Tematy ogólne > wszystkie inne tematy związane z łucznictwem ;)

Łucznictwo a wzrok..

(1/2) > >>

ubot:
Jestem ciekaw czy uprawianie łucznictwa (nieważne jakiego.. ;)) Ma wpływ na wzrok?
Tzn, czy może poprawiać lub pogarszać jakość widzenia..
Pomińmy wszelkie ewentualne wypadki lub urazy które mogą się zawsze przydarzyć komuś mniej ostrożnemu.

doozers:
Jako aktywność uprawiana ma powietrzu w "okolicznościach przyrody" powinno wpływać pozytywnie. Ale jeśli łuk będzie za mocny i łucznik będzie się z nim siłował i spinał kark i szyję to może pogorszyć dopływ krwi do głowy i oczu i wtedy może być wręcz przeciwnie :-)

Wysłane ze smyrfona via Tapatalk

ubot:
Poza świeżym powietrzem, mi chodzi jeszcze o aspekt związany z celowaniem.., czy to może mieć dobry czy negatywny wpływ na sam wzrok..
Ja np. strzelam z broni palnej (sportowo) i o ile posługiwanie się muszką i szczerbinką "ćwiczy" i poprawia dodatkowo" wzrok.., to już używanie optyki (lunety celownicze) ma niestety lekko negatywny wpływ na sprawność wzroku ..

łill_szkarłatny:
Wg mnie  używanie soczewki w celownikach może pogarszać wzrok - to tak jakby nosić okulary - nie mając wady wzroku. Ja zaniechałem używania soczewki i wyniki na 18 i 50m  nie pogorszyły się - oczywiście jestem amatorem i samoukiem, za to poprawił  mi się  komfort widzenia.
Ludzie strasznie zachłystują się soczewkami myśląc,  że to będzie panaceum na ich braki treningowe. Łucznicy klasyczni  potrafią wystrzelać wyniki porównywalne z bloczkami - nie  używając soczewek.

doozers:
Poza bloczkami, praktycznie w każdym łuku optyki brak (albo i celownika :) )
a strzela się otwartymi oczami, więc ja bym tu wpływu na wzrok nie upatrywał.
Moim zdaniem wpływ może być taki jak spacerów po lesie :)

W każdym razie u siebie po ponad 4 latach strzelania zmian nie zauważam.
A te które zauważam, to raczej od pracy przy komputerze.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej