Jestem lewooczny, na bloczku myśliwskim strzelam lewym okiem przez własnoręcznie rozwijany system celownika bez peep-sightu. W Sanlidzie tarczowej postanowiłem strzelać prawym przez peep-sight z optyką, ściągnąłem różne szkła do lipka i peepy z soczewką która miałaby podciągnąć słabe prawe oko, oczywiście z Ali, żeby nie zbankrutować. Optymalne szkło w lipku do 18 i 50 m wyszło 0,75, clarifier przedostatni najmocniejszy, otworek w peepie jeden z mniejszych. Dupy nie urywa, przyzwyczajony do niemal punktowej linii celowania, nie bardzo dobrze centruję światłowód w dziurce, w dodatku rozmytej. Na razie z celnością raczej kiszka.