Autor Wątek: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.  (Przeczytany 18298 razy)

MaciekEm

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 30
Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
« Odpowiedź #30 dnia: Sierpień 18, 2016, 10:56:51 pm »
:) Dzięki
Ale widzę, że nie jest jakoś strasznie mocno skręcona, więc ten minimalny zapas który zostawiłem na długości cięciwy akurat mi się skompensuje jak to zrobię :)
Jedno mnie tylko jeszcze zastanawia i za nic nie mogę tej zagadki rozwikłać :)
Btw jakie zasięgi mają fachowe łuki 13 kg naciągu przy użyciu zwykłej, topornej drewnianej strzały z dużym przebiegiem?
Na stalowej lince ten łuk miał 15 kg naciągu. Teraz ma 13 mimo to, że materiał cięciwy zmieniłem na o wiele mniej rozciągliwy. To, że strzela teraz o wiele lepiej i dalej mimo mniejszego naciągu jest dla mnie proste i logiczne, ale czemu siła naciągu jest mniejsza?
« Ostatnia zmiana: Sierpień 18, 2016, 11:05:44 pm wysłana przez MaciekEm »

Jaco

  • Global Moderator
  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 3537
Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
« Odpowiedź #31 dnia: Sierpień 18, 2016, 11:03:20 pm »
Ta moja ze zdjęcia ma 0.75 skrętu na cal. Co do zasięgu nie mam pojęcia, ja strzelam z bloczka i to max na 60m. Strzelanie na odległość - no chyba nie chciałoby mi się chodzić 300-400m po strzałę ;)
« Ostatnia zmiana: Sierpień 18, 2016, 11:19:36 pm wysłana przez Jaco »
Cięciwy i kable do łuków bloczkowych
maxbowstrings@gmail.com

(kontakt na maila, nie priv forumowy)


MaciekEm

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 30
Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
« Odpowiedź #32 dnia: Sierpień 18, 2016, 11:12:53 pm »
Ta moja ma 0.75 skrętu na cal. Co do zasięgu nie mam pojęcia, ja strzelam z bloczka i to max na 60m.
Póki co na 30m skupiam się na trafieniu w płytę styropianową 50x100 :) Ale z tą cięciwą będzie to na pewno zdecydowanie prostsze niż z tą stalową linką :)
czyli u mnie wyszłaby skręcona z 50 razy przy 65'' :) Ale powinno jej wystarczyć.
Mocy łuku mi już też wystarczy  bo w miejscu gdzie strzelam przy porządnej strzale już musiałbym po nią nurkować w jeziorze :) Teraz się muszę skupić na celności, po poprawieniu cięciwy wedle Twoich uwag łuk uważam za gotowy do nauki strzelania :P
« Ostatnia zmiana: Sierpień 18, 2016, 11:18:34 pm wysłana przez MaciekEm »

Jaco

  • Global Moderator
  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 3537
Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
« Odpowiedź #33 dnia: Sierpień 18, 2016, 11:18:26 pm »
Do zwykłych łuków zwykle skręca się mniej i nie jest to sztywna wartość tylko skręca się tyle aby uzyskać pożądany brace height.
Cięciwy i kable do łuków bloczkowych
maxbowstrings@gmail.com

(kontakt na maila, nie priv forumowy)


MaciekEm

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 30
Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
« Odpowiedź #34 dnia: Sierpień 18, 2016, 11:24:59 pm »
Do zwykłych łuków zwykle skręca się mniej i nie jest to sztywna wartość tylko skręca się tyle aby uzyskać pożądany brace height.
Tak zrobię. Ktoś już mi tu napisał, jaka to powinna być wartość, a mam obecnie na pewno trochę mniejszą.

MaciekEm

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 30
Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
« Odpowiedź #35 dnia: Sierpień 19, 2016, 07:39:27 pm »
A jest wśród was ktoś z mazur, chętny by się spotkać w celu pokazania mi podstaw techniki prawidłowego strzelania? DO jakichkolwiek klubów łuczniczych mam minimum 150 km z tego zadupia, a chciałbym nie robić i nie utrwalać od początku błędów, bo coraz bardziej mi się to podoba :)

Moghartsen

  • Doświadczony forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 166
Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
« Odpowiedź #36 dnia: Sierpień 19, 2016, 10:55:25 pm »
Przyznam szczerze że czytając od 1 posta jestem pod wrażeniem wytrwałości i stponiowego nabierania wiedzy, plus dobrych wyborów w "ciemno". Z chęcią bym zobaczył jakiś filmik że strzelania z takiego sprzętu żeby zobaczyć jak to pracuje ^^
PSE compound 1997-1999

PSE Stinger x 2016
Qad Ultra rest hunter
PSE 3 pin celownik myśliwski
Spust nadgarstkowy Carter Like Mike

MaciekEm

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 30
Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
« Odpowiedź #37 dnia: Sierpień 19, 2016, 11:16:56 pm »
Dzięki, wreszcie ktoś docenił :)
Wiem, że moje podejście kojarzy się tu większości z typowym MacGyverem z wioski, ale zawsze jak coś robię to staram się to przemyśleć i przewidzieć konsekwencje .
Myślałem o nagraniu takiego filmiku, raczej w celu oceny mojego sposobu strzelania i eliminacji kardynalnych błędów, które na pewno popełniam, ale pracę łuku również będzie widać. Postaram się coś wrzucić na dniach.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 19, 2016, 11:46:30 pm wysłana przez MaciekEm »

Moghartsen

  • Doświadczony forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 166
Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
« Odpowiedź #38 dnia: Sierpień 19, 2016, 11:47:15 pm »
Jak powtarzam jeśli coś działa to wygląd nie jest ważny ^^ a myślenie szablonowe zamyka perspektywy :p
PSE compound 1997-1999

PSE Stinger x 2016
Qad Ultra rest hunter
PSE 3 pin celownik myśliwski
Spust nadgarstkowy Carter Like Mike

MaciekEm

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 30
Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
« Odpowiedź #39 dnia: Sierpień 21, 2016, 01:35:27 pm »
Wysyłam filmik :)
Widać na nim pracę tego łuku, i byłbym wdzięczny za uwagi dotyczące mojego sposobu strzelania, które na pewno będą liczne :) Problem mam z tym, że jestem praworęczny, a dominującym okiem jest u mnie zdecydowanie lewe, i obniżam lewą rękę w celu zmieszczenia nad nią głowy, nie wiem jak w takiej sytuacji strzelać :)
View My Video
« Ostatnia zmiana: Sierpień 21, 2016, 01:40:14 pm wysłana przez MaciekEm »

Jaco

  • Global Moderator
  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 3537
Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
« Odpowiedź #40 dnia: Sierpień 21, 2016, 01:41:44 pm »
Oj daleka droga przed tobą ;) Wejdź np na https://www.youtube.com/user/archerytv/videos i podpatruj ;) Jeśli celujesz okiem lewym to łuk musisz naciągać lewą ręką.
Cięciwy i kable do łuków bloczkowych
maxbowstrings@gmail.com

(kontakt na maila, nie priv forumowy)


MaciekEm

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 30
Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
« Odpowiedź #41 dnia: Sierpień 21, 2016, 01:57:01 pm »
Czyli jako pierwszy krok robimy drugi łuk, leworęczny :) A ten zostaje dla żony, jak było w planie, ona obojgiem oczu widzi w tym samym pionie. Ale teraz już szybciej pójdzie

Przy strzelaniu bronią czy wiatrówką zawsze używałem prawego oka do celowania, i strzelałem dość celnie. Ale rozumiem, że to kwestia tego, że na drodze do celu jest muszka i szczerbinka, które tak czy siak wyznaczają prostą linię wzroku do celu, a przy celowaniu łukiem jest tylko grot strzały i cel i tu już nie ma takiej pomocy. Przy teście dominującego oka gdy składam ręce w trójkąt, cel przy spoglądaniu lewym okiem zostaje na czubku, nie drgnie gdy przymykam prawe oko, a z kolei gdy zamknę lewe, cel przenosi się mniej więcej na knykcia palca serdecznego :D (Nie, nie mam zeza). Czy naprawdę muszę strzelać lewą ręką, co jest dla mnie nieintuicyjne i nienaturalne? Nie da się nauczyć celować okiem, które nie jest dominujące? Jestem zdecydowanie praworęczny, lewą rękę mam mało wyćwiczoną.
Czy mi się wydaje, czy używam zdecydowanie za krótkich strzał?
« Ostatnia zmiana: Sierpień 21, 2016, 05:33:55 pm wysłana przez MaciekEm »

Munin

  • Gość
Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
« Odpowiedź #42 dnia: Sierpień 21, 2016, 05:34:08 pm »
Ja strzelam z obu rąk i mi to nie robi jakoś specjalnie różnicy ale ja nie celuję, ja strzelam intuicyjnie. To jak rzucanie nożem/toporkiem/kamieniem, obserwujesz cel i strzelasz, po jakimś czasie będziesz wiedział jak stanąć i jak unieść łuk żeby strzała doleciała do celu. Jak chcesz celować to zawsze możesz zamykać oko dominujące i strzelać "na gap" z prawego. To co robisz na filmie jest dalekie od doskonałości, tym wychyleniem się do tyłu angażujesz niepotrzebnie mięśnie nie wspominając o tym, że nie jestś w stanie tego robić za każdym razem tak samo. Opuść obie ręce tak żeby ręka cięciwna była przedłużeniem strzały, ciągnij do żuchwy, ucha czy innego miejsca byle stale. Obecnie trzymasz naciągnięty łuk i w momencie strzału ciągniesz cięciwę na dół dzięki czemu strzała podskakuje przy strzale. Nie ściskaj łuku ręką łuczną, delikatnie go podtrzymuj między kciukiem a palcem wskazującym, środkowy, serdeczny i mały zaciśnij w pięść nie będą przeszkadzać w czasie trzymania łuku. To tak na szybko z tych kilku sekund filmu.

MaciekEm

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 30
Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
« Odpowiedź #43 dnia: Sierpień 21, 2016, 05:44:12 pm »
Właśnie popróbowałem trochę z tym strzelaniem intuicyjnym bez przymykania któregokolwiek oka, oczywiście zdecydowanie obniżyło mi to linię strzały, mam wrażenie że celność jest dużo lepsza. No i po obejrzeniu kilku filmików z zawodów łuczniczych doszedłem do wniosku, że używam zdecydowanie zbyt krótkich strzał.

Munin

  • Gość
Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
« Odpowiedź #44 dnia: Sierpień 21, 2016, 07:05:31 pm »
Wylicz swoją długość naciągu z rozstawu łapek i będziesz wiedział jakiej długosci patyków potrzebujesz.