Autor Wątek: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.  (Przeczytany 18297 razy)

MaciekEm

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 30
Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
« Odpowiedź #60 dnia: Wrzesień 17, 2016, 12:38:05 pm »
Zauważyłem również, że zbyt mocno ściskam strzałę palcami, ale nie wiem, jak się tego błędu wyzbyć, gdyż, gdy tego nie robię strzały lubią mi spadać z podstawki...

Munin

  • Gość
Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
« Odpowiedź #61 dnia: Wrzesień 17, 2016, 01:36:30 pm »
Kup Taba z separatorem palca wskazującego i środkowego (tani i fajny jest Decut RUGBII ) albo strzelaj z 3-ch palców pod strzałą.

TreQ

  • Stały bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 265
    • XMS Multigaming
Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
« Odpowiedź #62 dnia: Wrzesień 18, 2016, 07:25:16 am »
AyE!

Dodatkowy oplot owijki przy siodełku? Zaciśniecie (na ciepło) nocków na strzałach?

Pozdrawiam!
Ludzie kiedyś byli bliżsi sobie... Musieli. Broń nie niosła tak daleko.
Dzidownica: Samick Polaris 30# 70" Dzidy: Easton Inspire 630
FB: Grupa Łucznicza "Sagittarius"
www.lucznicy.dl.pl - Mapka łuczników

Munin

  • Gość
Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
« Odpowiedź #63 dnia: Wrzesień 18, 2016, 12:38:05 pm »
Strzelasz intuicyjnie czy na grot? Jak intuicyjnie patrząc na cel obróć minimalnie łuk, będziesz miał czystą przestrzeń do stereowizji i strzały nie będą spadać.
Nie wiem jaką masz podstawkę ale może pora ją poprawnie przyczepić albo wymienić jak jest plastikowa. Ramię podstawki nigdy nie jest poziome, zawsze jest zwrócone lekko do góry właśnie po to żeby zapobiegać spadaniu strzały.

MaciekEm

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 30
Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
« Odpowiedź #64 dnia: Wrzesień 19, 2016, 06:49:44 pm »
Strzelam bez podstawki :) Intuicyjnie, ale na razie jeszcze zerkam kontrolnie na położenie grotu, czego staram się wyzbywać, ale to chyba trzeba tych strzał w grubych tysiącach się nastrzelać :D

AyE!

Dodatkowy oplot owijki przy siodełku? Zaciśniecie (na ciepło) nocków na strzałach?

Pozdrawiam!
A co to ? :) Wybaczcie, dalej wielu podstawowych pojęć nie rozróżniam...

Munin

  • Gość
Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
« Odpowiedź #65 dnia: Wrzesień 20, 2016, 12:05:51 am »
Nock to ta plastikowa nasadka na końcu strzały w którą wkłada się cięciwę. Lejesz wrzątek do szklanki/kubeczka i moczysz przez 10 -15 sekund końcówkę nasadki a następnie ściskasz palcami do żądanego rozmiaru.