Witam koleżanki i kolegów. Moją przygodę z łucznictwem zacząłem jakieś 5-6 lat temu rekreacyjnie strzelając z Samick SKB 50lbs. Od zeszłego tygodnia jestem szczęśliwym posiadaczem Hoyt PowerMax, który obecnie jest męczony każdego dnia po pracy na ogrodzie ^^. Pszczyna pozdrawia całą Polskę