Autor Wątek: Hoyt Ignite Camo vs Bear truth  (Przeczytany 3048 razy)

tomo

  • Stały bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 592
Odp: Hoyt Ignite Camo vs Bear truth
« Odpowiedź #15 dnia: Marzec 20, 2020, 08:38:08 pm »
Moja rada - odłóż więcej kasy i kup coś porządnego.

1) Przy zakupie tzn budżetówki jak Ci się temat spodoba to od nowa zakupy
2) Jak się nie spodoba to sprzedać trzeba i oczywiście będziesz w plecy ileś tam , ale zawsze . A jak nie sprzedaż to też kasa w błoto.
Czyli w tym wariancie nic OK ;) ;) ;)


3) Jak Ci się spodoba łucznictwo kupując coś porządnego to już będziesz bez problemów.
4) A jak nie to zawsze można sprzedać i patrz pkt 2)
Czyli w tym wariancie tylko raz w plecy ;) ;) ;)

To tak żartobliwie zrób jak chcesz. Ja doradzam odłożyć i kupić coś lepszego bo na byle czym łatwiej się zniechęcić

POzdrawiam
MATHEWS APEX 7 , PSE SUPRA, MATHEWS HALON X COMP

Mollo999

  • Gość
Odp: Hoyt Ignite Camo vs Bear truth
« Odpowiedź #16 dnia: Marzec 20, 2020, 09:34:42 pm »
Jako że takie pytania i plany pojawiają się często,  kup tego stingera a stracisz najmniej. Nie dość że tani to i popularny , znajdziesz kupca na 100% a im mniej zapłacisz za nowy tym mniej stracisz . Postrzelasz sezon i będziesz wiedział co ci w nim pasuje a co byś zmienił i weźmiesz pod uwagę przy zakupach następnego albo znudzi ci się i nie koniecznie  ;)  . Bear i low endowe hoyty to mało pewne konstrukcje i ciężko będzie je sprzedać.  Pisałeś że nie chcesz single cama,  dlaczego? Jest łatwy w regulacji i obsłudze. Kup w miarę dobrą podstawkę i jakiś podstawowy ale dobrze wykonany celownik 1 pinowy i kilka strzał i strzelaj ile się da.

Jaco

  • Global Moderator
  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 3537
Odp: Hoyt Ignite Camo vs Bear truth
« Odpowiedź #17 dnia: Marzec 20, 2020, 09:51:51 pm »
To jeszcze to przemyśl, bo Stinger jest zwyczajnie lepszym łukiem niż Rally. Ma dużo lepszą ścianę i kulturę pracy. A w one camach nie ma nic złego, na dodatek są łatwiejsze w regulacji bo odpada synchro.
Cięciwy i kable do łuków bloczkowych
maxbowstrings@gmail.com

(kontakt na maila, nie priv forumowy)


tomo

  • Stały bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 592
Odp: Hoyt Ignite Camo vs Bear truth
« Odpowiedź #18 dnia: Marzec 20, 2020, 10:25:19 pm »
Posłuchaj JACO jest tu na forum od chyba nastu lat i wie co mówi. A swoim Stingerem jak go miał wtedy tj 5-7 lat temu nieżle wymiatał.
I co do one camów potwierdzam. Mam tak w A7 , a Jaco jak widzisz na zdjęciu na swoim C4
Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Marzec 20, 2020, 10:28:34 pm wysłana przez tomo »
MATHEWS APEX 7 , PSE SUPRA, MATHEWS HALON X COMP

Jaco

  • Global Moderator
  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 3537
Odp: Hoyt Ignite Camo vs Bear truth
« Odpowiedź #19 dnia: Marzec 20, 2020, 10:47:28 pm »
Tomo stare dobre rowery Mathewsa rządzą ;) Mnie rozwala że nadal można kupić nowe C4, chyba najdłuzej produkowany model, 13 lat w produkcji, nie licząc starszych C3,C2
Cięciwy i kable do łuków bloczkowych
maxbowstrings@gmail.com

(kontakt na maila, nie priv forumowy)


tomo

  • Stały bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 592
Odp: Hoyt Ignite Camo vs Bear truth
« Odpowiedź #20 dnia: Marzec 21, 2020, 01:45:00 pm »
No bo widzisz Jaco jak z beczkami mercedesa wycofanymi z produkcji tak i C4 A7 czy A8. Porządne łuki proste w obsłudze , niezawodne trzeba było wycofać (chociaż C4 pozostał do hasła solocam na czapeczkach) , żeby biznes się kręcił. Ja mam od 2 lat Halona X Comp i bez szału. Pewnie że ma zalety, że przy camie nie drze kabla, że sam się centruje i nie ma problemu z synchro góra dół , ale to już nie to co było. A jak patrzę na nowości to naprawde nie wiadomo co by kupić bo mnie się w sumie nic nie podoba. Ciekawe co by było jakby wprowadzili powiedzmy nowego Apexa 7,5 czy Conquesta 5. ??? Po porażce Triumpha jak Apexy wróciły po 2 chyba letniej przerwie to zainteresowanie nimi wzrosło.
Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Marzec 21, 2020, 01:49:45 pm wysłana przez tomo »
MATHEWS APEX 7 , PSE SUPRA, MATHEWS HALON X COMP

Mollo999

  • Gość
Odp: Hoyt Ignite Camo vs Bear truth
« Odpowiedź #21 dnia: Marzec 21, 2020, 02:04:15 pm »
Jak to się ma tego o co pytał autor ? Opuść cenę do 1200 to pogadamy  ;D

Grzechu A3D

  • Stały bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 358
Odp: Hoyt Ignite Camo vs Bear truth
« Odpowiedź #22 dnia: Marzec 21, 2020, 02:44:08 pm »
Tomo stare dobre rowery Mathewsa rządzą ;) Mnie rozwala że nadal można kupić nowe C4, chyba najdłuzej produkowany model, 13 lat w produkcji, nie licząc starszych C3,C2

Z tym rządzeniem to bym nie przesadzał :) rozumiem że sentyment, sentymentem, ale z łukami podobnie jak i z samochodami, technologia idzie w przód i nie można się zatrzymywać, bo jak się zatrzymamy, to w rzeczywistości się cofamy ;) oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie żeby taki łuk czy samochód posiadać.
Osobiście uważam że nowości i nowe modela są fajne jak i w łukach tak i w samochodach ;D
Łuk - Mathews TRX-38 50#
Łuk - Mathews TRX-38 G2 50#
Stab - B-Stinger 33''
Cel - Shibuya Ultima Carbon CPX 365 "9" / SHREWD 0,75"
Podst - Spot Hogg EDGE
Spust - Tru Ball Fulkrum, Tru Ball GOAT, Tru Ball Executive
Strzał - Vap1; X23; XX75

Pauczo

  • Stały bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 479
Odp: Hoyt Ignite Camo vs Bear truth
« Odpowiedź #23 dnia: Marzec 21, 2020, 03:16:19 pm »
Akurat robię w branży samochodowej części do nowych pojazdów i na własne oczy to widzę
1 etap projekt zaczyna inżynier jest ok
2 etap projekt,, poprawia,, księgowy już gorzej
3 i na koniec wchodzi Pr i marketing i jest już kupa

Mollo999

  • Gość
Odp: Hoyt Ignite Camo vs Bear truth
« Odpowiedź #24 dnia: Marzec 21, 2020, 05:22:49 pm »
No jasne że jako Polak masz prawo mieć pretensje do Niemców że S klasą z lat 201x nie posmigasz  za 20 lat tak samo jak s klasą z lat 199x  w dzisiejszych warunkach bo może się rozsypać do tego czasu tyle że to nie obchodzi pierwszego właściciela który przez pierwsze do 5 czy nawet 10 lat nie powie złego słowa na to auto tylko polaczyna ma pretensje że nie  będzie się mógł powozić Eską jak ją kupi za 20tys zł i na gaz przerobi.  Auta jak i inne dobroci tego świata mogą starzec się i 2 razy szybciej dla niektórych bo sami domagamy się nowych modeli co rok i nikt nawet nie zwraca uwagi na telefon z drugiej ręki 3 letni. Tak samo jest z autami , beczeć będą ci co mieli nadzieję na powożenie dupy za kilkadziesiąt lat a prezesa z milionami na kącie jakoś to nie będzie interesować bo jemu zależy na nowym modelu nawet po 2 latach. Takie czasy i sami jesteśmy temu winni więc może wróćmy do tematu bo dyskusję można ciągnąć przez 100stron na takowe tematy.

Ps. Pauczo ładnie nazwałeś  bycie handlarzem autami z drugiej ręki  " robieniem w branży samochodowej ". Tam skąd pochodzę co drugi może tak powiedzieć a komisów więcej niż mieszkańców. Tak ładnie brzmi jakby tacy panowie projektowali auta czy coś a tu skucha,  wożą tylko padliny za kilkaset €  na lawetach do mechanika na "kuracje odmładzającą" i wystawiają na sprzedaż 4 razy drożej jako " oryginał z Niemiec "  :o
« Ostatnia zmiana: Marzec 21, 2020, 05:53:04 pm wysłana przez Mollo999 »

Pauczo

  • Stały bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 479
Odp: Hoyt Ignite Camo vs Bear truth
« Odpowiedź #25 dnia: Marzec 21, 2020, 06:05:05 pm »
Mollo części do samochodów bmw na pierwszy montaż ale jak zwykle szukasz i snnujesz insynuacje... Ach chłopie nie szukaj wiecznie okazji do spin

Mollo999

  • Gość
Odp: Hoyt Ignite Camo vs Bear truth
« Odpowiedź #26 dnia: Marzec 21, 2020, 06:26:11 pm »
Bredzisz po prostu tak jak i przedmówcy . Kogo interesuje łuk trwały i kultowy jeżeli tradycja nawet w USA to czekanie na listopad każdego roku kiedy to 80% łuczników kupuje nowe modele ? Stare są po prostu stare i warte już poniżej 50% wartości o czym przekonał się niejeden nawet na forumowej giełdzie.  Konstrukcyjnie nikt nie powie że taki nowy trx czy vrx jest gorszy , przeciwnie ma mniej wibracji i jest stabilniejszy i szybszy niż stary solocam ale kto komu zabroni mieć sentyment do czegokolwiek. Gdyby coś było naprawdę dobre i kultowe to wszyscy by używali tego do dziś a tak nie jest . Są tacy którzy uwielbiają stare auta co nie czyni je lepszymi od nowych . W każdej,  dosłownie w każdej dziedzinie życia jest tak że nowe wydaje się lepsze ale to sami sobie wmawiamy co jest jak najbardziej na rękę producentom .

Ostatnia_rchanioł

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: Hoyt Ignite Camo vs Bear truth
« Odpowiedź #27 dnia: Marzec 21, 2020, 07:30:22 pm »
Ok spokojnie nie licytujcie się który lepszy bo nie w tym sens, wieże, że macie rację bo macie doświadczenia z tym sprzetem. Może inaczej jaka kwota na początek tylko błagam nie odrazu 4 tysie bo dla mnie to budżet który narazie jest nie osiagalny, to takie minimum na łuk który posłuży napewno długo bo nie bardzo chce zmieniać coś co będzie działało prawidłowa, a przyznam że przyzwyczajam się do sprzętu i szybko go pewnie nie sprzedam. Nadal śmigam rowerem  z kołami 26", a wydałem na niego tyle że kupiłbym za niego łuk nowy i z wysokiej półki. A dokładniej sam poskładałem. Nie w tym rzecz, jeśli kupię dobrą podstawę to osprzęt z czasem napewno zmienię, ale po trochę. Często szukam okazji i takie się trafiają. Patrzyłem na pojedynczy cam i wiem że ma zalety, ale nadal chciałbym podwójny. Wiem też że trzeba umieć to ustawić, albo zsynchronizować żeby pracowały równo, to już oglądałem 2 lata temu jak zaczynałem się tym interesować.

Mollo999

  • Gość
Odp: Hoyt Ignite Camo vs Bear truth
« Odpowiedź #28 dnia: Marzec 21, 2020, 07:59:20 pm »
Dzwoń albo lepiej zamawiaj od razu przez net podstawkę ripcorda ze sklepu Robin Hooda bo w bdb cenie jest 350zl a posłuży spokojnie kilka lat . Łuk namawiał bym jednak na stingera bo ma dużo zalet . Po pierwsze jest sprawdzony niejednokrotnie i nic mu nie dolega na dłuższą metę,  łatwo odsprzedaż , i jest w miarę dobrze wykonany . Strzały proponuję ominąć podstawowe i szarpnąć się na jakieś za 20-30 zł sztuka bo podstawowe edge czy savage to dziadostwo i pękają z byle powodu.  Zmierz też odległość na rozłożonych na boki rękami od czubka palców do czubka (  czasami długość naciągu ma się nijak do wzrostu jeżeli ktoś ma łapy po kolana podziel to przez 2,5 i wynik jeszcze przez 2,54 i masz plus minus długość naciągu. Weź to pod uwagę przy zamawianiu strzał bo standardowe 32 cale są za długie,  można krótsze a przez to sztywniejsze. Celownik to jakość wykonania bo chodzi tu o odporność na wibracje itp i spasowanie elementów tak aby nie brzęczały i nie odkręcały się po kilkuset strzałach. Jakieś 500 myślę że wystarczy na jakiś podstawowy model np HHA czy podobny trochę gorszych firm . Ogólnie w teorii podstawka ma większe znaczenie niż celownik bo strzała czysto wyprowadzona to celna strzała a celować można nawet zapałką przymocowaną do majdanu ( tak obrazowo ale taka prawda) chodzi bardziej o regulację i wytrzymałość w celowniku drogim . Spust kup taki jaki ci się spodoba na początek i wyrób sobie zdanie ale pewnie nadgarstkowy będzie dobrym wyborem na początek.  Prawie każdy na takim zaczynał. Stabilizator radzę na początku odpuścić i postrzelać trochę bez żeby wyrobić sobie mięśnie i jako taką technikę i może po kilku miesiącach będziesz w stanie stwierdzić poprawę in plus w celowaniu po dokręceniu staba.  Z czasem też kupisz maszynkę do klejenia chcąc naprawić to co odpadło
« Ostatnia zmiana: Marzec 21, 2020, 08:09:38 pm wysłana przez Mollo999 »

tomo

  • Stały bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 592
Odp: Hoyt Ignite Camo vs Bear truth
« Odpowiedź #29 dnia: Marzec 21, 2020, 08:34:58 pm »
Napisz ostatecznie ile możesz wydać kasy?
MATHEWS APEX 7 , PSE SUPRA, MATHEWS HALON X COMP