PSE to wymyśliło, nie wiem czy ktoś jeszcze.
Im wyższa liczba tym sztywniejsze ramię. Chodzi o to, że przy założeniu i wzięciu pod uwagę, że w łuku RH po prawej stronie jest odciąg, który ciągnie kable i cięciwę w prawo to wypadałoby równoważyć tą siłę sztywniejszymi ramionami po prawej stronie (w łuku RH, LH na odwrót), tak sobie PSE wymyślił...
W praktyce, moja opinia jest taka, bo miałem okazję przekładać ramiona w PSE ze 2 razy, że to niepotrzebne "udogodnienie". Są duże problemy, aby doprowadzić łuk do stanu fabrycznego, pomimo, że przekładka jest najczęściej 1:1, czyli PSE wysyła komplet 4 ramion z tymi samymi numerami sztywności co były założone fabrycznie. Ja musiałem kombinować i tak sztywne górne ramię musiało powędrować na dół i na odwrót, aby łuk chciał strzelać. Dodatkowo bawiłem się jeszcze podkładkami na camie, bo aby uzyskać dobrą przestrzelinę to musiałbym mieć górny cam odchylony od osi w lewo ze 5-6 st a to sporo, szczególnie dla łuku RH. Pier...nie nieziemskie, ze 4 godziny mi zeszły. Robiłem też przekładki w Hoyt (2 razy) i Hoyt zawsze wysyła ramiona o tej samej sztywności (wszystkie 4 mają ten sam indeks) i przekładka 1:1 zajmuje maks 1h z ustawieniem i tuningiem papierowym. Mathews też ma wszystkie ramiona o tym samym indeksie sztywności, nie wiem jak Bowtech, Elite czy Prime (w nowym łuku).