Ogólnie z łukami dla początkujących jest trochę problem pod względem kupna używanego. Bo jak ktoś kto się nie zna, kupił nowy to mógł go zepsuć, puścić suchacza czy coś jeszcze innego. Przy łukach z wyższej półki ryzyko jest znacznie mniejsze gdyż jak ktoś kupuje sprzęt za kilka tysięcy to raczej się już trochę zna i o taki sprzęt dba.
Nie oznacza to że kupno używanego łuku z niższej półki jest w jakiś sposób złe, jednak trzeba uważać. Ja jeśli miałbym teraz startować z kupnem początkowego łuku to przede wszystkim szukał bym na naszym forum, oferty z olx bym odrzucił w pewnym sensie (chyba że są wystawione i tu i tu). Powód, bardzo prosty, jak ktoś czytał forum, udzielał się i od niego zaczął przygodę z łukiem to został odpowiednio pokierowany co powinien robić itd. Nie mówię że tych łuków nie trzeba sprawdzać itd ale według mnie ryzyko jest znacznie mniejsze.
Co do testów to możesz przejechać watą po ramionach zobaczyć czy nie zostają nitki na ramionach (sprawdzasz w ten sposób czy ramiona nie zaczynają pękać po oddaniu suchacza) jednak to nic nie daje bo mogą mieć mikropekniecia których nie wychwycisz w ten sposób. Ogólnie zwracaj też uwagę czy ramiona nie są poobijane, albo czy lakier z nich nie schodzi (w miejscu mocowania podsstawki pod łuk otarcia mogą być, przy niektórych podstawkach to występuje). Sprawdź też stan camow czy nie są powyginane albo gdzieś wyszczerbione. Zwróć uwagę na sznurki, czy są postrzępione, zapytaj kiedy były wymieniane.
To chyba tyle z takich rzeczy na które możesz zwrócić uwagę.
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka