Forum lucznicze
Tematy ogólne => zawody, turnieje, imprezy, spotkania => : Tomek76 September 23, 2008, 10:57:40 PM
-
Witajcie, niestety czeka nas ta gorsza część roku. Zima skutecznie odstrasza od dluższych spotkań na dworze a z drugiej strony nie chciałbym odwiesic łuku na kołek. Dajcie proszę znać gdzie można postrzelać zimą. Czy ktoś organizuje jakieś halowe strzelania ? Może skrzykniemy jakąś grupę? Pozdrawiam, Tomek
-
No właśnie o to samo pytałem i nie było odpowiedzi. Tomek, skontaktujmy się i coś wymyślimy. Nas jest teraz 4-6 osób chętnych na strzelanie, z własnym sprzętem, ale bez hali. Sądzę, że jak będzie nas więcej, łatwiej o wynajęcie gdzieś sali na stałe.
-
A czy nie możecie po prostu udać sie do klubu łuczniczego w Wawie?
Marek
-
Witam.
Zgłaszam się jako następny chętny do zimowego strzelania.
Wiadomo w grupie raźniej, i przynajmniej się czegoś nauczę :-D
Pozdro.
Michał
-
Witam serdecznie.
A czy nie możecie po prostu udać sie do klubu łuczniczego w Wawie?
Marek
Było by prościej, ale to łączy się opłatą miesięczną 50zł - składka. W zimie Adam Pazdyka nie jest zainteresowany pomaganiem strzelcom bloczkowym, ze względy na szybkie zniszczenie strzałochwytów, o czym mi powiedział w zeszłą zimę, jak ten temat poruszałem.
Na hali sportowej przy szkole podstawowej strzela tylko 3 bloczkowców i nikt więcej się nie wciśnie.
Ja strzelam w bloku w korytarzu w piwnicy, gdzie wszystkie drzwi wejściowe są zamknięte. Jak ktoś wchodzi to słychąć otwieranie zamków w drzwiach wejściowych. Temp. to 20c. Korytarz mam długość 20m.
Jak bym się uparł, to mogę strzelać również w miejscach postojowych dla aut pod blokiem. Odległość bym miał 46m.
Pozdrawiam serdecznie
White Eagle
-
A to w takim razie myślimy o innych salach, którymi dysponuje Łuksport. Ja miałem na myśli biały wolnostojący budyneczek za torami na Potockiej. I on jest bardzo mały!
A 50 zł za miesiąc to chyba nie jest dużo. Ja płacę składki w Marymoncie, ale za to widzę że trawa jest skoszona (wreszcie, bo strzałki ginęły bezpowrotnie), maty (choć dziurawe) ktoś przecież ustawił, no i w ogóle utrzymanie terenu w środku miasta kosztuje. Więc płacimy, bo wydaje mi się, że tak wypada.
Więc nie opłaty są przeszkodą, a brak profesjonalnego (cokolwiek to znaczy) krytego toru łuczniczego.
PS. Strzelanie w piwnicy kojarzy mi się raczej z jakąś nielegalną tetetką niż z łukiem, ale może to moje skrzywienie. Po prostu miałem taką TT przed laty... :D
Choć może właśnie piwnica to najlepszy pomysł na zimę...
-
Witam serdecznie
Kolejny sezon strzelam na siekierkach i na tle wałów ustawiam swój strzałochwty. Nie zgubiłem żadnej strzały!!. Trawa jest wykoszona przez nas samych.
Z tego co wiem, to Łuksport nie ma więcej hal.
Piwnica jest na dzień dzisiejszy najlepszym rozwiązaniem. Mam strzałochwyt zrobiony z płyty pilśniowej o wymiarach 80x80cm taką samą, jaka jest w łuksporcie. Wożę w aucie w lecie a w ziemi do piwnicy. Koszt zrobienia takiego strzałochwytu to 150zł. Jak sobie go zniszczę, to wymieniam środek, który został już zurzyty i strzelam dalej. Koszt naprawy to max 42zł. Wymieniam max 2 razy do roku.
Znalazłem halę na Służewcu Przemysłowy 40m, ale nikt nie będzie chciał rozmawiać z kilkoma ludźmi, którzy chcą sobie postrzelać. Już próbowałem. Hala jest oszklona ale bez ogrzewania. Jak będzie na dworze -20C, to wewnątrz będzie -10-15C.
Mozna by się zrzeszyć i powołać, jako organizację. Z organizacją będą innaczej rozmawiać. Do tego potrzeba 3 osób. I co dalej? Kto będzie osobą odpowiedzialną za wynajem hali? Kto zajmie się prowadzeniem takiej organizacji?
Jak zaproponowałem to łucznikom tradycyjnym strzelających na siekierkach, to wszyscy są gotowi postrzelać ale nic więcej od siebie nikt nic nie zaoferował.
Itd.
Pozdrawiam serdecznie
White Eagle
-
Witam
A czemu do strzelania w zimie jest potrzebna hala...............?
Jutro rano jadę z kolegę poszyć na siekierki.Myślę że pogoda nie jest przeszkodą a w szczegulności w 3D. Najlepiej uczyć się w każdych warunkach.
Pozdrawiam
-
Oczywiście :)
strzelanie w każdych warunkach ma swoje uroki. Jeśli masz łuk już ustawiony, który nie wymaga regulacji i została Ci już tylko sama rozkosz strzelania, to wynajdywanie sobie utrudnień w postaci złej pogody lub trudnego terenu - rzeczywiście sprawia frajdę. Jak człowiek wraca do domu, sponiewierany przez przyrodę, to ma lepszy humor ;D.
-
Heh, jak mawiaja - SENS ZYCIU NADAJE MORDERCZA PRACA W NIELUDZKICH WARUNKACH ;D
-
O właśnie.ja przed jakąś godzinką wróciłem i było baaaaaaaaaaaaaardzo fajnie.
No i pogoda dopisała. ;D
Za tydzin też się wybieram...................pozdrawiam
-
Ja sie jutro wybieram ;D
-
Witam.
Panowie tylko się nie śmiejcie za głośno...
Dogadałem się z dyrektorem pewnej szkoły i otrzymałem pozwolenie na treningi łucznicze w kanale ciepłowniczym szkoły. Tak , Tak, długośc 47metrów szerokośc 2,7 wysokość 3 m temperatura ok 22stopni(!) i tylko 1 minus: przy jednej ze ścian biegną metalowe rury grzewcze w plastikowej otulinie .
Na szczęście żadna z nich nie biegnie w poprzek korytarza. Ha, i co wy na to? no i nikt inny z niej nie korzysta( mam na myśli tuptusiów...)
Niestety lokalizacja jest dla warszawiaków niezbyt szczęśliwa bo w okolicach Olsztyna...... ;)
-
A już się ucieszyłem z tej hali. Ale Olsztyn, faktycznie, nieco daleko, hehe!
Pewnie wybierzemy się ze znajomymi i na Siekierki, ale jakoś na razie na Potocką tak z przyzwyczajenia.
-
treningi łucznicze w kanale ciepłowniczym
...i to mi się podoba. To wzorcowe połączenie pomysłowości z determinacją ! :)
Brawo.
Pozdrawiam
-
dla kolegów z Wawy wypowiadających sie tutaj mam kilka słów wyjasnienia:
1. łuksport nie ma żadnej hali, ani torów, bo to jest tylko sklep łuczniczy.
2. tory, budynkli etc. należą do klubu Marymont.
3. w zimie zawodnicy klubu Marymont strzelają głównie na sali gimnastycznej szkoły podstawowej, w dni i godziny wykazane na stronie klubu.
4. obecnie strzela wyczynowo w Marymoncie z bloczków 7 zawodników i 4 zawodniczki, a nie 3 osoby jak napisał W.E.
5. na sali gdzie strzelamy jest rzeczywiście niewiele miejsca i często, gęsto tłoczno, ze względu na ograniczone godziny treningów, ale jak ktoś należy do sekcji i strzela na zawodach tarczowych reprezentując klub, to zawsze jest mile widziany.
Pozdrawiam wszystkich
-
Witam serdecznie
... 4. obecnie strzela wyczynowo w Marymoncie z bloczków 7 zawodników i 4 zawodniczki, a nie 3 osoby jak napisał W.E. ....
Jak ja byłem na hali, to strzelało tylko 3 bloczkowców. Nie należy rozumieć, że cały klub to 3 bloczkowców.
Byli również i łucznicy tradycyjni lecz ich nie liczłem, bo byłem zainteresowany łukiem bloczkowym.
Pozdrawiam serdecznie
White Eagle
-
Czy ktoś z szanownych kolegów i koleżanek wybiera się jutro na strzelnicę na siekierkach? Ja chyba przyjadę k. 10-11
-
Ja od niedawna mieszkam w warszawie, jestem sklonny dokladac sie systematycznie do wynajmu sali, bo owszem, fajnie jest sobie strzelac na zewnatrz, ale nie w zimie. etap marznacych palcow mam za soba. Moze dobrze byloby sie spotkac, omowic sprawe na zywo, zobaczymy ilu nas jest, jakie mamy mozliwosci. Jestem pewien ze przy dobrych checiach i odrobinie starania jestesmy w stanie zorganizowac hale - a czy to bedzie szkola podstawowa czy korytarz w piwnicy nie ma takiego znaczenia. Wazne zeby bylo jasno i cieplo. Pozdraiwam :)
-
spotkanie to bardzo dobry pomysł...........jestem za
-
Ja bym nie przesadzał z tą temperaturą. Strzelasz, biegasz po strzały, ciepło się ubierzesz to nie zmarzniesz. Spotkaliśmy się w sobotę (+2 st. C) i przez 1,5 godz. wytrzymaliśmy. A po za tym pójdziesz na polowanie i co? Nie trafisz bo będzie za zimno? ;-)
-
Zgadza się ;)
Poza tym teraz już ciepło - Grzybowo wie, o czym mówię ;)
W rękawiczkach też da się strzelać! ;D
-
oj tam troszkę błoćka i deszczyk nikomu nie zaszkodzi ;)
Stinger wie o czym piszę.......
mam nadzieję ze w tą sobotę uda mi sie wyrwać na siekierki
chociaż na chwileczkę................................
-
A moze w niedziele? :)
-
Ja bede raczej w sobote. Po ostatnich problemach z ustawieniem celownika przyjrzałem się bliżej łukowi i zobaczyłem jaką to fuszerkę odwalili chłopaki z Huntersfriend, podstawka wogóle nie w osi, za nisko... Poprawiłem zgodnie z instrukcjami producenta ale czeka mnie teraz ustawianie celownika na różne odległości. Czy są tam może wyznaczone odległości 15, 25, 35, 50 m. żeby sobie na nie poustawiać piny?
-
niestety nie...
ja zawsze odmierzam krokami-jeden duży krok to ok jeden jard-a w twoim przypadku to może być nawet jeden metr ;)
ja powienienem być między 11 a 12 w sobotę
-
Witam serdecznie.
Ja mam zawsze przy sobie tamę mierniczą, którą kupiłem w OBi czy w czymś takim.
Taśma ma długość 50m. Zawsze mogę postrzelać na odległość, jaką chcę.
Koszt takiej taśmy to są groszę i zachęcam do zakupu.
Na siekierki wybieram się dopiero na wiosnę. Teraz jest dla mnie za zimno.
Pozdrawiam serdecznie
White Eagle
-
pozyczylem dalmierz laserowy do 100 m :)
bede w sobote tez 11-12. moze uda sie jakos na stale zaznaczyc odleglosci od bramki
-
Witam serdecznie.
Jak będziesz mierzyć do bramki i na bramce wiesił tarcze to ok.
Ja przywożę ze sobą strzałochwyt zrobiony z płyty pilśniowej i stawiam prawie na samym wale. Więc jeszcze ponad metr zyskuje.
Jak pisałem wyżej. Czekam na ciepełko.
Pozdrawiam serdecznie
White Eagle