, że nam bloczkowcom oferują niewiele.
Jak coś - co szybko rośnie - wsadzimy pod szafę by wzrost zahamować - to po prostu wyjdzie bokami - i taki bedzie efekt - i tak wlaśnie się dzieje.
Nie chciał PZŁ organizować zawodów typu Field lub 3D w ramach FITA, to ludzie importowali 3D EAA i chwała im za to.   

To co możemy zrobić najprędzej to maksymalnie łucznictwo popularyzować jako rekreację prowadzacą do sportu - i tu inicjatywy są wg mnie pożądane choćby rozwój gier terenowych 2D, 3D - które mają tę cechę, że łuczników wszelkiej maści bardzo jednoczą i sprzyjają zacieśnianiu kontaktów.
A ilość posiadaczy łuków rośnie...
 ;)
 
: Odp: WOLNI STRZELCY
: Pioter April 07, 2009, 09:15:11 AM
Piotr, ja uważam, że ten pomysł stanowi zagrożenie - nie tyle dla samych klubów co dla procesu "normalnienia" sytuacji w nich: pokazuje "leniwą" alternatywę, sankcjonuje myślenie "i tak nic się nie zmieni to sobie idę i pobawię się sam".
Jeśli "Wolni..." zostaną prawdziwym klubem, choćby korespondencyjnym - złego słowa na nich nie powiem. Ale póki jest to inicjatywa "kiełbasiano - grillowa" (Mathews, cudne określenie, kupuję!) bez ambicji sformalizowania się - jestem na NIE i w każdym możliwym miejscu będę głosił szkodliwość tej koncepcji.
Spróbujmy być społeczeństwem obywatelskim a nie garstką chłopaczków bawiących się w partyzantów  ::)
: Odp: WOLNI STRZELCY
: kissielec April 07, 2009, 01:48:38 PM
i tak nic się nie zmieni to sobie idę i pobawię się sam".
zgoda, ... to teoretycznie gorsza droga, ale w praktyce bywa różnie.
"Jedynie słuszne" PZPR reformowano periodycznie i za każdym razem tak skutecznie, że w końcu powstała Solidarność  :).
Nie mam nic przeciwko starym sportowym klubom, nawet z ich zmurszałymi nieco strukturami i zwyczajami, czy niechęcią do pozaolimpijskiego łucznictwa. Są jakie są i można do nich po prostu nie należeć.
Natomiast widzę wiele dobrego w oddolnych inicjatywach opartych na upowszechnianiu łucznictwa przez zabawę, rekreację, naukę historii, nowe formy rywalizacji sportowej czy lobbowanie łuczniczego łowiectwa. Większość klubów sportowych tego nie robi bo jest od szkolenia przyszłych olimpijczyków, więc to przede wszystkim jest powodem chęci "bawienia się samemu". A formy instytucjonalne takich inicjatyw zostaną pewnie wymuszone z biegiem czasu przez wzrost liczby zainteresowanych, chęć zorganizowania czegoś na większą skalę,...itd. Jeśli nie... to rozpadną się szybko i ślad po nich zaginie.
W obywatelskich, zdyscyplinowanych i wolnych społeczeństwach różnorakie, pokrewne tematycznie organizacje, kluby, stowarzyszenia i piknikowe związki - konkurują, ale potrafią również współistnieć i wspierać się wzajemnie - i wg mnie to jest "normalny" i godny naśladowania model.

Pozdrawiam.
 
: Odp: WOLNI STRZELCY
: Pioter April 07, 2009, 07:37:25 PM
Piotr, siła jest w organizacjach a siłą organizacji są ludzie. Jeśli wyprowadzimy ludzi z organizacji a nie uaktywnimy ich w innej - marnujemy ten ludzki potencjał. Ja się nie upieram, że to musi być klub zrzeszony w PZŁucz, niech to będzie cokolwiek - sekcja w osiedlowym domu kultury, drużyna harcerska którego bądź harcerstwa, stowarzyszenie...
Ja wiem, że to kłopot: papiery, organizowanie, odpowiedzialność, "czarne owce w stadzie" itd. Ale nie zrobi się niczego dla łucznictwa, biadoląc przy grillu.
: Odp: WOLNI STRZELCY
: kissielec April 07, 2009, 07:45:04 PM
siłą organizacji są ludzie (...) nie zrobi się niczego dla łucznictwa, biadoląc przy grillu.
Tak to prawda.
: Odp: WOLNI STRZELCY
: DDT April 09, 2009, 01:59:31 PM
Co za słowa: "marnujemy ludzki potencjał", "stanowi zagrozenie", aż mnie ciarki po grzbiecie przeszły :)
Jest duzo osob strzelajacych dla czystej zwiazanej ze strzelania przyjemnosci, a nie dla "robienia dla łucznictwa". Dla tych ludzi inicjatywa "kiełbasiano - grillowa" (tez mi sie ta nazwa podoba) jest duzo ciekawsza niz strzelanie pod okiem trenera w nawet najfajniejszym klubie. Pamietajmy, ze takie na sile wcielanie do klubow i organizacji tez moze obrzydzic ten sport.
Dodatkowo dlaczego zaraz ma to byc "biadolenie przy grillu", a nie mile spedzanie czasu? Tego nie rozumiem.  ::)
: Odp: WOLNI STRZELCY
: Pioter April 09, 2009, 04:46:26 PM
dlaczego zaraz ma to byc "biadolenie przy grillu", a nie mile spedzanie czasu? Tego nie rozumiem.  ::)

A to poczytaj wątek od początku - "Wolni.." zrodzili się z bólu, niezrozumienia, niedocenienia... Z odrzucenia i goryczy powstali. Tedy biadolić należy, żeby martyrologia nie zaginęła.

No trochę niekonsekwentny jesteś: piszesz "sport". A jaki to sport, jak to tylko pykanie dla przyjemności przy kiełbasce. To rekreacja najwyżej a nie sport.

Ja też strzelam dla przyjemności, sam płacę za wszystko itp. Ale ponieważ strzelanie mnie cieszy, staram się robić to coraz lepiej. Tedy potrzebna mi jest superwizja. Może być kolega, może być trener. Z kolegą jest o tyle gorzej, że może zaistnieć sytuacja jak w powiedzeniu "uczył Marcin Marcina...".

Na koniec mędzenie starego dziada (skończyłem 40 lat to już mogę): dożyliśmy takich czasów, że obnoszenie się z postawą aspołeczną jest czymś zwykłym, niewstydliwym. Tak, jak wystawianie "rowu Mariańskiego" z ponad opadniętych spodni.
Smutność, mojej zgody nie ma. Nie można być "letnim". Trzeba być "zimnym" albo "gorącym".

PS Znam jednego Marcina (oby żył wiecznie), którego rad i napomnień zawsze chętnie słucham - Mgo, pozdrawiam Cię!
: Odp: WOLNI STRZELCY
: kissielec April 09, 2009, 09:37:45 PM
Wg mnie, każdy posiadacz łuku ma swój etap, swoje ambicje, swój czas i pieniądze na strzelanie z łuku. Zwykle zaczynamy od sobotnio-niedzielnej rekreacji i ekscytujących doświadczeń z możliwościami naszego sprzętu  :), potem przychodzi ochota na coraz celniejsze trafianie, potem okazuje się, że by trafiać nie wystarczy strzelać, ale trzeba jeszcze dużo, dużo się dowiedzieć o technice i o sprzecie. Jeśli jesteśmy człowiekiem dociekliwym, wytrwałym, lubimy samodyscyplinę i perfekcję - szybko okazuje się, że zwykłe pykanie przy grillu nam nie wystarcza, że efekty chcemy porównać z innymi, zaczyna kręcić nas rywalizacja - i dla niej godzimy się na rygory organizacyjne i dodatkowe wydatki w jakimś sportowym związku.
Szkopuł w tym, że nie wszyscy chcemy tę drogę przebywać jednakowo. Niektórzy zostaną przy tym grillu na zawsze i będą się miło bawić w... Indian, partyzantów czy myśliwych  ;). Dla innych będzie to sympatyczny epizod, bo pójdą dalej. Inni z kolei apogeum ochoty i możliwości mają już za sobą - i chcą przy grillu odpocząć i wiedzą podzielić się z nowicjuszami. I nie widzę w tym nic złego.

A słowa o obywatelskim społeczeństwie ? aspołecznych postawach, owszem to w dzisiejszych czasach jest rzeczywisty problem, ale ...
...zostawmy te słowa gogusiom, uchylajacym się przed wojskową służbą, cwaniaczkom naginającym prawo - na społeczną szkodę, zarobkowym emigrantom oczerniającym lub ośmieszającym nasz kraj za granicą, zakompleksionym politykom prowadzącym niepolską politykę, pijaczkom i chamom, coraz to bardziej niemoralnej młodzieży,...itd., itd. To są problemy wymagające patetycznych słów i czynnego przeciwdziałania.

Zaś co do Wolnych Strzelców, nie wiem. Nie zwykłem osądzać nikogo i niczego na starcie.
Jeśliby to miało wyglądać, tak, że oto powstaje nawiedzona sekta, pałająca żądzą dyskredytowania reszty łuczniczej społeczności - to wtedy zgodzę sie z Tobą Piotrze, że byłoby to bardzo szkodliwe. Tym nie mniej uważam, że to mocno przesadzone obawy.
: Odp: WOLNI STRZELCY
: adamc1 April 09, 2009, 09:53:07 PM
Panowie samo postawienie nazwy WOLNI STRZELCY sugeruje grupę formalną czy też nie, ale grupę.
Znam Pawła i nie jest on aspołecznym typem ( wręcz przeciwnie pomaga jak umie najlepiej, w wielu przedsięwzięciach łuczniczych i nie tylko ) a że ma ambicje które w jakiś sposób próbuje zrealizować to dobrze.
Kto szuka ten błądzi i tak dalej.
Pozdrawiam Adam
: Odp: WOLNI STRZELCY
: Pioter April 10, 2009, 08:25:00 AM
Adam, z tym "aspołecznym" to ja nie do Pawła, to była polemika z kolegą DDT.
Pozdro.
: Odp: WOLNI STRZELCY
: astroleo April 10, 2009, 01:39:28 PM
 ;D Trochę mnie rozbawiły niektóre posty...spoko nie obraziłem się...to fakt każdy ma swoje etapy w życiu i karierze. Obojętne czy łuczniczej czy zawodowej. Dzięki Adamie za wsparcie. Dla ciekawości powiem Wam że gdy się rozeszło że opuściłem klub Czarna Strzała Bytom, mam  już trzy propozycje wstąpienia do innych dużych klubów łuczniczych i trochę mnie to denerwuje. >:(
Odszedłem z Czarnej Strzały bo mam poważne kłopoty zdrowotne z łokciami. I dziwne że to do niektórych nie dociera że nie będę już strzelał i trenował na wysokim poziomie sportowym  >:( Dlatego inicjatywa kiełbasiano- grillowa! :D. notabene -super określenie-bardzo mi odpowiada. Nie zamierzam porzucić łuku i szukam ludzi podobnych sobie do towarzystwa i strzelania tylko dla przyjemności. ;D I to cała tajemnica tego pomysłu. Do niego może przystąpić każdy jak już pisałem nawet zawodnik kadry [jak Darek W] jeśli ma ochotę postrzelać dla frajdy już po treningu mnie to wcale nie przeszkadza. Chyba że trenerom którzy woleli by bym robił coś dla nich, nie dla siebie i sobie podobnym samotnym łucznikom. A jest sporo takich którym klub i związana z nim dyscyplina, opłaty, wyjazdy,itp. po prostu nie odpowiadają. Czy wszystko musi być sformalizowane w tym kraju?? nic dla przyjemności?? Zaraz prezesi- składki- rejestracje-sponsoring ?!? Ja wole zimne piwko fajne towarzystwo i strzelanie dla przyjemności nawet jeśli będzie miało formę mini turnieju w ostatecznym wyglądzie- byle na luzie  ;D Adamie a do Twojego domku na skraju lasu jeszcze się zjedziemy...zobaczysz- ;D  z grillem oczywiście i łukami ;D i odkręcimy taką imprę - łuczniczo - grillowo-kiełbasianą że HEY[ a już wiem gdzie jest ten twój masaż z takimi smacznymi wyrobami] ;D
pozdrawiam wszystkich i WESOŁYCH ŚWIĄT :D
 :D Sam nie wiem gdzie w tym przedsięwzięciu widzicie aspołeczność? przecie to dla ludzi nie tylko dla mnie :D
: Odp: WOLNI STRZELCY
: mat_owy April 10, 2009, 06:41:21 PM
Panowie "zawodowcy", zawodnicy i Ci, ktorym niepodoba sie zadna inicjatywa, ktora, albo nie wyszla od nich samych, albo jest im nie po mysli... Na szczescie jest tak, ze jest wolnosc slowa, zrzeszania sie lub nie, przystepowania do grup tak formalnych jak i "luznych kup"! Kazda inicjatywa, ktora pomaga, ktora cokolwiek pokazuje, uczy itd - jest wlasciwa. Wolnosc dziala w dwie strony!! Ci, ktorym niewsmak "strona" nie musza na nia zagladac, czytac, interesowac sie, zostawic ja w spokoju i co najwazniejsze nie przeszkadzac i nie krytykowac.  Kazdemu wedlug potrzeb! Mnie np. klub sportowy nie kreci, wyczyn tez nie, bloczki tez nie, a strzelanie z luku uwielbiam!! i klimaty grillowo-kielbasiane sa dla mnjie wymarzone. Wiec pozwolcie mnie i takim jak ja  podobnym amatorom czytac, korzystac, podpatrywc i uczyc sie. Tak na marginesie "Wolni.." sa bardziej przyjazni, chocby dla oka, niz Forum..
Zyczac Wszystkim dobrych zdrowych i wesolych Swiat - pozdrawim - Maciek
: Odp: WOLNI STRZELCY
: astroleo April 10, 2009, 06:45:13 PM
 ;D a żeby było ciekawiej to na stronie http://wolnistrzelcy.socjum.pl
w Blogu umieściłem pierwsze swoje przepisy na Grilla .... na najbliższą imprezkę...to forum jest łucznicze nie gastronomiczne to nie wypada... 8) musicie sobie poczytać u mnie na stronie  ;D Potem umieszczę tam nowe wykombinowane przeze mnie konkurencje nie nadające się na zawody z regulaminami  :D tylko do zabawy..... 8)
: Odp: WOLNI STRZELCY
: DDT April 11, 2009, 10:32:41 AM
to była polemika z kolegą DDT.
Trochę nie rozumiem czemu, nie widzę nic aspołecznego w moim poście.
Co do "sportu" to również nie mogę znaleźć niekonsekwencji. Sport to sport, a np. łucznictwo jest jego dyscypliną. Niezależnie czy jest on uprawiany rekreacyjnie (sport rekreacyjny), czy wyczynowo (sport wyczynowy), to pozostaje sportem :)
Dodatkowo nie specjalnie poważam ideologie: "Albo jesteś z nami, albo przeciw nam", te czasy mam nadzieje się skończyły i każdy może być ?letni? jak tylko ma na to ochotę.
Nie uważam tez jakoby astroleo (http://www.forumlucznicze.pl/profiles/astroleo-u7.html) pluł jadem na wszelkie kluby, także rozumiem jego rozbawienie.
Wydaje mi się bardziej prawdopodobne, ze "Wolni Strzelcy" mogą okazać się poczekalnią (przed wstąpieniem do klubu) dla niezdecydowanych, niż będą od wstąpienia żarliwie odżegnywać, a to też nie jest specjalnie aspołeczne ;)
Smacznego jajka, mokrego Dyngusa i wiecej dystansu!  8)
: Odp: WOLNI STRZELCY
: motek April 11, 2009, 08:27:09 PM
to była polemika z kolegą DDT.
Trochę nie rozumiem czemu, nie widzę nic aspołecznego w moim poście.
Co do "sportu" to również nie mogę znaleźć niekonsekwencji. Sport to sport, a np. łucznictwo jest jego dyscypliną. Niezależnie czy jest on uprawiany rekreacyjnie (sport rekreacyjny), czy wyczynowo (sport wyczynowy), to pozostaje sportem :)
Dodatkowo nie specjalnie poważam ideologie: "Albo jesteś z nami, albo przeciw nam", te czasy mam nadzieje się skończyły i każdy może być ?letni? jak tylko ma na to ochotę.
Nie uważam tez jakoby astroleo (http://www.forumlucznicze.pl/profiles/astroleo-u7.html) pluł jadem na wszelkie kluby, także rozumiem jego rozbawienie.
Wydaje mi się bardziej prawdopodobne, ze "Wolni Strzelcy" mogą okazać się poczekalnią (przed wstąpieniem do klubu) dla niezdecydowanych, niż będą od wstąpienia żarliwie odżegnywać, a to też nie jest specjalnie aspołeczne ;)
Smacznego jajka, mokrego Dyngusa i wiencej dystansu!  8)

Amen.
: Odp: WOLNI STRZELCY
: astroleo April 12, 2009, 01:04:30 PM
 :D W jednym serialu polskim faset z takim samym brzusiem jak ja powiedział pijąc smaczne piwko......DOBRZE PRAWI...... ;D O to mi chodzi o zabawę i rekreacje a jak się da wystartować w zawodach, to czemu nie....z chęcią jak zdrowie i czas pozwoli a że wynik będzie mizerny i nie tak wysoki jak u zawodników z klubów to lepiej chyba dla nich...nie???... ;D WESOŁYCH ŚWIĄT
: Odp: WOLNI STRZELCY
: Pioter April 13, 2009, 10:37:07 PM
Nazbierało się przez Święta... Po kolei:
mam wrażenie, że niektórzy koledzy dołączyli się do dyskusji nie przeczytawszy wcześniej całego wątku - wiem, wiem, jest wolność, swoboda wypowiedzi więc można sobie pisać po się chce. Ale wychodzi trochę śmiesznie: to tak, jakby zacząć polemikę z ostatnim usłyszanym zdaniem z Wiadomości, które brzmiało "A teraz wieści ze świata..."
Co do aspołeczności: jeśli piszę "strzelam sobie dla swojej przyjemności a nie dla robienia czegoś dla łucznictwa" to właśnie reprezentuję postawę aspołeczną. Może sparafrazuję wcześniejsze zdanie, będzie łatwiej zrozumieć, o co mi chodzi: "interesuje mnie wyłącznie moja przyjemność a pozostali mnie walą". Oczywiście nikt nikomu nie broni takiego zachowania, mamy tę wolność itd i możemy. Ja jednak pozostanę przy swoim: nie jest to postawa, którą MOIM ZDANIEM wypada się chwalić.
Pozwolę sobie wrócić do początku dyskusji: uważam, że łucznictwo w Polsce jest w takim a nie innym miejscu bo jest rozproszone, rozdrobnione. Bo jest sportem niszowym. Pójście w "partyzantkę" jest krokiem wstecz.
Pozdrawiam.

PS Odniosłem wrażenie, że niektórzy z nas uważają, że wolność słowa polega na niekrytykowaniu, niezaglądaniu i nieprzeszkadzaniu oraz na zachwycaniu się lub milczeniu. Źle uważają.
: Odp: WOLNI STRZELCY
: astroleo April 14, 2009, 12:47:14 AM
 :) Zgadzam się z Tobą ale to forum już tak ma, ktoś coś naskrobie nie przeczytając do końca. Z tond moje rozbawienie niepoważnymi oskarżeniami o anty-społeczność i sianie recesji lub rozłamu 8)  Nadal pomagam i będę pomagał w pracach Polish Archery 3D  ;D Przypuszczam że jeśli Heniek Patlewicz mnie poprosi o jakąś pomoc organizacyjną w Czarnej Strzale to nie odmówię, bo szanuję ten klub i mam tam sporo przyjaciół, mimo że nie strzelam w nim już. Jeśli ktoś z mojej strony Wolnych Strzelców poprosi o pomoc w dostaniu się do jakiegoś klubu to też mu pomogę bo w telefonie mam sporo numerów od Trenerów łuczniczych 8) z którymi znam się osobiście.
Jestem w tym sporcie już 14 lat a nie rok. Jeśli chcę coś zrobić by zebrać do jednej paczki ludzi odrzuconych przez kluby, lub takich którzy nie chcą do tych klubów należeć [ z prywatnych powodów] to tylko palant widzi w tym działanie przeciw łucznictwu. Bo ci ludzie chcą strzelać i robić swoje imprezy, nawet jeśli będą to kiełbasiane strzelania, to i tak prędzej czy później wybiorą się na zawody 3D  :P  A niejeden z Was chętnie postrzela dla frajdy niekoniecznie na punkty.  Pisałem już o swych założeniach teraz to właściwie powtarzam, może niepotrzebnie. Oczywiście napisałem że nie mam ochoty już pracować dla klubów i się z tego nie wycofuje, ale to nie znaczy że tego postanowienia nie zmienię. Postawa moja wynika z kilku osobistych doświadczeń których nie wymienię [by nie rozpętać niepotrzebnej polemiki], oraz możliwości czasowych i zdrowotnych, o czym też pisałem. Socjum.pl to portal społecznościowy.
Co oznacza że są na nim kluby, klasy szkolne. społeczności rozmaitej maści fanów muzycznych, czy nawet społeczności erotyczne. Teraz pojawiła się społeczność łucznicza. Uważam że dobrze skoro są tam karatecy, żużlowcy i inni.
Dziwi mnie że właśnie łucznikom to przeszkadza ale to nie problem.
Socjum oferuje opcję zamknięcia danej społeczności hasłem, dostępnym tylko dla członków. Oczywiście nie mam zamiaru jej zamykać bo nie o to mi szło gdy ją zakładałem. >:(  Jestem przyzwyczajony do krytyki moich poczynań przez frakcję wystraszonych nimi "twardogłowych- niezatapialnych" :D Dlatego nie zamierzam już z nimi polemizować.

 I z Ostatniej chwili portal główny http://www.socjum.pl/   poinformował mnie że są problemy z rejestracją nowych członków, ponoć nie zawsze otwiera się panel rejestracji, lub rejestracja jest przerywana . Wynika to prawdopodobnie z przynależności klienta do niektórych portali pocztowych które nie mają umowy z Socjum. Proszę spróbować rejestracji z zastosowaniem innego adresu e-mail lub skopiować poniższy link i ręcznie wkleić do okienka przeglądarki powinien się otworzyć panel rejestracyjny. Za tą niedogodność w imieniu administracji Socjum przepraszam ma to być w najbliższym czasie naprawione.
oto link do przekopiowania:

http://wolnistrzelcy.socjum.pl/zapros/dolacz/ebbe771af53de6025b49e0678ebb5326
: Odp: WOLNI STRZELCY
: Wilk April 14, 2009, 07:47:29 AM

Co do aspołeczności: jeśli piszę "strzelam sobie dla swojej przyjemności a nie dla robienia czegoś dla łucznictwa" to właśnie reprezentuję postawę aspołeczną.


Na innym przykładzie ale chodzi o to samo. Czy jeśli ktoś kupuje sobie motocykl to od razu musi jeździć sportowo, wyczynowo, należeć do klubu brać udział w zawodach żużel, cross, freestyle, wyścigi ?? Czy musi wstąpić do klubu i jeździć w czyichś barwach, nawet znienawidzonych klubów MC ?? A może nie robiąc tego też jest aspołeczny czy anty-motocyklowy?? Czy nie może po prostu jeździć dla swojej własnej przyjemności.  Otóż może. Dzięki forum motocyklowym http://motodriver.eu/ (http://motodriver.eu/) poznałem wielu ludzi takich jak ja i bardzo się z sobą zżyliśmy. Od kilku lat organizujemy zloty forumowiczów i wspólne wyjazdy, nosimy nasze własne naszywki i barwy.

I tak samo może przecież stać się z ludźmi nie przynależącymi do klubów z czasem staną się klubem i zapragną brać udział w zawodach sportowych, pomóc we wprowadzeniu możliwości polowania z łukiem, tak jak mój zaprzyjaźniony leśnik którego zaraziłem łucznictwem. Jednostki odnajdują się i tworzą z czasem coraz silniejsze wspólnoty.
: Odp: WOLNI STRZELCY
: Pioter April 14, 2009, 08:40:41 AM
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2441578

Paweł, widzę ewolucję, albo stanowiska albo sposobu mówienia o Twoim pomyśle. Wg mnie w dobrym kierunku.
Pozdrawiam - Palant.
: Odp: WOLNI STRZELCY
: Hassassin April 14, 2009, 10:00:37 AM
Zastanawia mnie tylko Wasza wzajemna chęć udowodnienia sobie wzajemnie swoich racji.
Jak dzieci... W moim mniemaniu każdy z Was przedstawił swoje stanowisko - i dobrze (ja swoje też mam). Teraz już cała ta dyskusja sprowadza się do wyścigu, które zdanie jest bardziej "mojsze niż twojsze".
Pozdrawiam
: Odp: WOLNI STRZELCY
: astroleo April 14, 2009, 12:28:59 PM
 :D Fakt dlatego kończę  8) Pozdrawiam. ;)
: Odp: WOLNI STRZELCY
: Wilk April 14, 2009, 06:16:52 PM
Hassassin ma racje, a za przykład z moto przepraszam  :-\
: Odp: WOLNI STRZELCY
: astroleo April 17, 2009, 02:19:31 PM
 ;D Za to ja wycofałem wpis powitalny na stronie Wolnych strzelców....... :P
ten o opozycji....... :D
: Odp: WOLNI STRZELCY
: astroleo June 05, 2009, 07:32:48 PM
 >:( Ostatnio odwiedził moją stronkę Wolnych strzelców znajomy- prawnik z zawodu i zapalony strzelec z broni czarno-prochowej....potem zajrzał na naszą 3darchery i zdębiałem na jego reakcję, :o, Facet jest zainteresowany łukiem i strzelaniem ale nie o tym mówił....pierwsze słowa były OSZALELIśCIE!....
Ja na to o co Ci chodzi, a on: na 20% zdjęć widać puszki z piwem.... i opowiada...: zaprosili rok temu na "Bańków" Katowicka maekka czarno-prochowców ...dziennikarzy na wspaniałą imprezę...strzelanie kowbojskie, zawody, stroje z epoki nawet żonki się ubrały pod epoką i okazję. Były wspaniale ciasta wypiekane według starych amerykańskich receptur, pieczeń z dziczyzny na ognisku itp.... i co na jednym stoliku stała puszka z piwem obok facet nabijał colta i.... ??? w prasie pokazał się artykuł mniej więcej w tej materii.... pijani cowboje bawią się bronią, kto na to pozwala w naszym kraju...? :o Nie ważne było co działo się i jak fajna była impreza, oraz to że nikt nie chodził pijany na niej... :-\ ważne że na zdjęciu był pistolet i piwo i ani jednego innego zdjęcia z imprezy. 8) Co dalej..ano każda impreza odwiedzana przez policję [ nasłana przez pewnego posła chcącego się wybić na temacie bezpieczeństwa nazwiska nie podam] kontrola za kontrolą, odmowy wynajęcia terenu, wycofywanie się sponsorów...bo to niebezpieczne towarzystwo... :-\ Znajomy na to wszystko:.. jesteście szurnięci!... zamieszczając zdjęcia z imprez gdzie ktoś strzela a obok inny pije piwo..jak Was namacją to sobie zrobią sensacje dla kasy i po waszych imprezach się ktoś przejedzie, a nawet pielęgniarki nie macie na zawodach.... >:( Ma niestety facet rację....są u nas tacy którzy nie czują tego i przeginają całkowicie....może czas by nasi sędziowie na zawodach trochę ruszyli głowami..... :P A z serwisów powinniśmy usunąć niepewne zdjęcia, nie tylko łucznicy je odwiedzają. :-X
: Odp: WOLNI STRZELCY
: Abrat June 18, 2009, 12:23:45 PM
są u nas tacy którzy nie czują tego i przeginają całkowicie
masz rację i na dodatek nie rozumieją dlaczego chce się ich wyprosić z imprezy na której obnoszą się z łukiem i piwem albo nawet flaszką np. żołądkowej gorzkiej (którą sam zresztą lubię).
W szczegółowej informacji na temat dni tradycyjnego łucznictwa tureckiego będzie niestety wyraźna informacja o nie spożywaniu alkoholu podczas strzelań i prośba o nie nadużywaniu go w pozostałym czasie trwania imprezy. Jest to przykre, że takie rzeczy trzeba pisać.

Odnośnie całej inicjatywy wolnych, przeczytałem wątek (wreszcie mam chwilę czasu) i chciał bym wrzucić parę uwag. Łucznicy tradycyjni dobrze rozumieją relacje klub-amator strzelania. I rozumiem doskonale frustracje, jakie były jedną z przyczyn (bo nie jedyną i chyba nie główną) powstania tej inicjatywy.

W naszym środowisku funkcjonują podobne inicjatywy już od długiego czasu w wielu miejscach kraju i jakoś nikomu to nie przeszkadza. Ewoluują
z jednej formy w inną, dzielą się, łączą - i dobrze. Jedno jest pewne - przyczyniły się do popularyzacji łucznictwa tradycyjnego wśród ludzi nie zainteresowanych sportem, klubami ale też nie zainteresowanych członkostwem w bractwach rycerskich czy szyciem strojów historycznych czy "tradycyjnych" (cokolwiek to by miało znaczyć) lecz tylko rekreacją.

Są pikniki łucznicze w Wawie i towarzystwo, które się poznało między innymi na nich już spotyka się częściej robiąc sobie składkowe imprezy, gdzie fundusze idą na zakup celów 3D. W innych miejscach kraju są jeszcze inne formy.

Odnośnie stosunku klubów do łuczników bloczkowych i tradycyjnych to można by dużo niemiłych rzeczy napisać ale i tak jest już dużo lepiej niż na początku lat 90-tych, gdzie mnie po prostu w kilku miejscach wyśmiano i pokazano drzwi.

pozdrawiam
: Odp: WOLNI STRZELCY
: astroleo June 18, 2009, 01:59:03 PM
 :D Miło mi że Cię widzę na forum Andrzejku.. ;D zapraszam na naszą stronę Wolnych strzelców...Wasze spotkania i inicjatywy są zawsze ciekawe... choć sam nie mam stroju historycznego to łuczek z Piotrem już sobie sprawiliśmy
... ;D brakuje mi jeszcze dobry zekir...Co do Piwka na imprezach to niestety ktoś się kiedyś niemile zdziwi....To samo dotyczy zabezpieczeń terenu i opieki medycznej.... 8) wystarczy jeden zawałowiec w górach 3km od parkingu na trasie imprezy....czego nikomu nie życzę..... :-[ ......wpisanie w komunikacie zdania że na własną odpowiedzialność i z własnym ubezpieczeniem...wcale niczego do końca nie załatwia.....Ja osobiście niemile wspominam "kawę" u prokuratora......dlatego ten artykulik.
: Odp: WOLNI STRZELCY
: Pimor July 01, 2009, 07:38:36 PM
Tak się składa, że mam przyjemnosć strzelać w warszawskim klubie Marymont, który za skromną opłatą pozwala korzystać z otwartych torów przy Potockiej o kazdej porze dnia i nocy - za wyjątkiem treningów kadry.
Wygląda to tak jak "czlonek stowarzyszony" - po uiszczeniu 50 zł wpisowego, kosztuje to 40 zł miesięcznie, dostajemy klubowa legitymacje itp.
Wsparcia trenerskiego nie ma, ale strzela tam sporo "bloczkowców" czy 'blokersów' ;) (sam strzelam tradycyjnie) - i o ile mi wiadomo równierz takich z 'wynikami' na zawodach.
Wszystkich chętnych serdecznie zapraszam, jest tam sporo zyczliwych osób, dobra atmosfera itp:)
: Odp: WOLNI STRZELCY
: astroleo July 02, 2009, 09:24:33 AM
 ;D To miła informacja i pierwsza tego typu..... :D ale to znak ze nasze działania w 3D Archery przyniosły skutek...bo Pan Pazdyka jest ostatnio naszym częstym gościem i Marymont się zmienia na "Plus". Myślę że to tylko wyjdzie klubowi na zdrowie bo łatwiej wtedy wyłowić zapaleńców i prawdziwie zakręconych łukiem ludzi. A tylko z takich pasjonatów wyrastają mistrzowie wiek i inne sprawy nie maja tu nic do rzeczy :) Pozdrawiam i zapraszam do umieszczenia tej informacji na mojej stronie:
http://wolnistrzelcy.socjum.pl/
: Odp: WOLNI STRZELCY
: Leif July 02, 2009, 12:17:29 PM
To prawda, na Marymoncie strzela się bardzo przyjemnie i przy niewielkich kosztach, natomiast innych bloczkowców widziałem tam tylko raz, przy okazji oficjalnych zawodów (a strzelam tam od kwietnia, 1-2 razy w tygodniu) - no cóż, zapewne kwestia nietypowych godzin (sobota i niedziela wcześnie rano).

Tradycyjnych i klasycznych pojawia się natomiast dużo (zwłaszcza tych pierwszych) i widać, że są nieźle zorganizowani i lubią współzawodnictwo :)
: Odp: WOLNI STRZELCY
: White_Eagle July 02, 2009, 12:51:09 PM
Witam serdecznie
Na Siekierkach w Warszawie nie trzeba ponosić żadnych kosztów, wpisowego i miesięcznej składek. Teren jest otwarty i wspaniele przestosowany do strzelania z łuku, wiatrówek itp. Czynne całą dobę przez cały rok. Ja strzelam cztery razy w tygodniu i nie ma żadnych przepychanek pomiędy łucznikami bloczkowymi a pozostałymi łucznikami. Tarcze trzeba przywieźć ze sobą.
Wybór pozostawiam każdemu.

Pozdrawiam serdecznie
White Eagle
: Odp: WOLNI STRZELCY
: Pioter July 02, 2009, 06:45:48 PM
ale to znak ze nasze działania w 3D Archery przyniosły skutek...bo Pan Pazdyka jest ostatnio naszym częstym gościem i Marymont się zmienia na "Plus"

No chłopie, przegiąłeś teraz...
: Odp: WOLNI STRZELCY
: astroleo July 03, 2009, 10:59:28 AM
 ;) he he.... a nie bywał na ostatnich zawodach terenowych w Jaworzu?...i to razem ze swoimi dziewczynami? Co Cię boli.....facet potrafi myśleć i liczyć kasę. A to że "inni wielcy trenerzy" jak sami o sobie mówią widzą w 3D tylko zabawą i  patrzą z "góry na nas jak na dziwaków" nie dostrzegając konkurencji i potencjału... 8). To ich problem obudzą się z ręką w nocniku.... ;D  Siedzę w tym 3D od 2000-go roku i swoje wiem nie jestem wczorajszym łucznikiem.... Nasłuchałem się głupawych uwag na dwóch zjazdach PZŁ... 8) ....Oprócz Jaworzańskich strzelców i trenera.... tylko jeszcze trener z Bytomia się tym co-nieco interesuje. Trener z Żywca raczej tylko dla kasy i prowadzenia interesów z naszymi łucznikami. A gdzie "asy" z Kielc, Wrocławia, Prudnika? Pojedyncze rodzynki [zawodników nie trenerów] pokazują się prywatnie na naszych imprezach....Wielcy łucznicy bloczkowi nie mają czasu i szkoda im drogich strzał, czy raczej boją się nieoznakowanych odległości i morderczego czasem marszu po górach? ;D No fakt z Żywca pokazali się na ostatnich paru zawodach 3D głównie weterani łucznictwa...a gdzie reszta... :D łatwo się wyśmiewać i pokazywać swą wielkość stojąc na murawie boiska w cieplarnianych warunkach strzeleckich...trochę trudniej postrzelać pod kontem w krzakach na nieznaną odległość i to jedną strzałą.
Jeszcze trudniej wielu trenerom zauważyć..tkwiący w tym rodzaju łucznictwa potencjał.
Niestety Jaworzańska grupa choć najsilniejsza i najsprawniej działająca w temacie łucznictwa terenowego musi też przyznać że nie jest jedyna..rosną już nowe grupki i ośrodki na razie poza strukturami PZŁ....a to może i w końcu dobrze
: Odp: WOLNI STRZELCY
: Pioter July 03, 2009, 04:56:53 PM
1. Superbia
: Odp: WOLNI STRZELCY
: adamc1 July 03, 2009, 05:11:18 PM
Ale o co chodzi ??
: Odp: WOLNI STRZELCY
: Leif July 03, 2009, 05:56:16 PM
Ale o co chodzi ??
Kolega Pioter w subtelny sposób zarzucił pychę i manię wielkości koledze Astroleo. Ot co :)

Superbia = Pycha/Duma (to drugie pojeratywnie), po łacinie

Przedrostek "1." prawdopodobnie wynika z tego, że w tradycji chrześciajańskiej pycha to bodajże pierwszy z grzechów głównych. Posta należy zatem interpretować: "Po pierwsze, pycha".
: Odp: WOLNI STRZELCY
: adamc1 July 03, 2009, 07:57:55 PM
Ja pytałem  Astroleo o co mu właściwie chodzi ??
Natomiast odpowiedz Piotra jakoś tak dosłownie interpretuję "pycha"
: Odp: WOLNI STRZELCY
: Herr Otto Flick July 03, 2009, 11:49:53 PM
Wielcy łucznicy bloczkowi nie mają czasu i szkoda im drogich strzał, czy raczej boją się nieoznakowanych odległości i morderczego czasem marszu po górach? ;D

Nie, no masz rację! W sumie zawsze się zastanawiałem się czemu jak Małysz ma już te narty to dlaczego nie bierze od razu udziału w supergigancie i biatlonie?
: Odp: WOLNI STRZELCY
: Pioter July 05, 2009, 08:13:40 PM
... i jeszcze wyścigi kumoterek!

Vidarr, czołem biję Waszeci!

Adam, jak zwykle potrafisz rozbawić do łez!  ;D

Pozdrawiam Wszystkich
: Odp: WOLNI STRZELCY
: Abrat July 05, 2009, 08:36:10 PM
Nie, no masz rację! W sumie zawsze się zastanawiałem się czemu jak Małysz ma już te narty to dlaczego nie bierze od razu udziału supergigancie i biatlonie?
Pikna riposta, brawo  ;D

: Odp: WOLNI STRZELCY
: astroleo July 06, 2009, 01:58:33 PM
 :D Dla tego se kupiłem "mongoła" ja...bloczkowiec... ;D ale na wojnę trzeba być wszechstronnie uzbrojonym..... :D a "Mała-mysz" ma zjazdówki w domciu jak by co 8) .....bo widziałem go z żonka na stoku.......co do biegówek to nic nie wiem....ale skoro na obozach kondycyjnych "latają" na nich łucznicy to......
: Odp: WOLNI STRZELCY
: mariusz 1200 July 30, 2009, 07:50:06 PM
Witam wszystkich jestem tu nowy na tym forum mieszkam w Malborku ponad miesiąc temu kupiłem sobie łuk bloczkowy HOYT POWER HAWK 2009 z osprzętem w sklepiełuczniczym troche się bałem kupować taki sprzęt przez telefon ale jestem bardzo zadowolony z łuku i całego osprzętu i obsługi w tym sklepie widze że wszyscy macie problem z klubami ja akurat jestem w dobrej sytuacji bo za domem mam działke o długości jakieś 150m a szerokosci 50m oprucz łucznictwa kture trenuje niestety tylko od czasu do czasu z powodu braku czasu trenuje tez sztuki walki od 16 lat w prywatnym klubie bo nasz trener nie należy do żadnego zwiazku trenujemy dla siebie i jesteśmy zadowoleni z swoich treningow i niepotrzebne są nam żadne zwiazki pozdrawiam wszystkich może znajdzie się jakiś bloczkowiec z okolic Malborka bo zadużo to ja otym niewiem i gdyby w sklepie mi nie wyregulowali łuku to bym chyba sobie nie postrzelal
: Odp: WOLNI STRZELCY
: Hassassin July 30, 2009, 08:03:26 PM
Podskocz do Trójmiasta, zobaczymy co się da zrobić ;)
: Odp: WOLNI STRZELCY
: Leif July 30, 2009, 11:22:49 PM
Podskocz do Trójmiasta, zobaczymy co się da zrobić ;)
A np. w trakcie podróży do 3City zalecałbym szybkie t?te-?-t?te z zasadami interpunkcji. Rzadko zdarza mi się czepiać takich rzeczy, ale wystrzelony przez Ciebie kol. Mariuszu jednostajny i niczym nie oddzielony ciag słów oscylował na wąskiej granicy pomiędzy ułudami czytelności a bełkotem ;)
: Odp: WOLNI STRZELCY
: astroleo August 18, 2009, 02:49:20 PM
 ;D Znowu się przyczepiliście do chłopaka...śpieszył się.... ;)