Jak wypada porównanie Hoyta do Mathewsa? Jest on lepszym łukiem i bardziej "przyjaznym" łucznikowi?
Jako posiadacz Podium, a zakładam, że Prevail będzie podobny to na Spiralach Podium kopał po strzale. Strzeliłem parę razy z Halona X-Compa i z TRXa 38 na którego czekam i różnica jest wyczuwalna.
Mathewsy są spokojnie - po strzale łuk zostaje praktycznie w miejscu. Hoyt wyrywał się przodu jakby chciał polecieć ze strzałą do tarczy.
Moim zdaniem - Podium był agresywny, ale niesamowicie celny. Jednak chwila rozkojarzenia i strzały leciały gdzie popadnie. Trzeba się przyłożyć do treningu z nim i poświęcić na to czas. Zakładam, że Prevail będzie podobny.
Jak wyjdzie z Mathewsem - mogę napisać za 2-3 miesiące, jak trochę z niego postrzelam.