Wybór stabilizatora

[sipap248]

Nigdzie nie napisałem,że się nie da. Ale czy ktoś twierdzi że z 27" nie da się tych konkurencji strzelać,albo że to przekreśla szanse na zajęcie dobrego miejsca?
Jednak 43" to szacun. Nie wiem jak sobie radzisz z manewrowaniem taką dzidą. I nie za bardzo wiem po co potrzebny może byc taki długi stabilizator. Z krótszym-powiedzmy takim 30-33" miałeś gorsze wyniki?

[Jaco]

Po to żeby uzyskać lepszą stabilizacje celowania przy tej samej masie na końcu. W sumie też może kiedyś coś dłuższego niż 30" sobie sprawię.

[Łukasz]

Nigdzie nie napisałem,że się nie da. Ale czy ktoś twierdzi że z 27" nie da się tych konkurencji strzelać,albo że to przekreśla szanse na zajęcie dobrego miejsca?
Jednak 43" to szacun. Nie wiem jak sobie radzisz z manewrowaniem taką dzidą. I nie za bardzo wiem po co potrzebny może byc taki długi stabilizator. Z krótszym-powiedzmy takim 30-33" miałeś gorsze wyniki?

A zrobiłeś ten test z kijem od szczotki co ci pisałem wcześniej

nie no 43" to też przesada optimum to wg mnie takie 33" właśnie. Mogłem kupić 33 albo 36" cena była identyczna, ale jakoś 33 to taki złoty środek przynajmniej dla mnie, dochodzi złączka 1" to i tak wychodzi takie 34".

Jaco generalnie w teorii z wyliczeń np taką samą stabilizację co daje np 40" z 10oz na końcu w teorii z wyliczeń powinno dać to samo co 30" i 13,3 oz. W praktyce na dłuższej ladze można dać mniej ciężarków, teoretycznie jak mamy lagę wysokiej klasy która jest  bardzo lekka, jesteśmy w stanie uzyskać podobne/takie same/lepsze przy mniejszej masie ciężarków, pic polega na tym, żeby znaleźć złoty środek, bo w teorii im dłuższa laga tym teoretycznie większa stabilność, ale może się to przy wietrze zemścić , stąd takie 30-33" wg mnie to optimum.

Sipap - pewnie że z 27 można i wygrywać bez problemu , ale jednak WIĘKSZOŚĆ 95% najmiej z czołówki ma najmniej 30" na froncie...
W sumie Broadwater ma bodaj 27" i wali full pro, choć on ma swoją technikę strzelania i wyważenie MOCNO na tylnej ladze xD front daje symbolicznie kilka OZ dosłownie, ale mu to akurat gra .

Jak bedziesz miał już tą lagę i dorobisz się bocznej to dokręc ją do tej lagi daj trochę mniej ciężarków i zobaczysz różnicę.


ps. Mojej żonie która właściwie nie strzela, bo jej sie nie chce/ściemnia/itp ( nie potrzebne skreślić )  xD też ma lagę 30" mimo, że łuk ma hmm 32 ATA albo 30 nie pamiętam . Wg mnie wygląda spoko

https://www.dropbox.com/s/paar0qhkqtcq0ww/dagmara%20luk.jpg?dl=0

EDIT: sprawdziłem łuk ma 31ATA stab przedni + złączka też ma jakoś 31"

pzdr. Łukasz

[sipap248]

A jaki dobry V-bar(jednostronny) polecacie? Taki co miałby dośc długą śrubę do wkręcania w majdan. Bo chciałbym zostawić smyczkę(taką nadgarstkową),a tam dochodzi jeszcze ta skórka dzięki której jest regulowana. Mam V-bar Eastona(ale ciągle się rozkręca). Widziałem Fusa,no ale on jest pod płaski stab.
Może Łukasz masz do sprzedania jakis dobry V-bar(np. B-stinger'a) ?

[Marek Klimczak]

jak coś to ja mam side bar bee-stingera, leży mi to mogę sprzedać za 100 polskich złotych plus przesyłka. Model taki jak ten:

[Łukasz]

ja sprzedaję staba złaczkę i vkę jako set . Ale za 100 bierz od Marka, nowa koło 50$ + wysyłka albo koło 50Euro.


pzdr. Łukasz

[sipap248]

Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie stabilizatora,a raczej sposobie jego montażu. Czy raczej stabilizator centralny wychodzi z majdanu pod kątem prostym,czy też raczej uzywa sie szybkozłączek kątowych i stabilizator opada pod np. kątem 10 stopni ?
Rozumiem,ze to może byc sprawa indywidualna i kazdy powinien pod pasować pod siebie. Ale jednak jakaś prawidłowość jest i ciekawy jestem jak jest to montowane u większości zawodników. No i oczywiście jakie są Wasze wybory w tym względzie ?

[Jaco]

Nie ma prawidłowości, to indywidualna sprawa. Ja mam na złączce kątowej.

[sipap248]

Jacku ,ja to rozumiem że to sprawa indywidualna. Ale pewnie na zawodach widziałes,czy więcej uzywa kątowych,czy wiecej "jedzie na stabach umocowanych pod kątem prostym. Chyba ,że to układa sie tak fifty/fifty.

[Jaco]

Wydaje mi się że większość używa prostych. Ja tej złączki nie brałem specjalnie - ot na zasadzie "a co mi tam spróbuję"
Szczerze nie czuję większej różnicy.

[Marcin Borowski]

Z własnych obserwacji:
Prostopadła nie ważne jak przytwierdzona do łuku trzyma stabilizator tak samo bo jest prostopadła we wszystkich płaszczyznach (chyba dobrze to ująłem)
Z kątową jest już gorzej(lepiej) - jeśli ją lekko przekręcimy to stabilizator swoją masą będzie też ciągnął lekko w lewo lub w prawo. Ma to swoje plusy - lekkie skręcenie na złączce może pomóc trzymać łuk w pionie(jeśli ciągle nam ucieka od pionu w jedna stronę) - Podobnie jak ustawienie wąsa wzdłuż linii strzału lub bardziej odchylonego na bok.
Kąt złączki też ma znaczenie - im większy tym bardziej ustawia do pionu (w skrajnym przypadku jakby była pod kątem 90 w dół by trzymała najlepiej pion)
Osobiście używam złączki kątowej i nie czuję różnicy między prostopadłą... może dlatego że od dawna tylko takiej używam.....

[Łukasz]

Jacku ,ja to rozumiem że to sprawa indywidualna. Ale pewnie na zawodach widziałes,czy więcej uzywa kątowych,czy wiecej "jedzie na stabach umocowanych pod kątem prostym. Chyba ,że to układa sie tak fifty/fifty.

Za bardzo na siłę, chcesz złotego środka i lekarstwa na wszystko , tutaj dużo rzeczy to indywidualna sprawa nie ważne czy prosta czy krzywa czy w bok czy w dół czy w górę czy odsunięty od osi czy nie . Jak ci pasuje i robisz wyniki to luz to jest najważniejsze .


pzdr. Łukasz

[sipap248]

To nie tak,nie chcę aby ktoś za mnie decydował jak mam zamontowac stabilizator. Po prostu ciekawiło mnie jak to się mniej więcej rozkłada. Bo myslałem,że ze skosem strzela bardzo niewielu(a okazuje się,że jest tylko niewielka przewaga montujących staba prosto) i lepiej zacząć moje testy od zamontowania  staba prosto. Nie chciałem byc na siłę oryginalny.
A tak skoro okazuje się,że obie metody są popularne i mają swoich zwolenników,to po prostu musze spróbować obu i wybrać lepszą dla mnie opcję.
Tak więc nie robię nic na siłę i zdziwił byś się,jak duzo osób ma podobne rozterki ze sposobem montowania dzidy. Na zagranicznych forach jest mnóstwo pytań  w tej sprawie i głosy są podzielone. Choć wiekszość chwali montaż ze skosem 10 stopni,bo podobno łuk szybciej się stabilizuje podczas strzału.

[Jaco]

Ciekawe czy poczujesz jakąkolwiek różnicę.

[sipap248]

Troche ta moja ocena bedzie nieobiektywna. Bo jako ,że strzelam od niedawna to trenując czuję,że idzie mi coraz lepiej. Ale nie koniecznie jest to zasługa konfiguracji sprzetowej,a bardziej tego,że częściej strzelam i chcąc nie chcąc robię postępy.
Ale bedę testował sprzęt i jego ustawienia. Od jutra będę też juz mógł zamontować bocznego staba. To dojdzie mi kolejny czynnik do testowania ustawień. A przecież dochodzi jeszcze żonglowanie obciażeniem. Trochę pracy mnie czeka,a chciało by się już mieć ogarnięte to najlepsze dla mnie ustawienie.
Ale to dla mnie nie nowość. Prawie przez rok strzelałem z wiatrówki,której łoże miało mnóstwo róznych kombinacji ustawien,od haka zaczynajac po palmrest. Wydawało mi się,że mam juz wszystko ustawione precyzyjnie pod siebie. A tu nagle przez przypadkowe odkręcenie śrub i niechcące przestawienie haka okazało się, że mozna jeszcze lepiej i efektywniej.
No ale widocznie im człowiek starszy tym bardziej niecierpliwy