Dzień dobry.
Strzelam z różnych mniej lub bardziej dymiących zabawek ale na okoliczność prawdopodobnego zamknięcia strzelnic trzeba się było zaopatrzyć w coś czym można się bawić na własnej posesji i tak padło na łuk.
Oczywiście na początku miał być to mocny i trwały chiński łuk bloczkowy, ale dzięki lekturze forum zestaw startowy z Polarisem czeka już w domu na rozpakowanie
Także piszcie piszcie, ktoś to czasem czyta