Odnośnie pierwotnego pytania i tematu wątku narzuconego przez autora:
Przez 3 lata miałem sponsora. W sumie dwóch. Były to dwie firmy - z branży telekomunikacyjnej oraz finansowej. Calkowity sponsoring zamknął sie w kwocie ok 20.000 zł i w całości został przeze mnie spożytkowany na pokrycie kosztów sprzętu sportowego, warsztatowego oraz transportu i wpisowego na zawody.
O pierwszego sponsora zabiegałem ok. 2 lat. Przełomem okazał się sukces w postaci złota na mistrzostwach Polski. Wtedy poszło jak po maśle. Drugiego sponsora zdobyłem w 2013 roku i jego wsparcie miałem do ok maja 2015.
Kluczowym elementem poszukiwania sponsora, obok sukcesów i uwiarygodnienia sie referencjami, np. klubów są konkretne korzyści jakie osiagnie z tego sponsor:
- gdzie odbywaja sie zawody, dla kogo, kto oglada
- jakie media relacjonuja, jaka jest ich ogladalnosc i poczytnosc
- czy widzowie i zawodnicy naleza do potencjalnej grupy docelowych klientow sponsora
- czy sponsor prowadzi dzialania CSR, moze ma zdefiniowane wlasne programy - jak nasz sponsoring moglby sie w nie wpisac
- rzetelnie i czytelnie przygotowany budzet - brak przesady z kosztami w obie strony, ani za duzo, ani zbyt purystycznie. Najwyzej dostaniemy nizsza kwote
- reszta spraw, jak odziez czy implementacja loga to juz sa pierdolety.
Coraz wiecej firm odchodzi od sponsorowania sportu, jednak slyszac o dyscyplinie jaka reprezentujemy sa sklonni sie przelamac. Wspomniana przez kolegow wczesniej niska frekwencja i medialnosc lucznictwa, nie wplywa niestety pozytywnie na tempo znalezienia potencjalnego sponsora.
W razie czego chetnie pomoge lub odpowiem na pytania. Na pewno zachowqly mi sie gdzies wszystkie dokumenty, oferty czy pliki z budzetami.
Milego dnia