W moim przypadku łucznictwo wpłynęło zbawiennie nie tylko na wzrok, ale na całe moje zdrowie.
Wcześniej większość mojego wolnego czasu spędzałem siedząc przed komputerem, albo gapiąc się w telewizor.
Łucznictwo sprawiło, że wyszedłem na świeże powietrze i zacząłem się ruszać. Przecież po te strzały trzeba chodzić.
Teraz, po prawie trzech latach jestem znacznie zdrowszy, sprawniejszy fizycznie i silniejszy.
Negatywnego wpływu na wzrok nie zauważyłem.