Autor Wątek: Wędkarstwo a bow fishing paradox  (Przeczytany 2636 razy)

Pauczo

  • Stały bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 479
Wędkarstwo a bow fishing paradox
« dnia: Maj 02, 2020, 07:25:45 am »
Dość dziwny przykład interpretacji prawa wędkowanie ok z łukiem niedozwolone.
Jeżeli miał bym wybór pomiędzy :
Jem sobie posiłek i nagle ktoś łapie mnie za żuchwe stalowym hakiem i przez 15 minut za motorówka ciągnie mnie wte i wewte następnie odhacza ładuje do klatki, a po jakimś czasie stwierdza że nadaje się na patelnię bach między oczy i po ptokach.
Jest też wersja druga że po pobycie w klatce stwierdza że nie ma ochoty nna posiłek i robi sobie parę fotek i łaskawie wypuszcza mnie ledwo żywego gdzie przez tydzień jeść nie bardzo..
Jest kolejny scenariusz, pomykam sobie aż tu nagle bach harpunem w szyję minuta brzeg, obuch między oczy i koniec.
Taki dość może dziwny opis jak wygląda wędkowanie a bow fishing ale wydaje mi się że dobrze zobrazowany.
Oczywiście chce zaznaczyć że raz na jakiś czas lubię sopie z kumplami wypaść na ryby i nie mam nic przeciwko. Ale na tym przykładzie interpretacja że wędkowanie spoko ale bow fishing to już niehumanitarne i niezgodne z prawem w Polsce.
Daje ten przykład z jednej strony aby osoby które chcą przepchnac możliwość polowania z łukiem miały taki argument.
Zachęcam do dywagacje i bardzo proszę o wymianę poglądów a nie bluzgow na siebie.
Wydaje mi się że to może podnieść zainteresowanie łukiem co tym myślicie?

Antonio7

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 33
Odp: Wędkarstwo a bow fishing paradox
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 02, 2020, 08:38:31 am »
Tak to jest, w naszym kraju sporo jest bezsensownych zakazów. Polowanie z kuszą pod wodą jest legalne, bez butli tlenowych. Bardzo dobra rzecz, widać na co się poluje, czy jest to wymiarowa ryba. To też mal grupa ludzi robi, ale pomagają czyścić jeziora, kontrolują liczebność albo pomagają wybić np. Tołpygi. Osobiście takie strzelanie mnie nie pociąga, może gdyby był to potok pełny pstrągów... :) ale jestem za legalizacją. Może myślą, że to się na ślepo strzela i zabija niewymiarowe ryby? Nie wiem.

Pauczo

  • Stały bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 479
Odp: Wędkarstwo a bow fishing paradox
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 02, 2020, 10:12:49 am »
No to kolejny absurd że można pod wodą a z brzegu już nie.
Z tego co się orientuję przepisy odnośnie lowiectwa i wędkarstwa to komunistyczne regulacje tylko już od paru dekad mamy demokrację i takie bzdurne nalecialosci prawa tworzone przez komuchow zostaja.

Masud

  • Doświadczony forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 186
Odp: Wędkarstwo a bow fishing paradox
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 02, 2020, 05:08:40 pm »
Tylko o możliwości łowiectwa podwodnego w akwenie decyduhe dzierżawca akwenu i w efekcie jest tylko kilka jezior gdzie można łowić podwodnie. Jedyna szansa w Polsce to łowiectwo podwodne morskie ale tam nie ma ryb. Tak że nawet jak zalegalizują bowfishing to i tak będzie niemożliwy.   
Bloczek: Bear Approach HC (2019) 60#
Konny: Nomad Black Shadow 48" 35#
Wschodni: Oak Ridge Sado Bamboo 52" 35#
Longbow: Buck Trail Metis 60" 30#
Barebow: Winners Explore DX + KAP Winstorm 2 Carbon Foam Limbs.

Pauczo

  • Stały bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 479
Odp: Wędkarstwo a bow fishing paradox
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 02, 2020, 05:36:01 pm »
Tylko o możliwości łowiectwa podwodnego w akwenie decyduhe dzierżawca akwenu i w efekcie jest tylko kilka jezior gdzie można łowić podwodnie. Jedyna szansa w Polsce to łowiectwo podwodne morskie ale tam nie ma ryb. Tak że nawet jak zalegalizują bowfishing to i tak będzie niemożliwy.
Cenne wiadomości, tu można tam nie wolno prawo jest jak widać nijakie odnośnie polowań.