Autor Wątek: Samick CA60  (Przeczytany 2515 razy)

Gr2esiek

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 18
Samick CA60
« dnia: Maj 27, 2014, 03:50:38 pm »
Czy ktoś z Forumowiczów miał do czynienia z tym sprzętem i może się podzielić wrażeniami?

Link do strony producenta http://samicksports.com/h_ca60.html
Samic CA60
Easton XX75

Gr2esiek

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 18
Odp: Samick CA60
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 25, 2014, 05:53:42 pm »
To odpowiem sobie sam ;) ale może komuś się przyda w przyszłości.

Puryści językowi mnie zaraz skrzyczą, ale stosując ogólnie przyjętą terminologię Samick CA60 jest łukiem typu longbow (flatbow) reflex/deflex. Wykonany jest z klonu, palisandru i orzecha włoskiego. Ramiona laminowane są przezroczystym włóknem szklanym. A całość dobrze polakierowana. Długość łuku to 60". Produkowany jest w różnych siłach naciągu od 30# do 60#. BH od 7 1/16" do 8 4/16". W wersjach dla praworęcznych i leworęcznych. Łuk w komplecie posiada cięciwę flamandzką i wyciętą w majdanie półkę pod strzałę. Nie ma w zestawie podstawki. Jest bardzo lekki. Cena Samicka plasuje go mniej więcej w środku między Dianą, a Ragimem.

Długo marudziłem wybierając między modelem na 2014 i na 2013, który z racji dostawy był o 30% tańszy. Wybrałem model 2014, który moim zdaniem jest wykonany z większą starannością niż model na 2013. Do ramion nie bardzo mogłem się przyczepić, no może do gryfów, ale o tym niżej. Ramiona w obu modelach wyglądają tak samo - laminowana sklejka. Gryfy w nowym modelu wykonane są z wielowarstwowego laminatu i są mniej więcej o połowę wyższe. W starym modelu są wykonane z drewna. Majdan z pozoru wyglądający tak samo, w nowszym łuku wykonany jest zdecydowanie lepiej. Zewnętrzna część rękojeść w miejscu w którym na grzbiecie łuku jest doklejony kawałek drewna, w poprzednim modelu miała dość ostre krawędzie, co nie było zbyt miłe po wzięciu łuku do ręki. Nowy model krawędzie tego elementu ma już na tyle mocno zaokrąglone, że te lekkie kanty nie przeszkadzają. Majdam wyprofilowany jest idealnie do ręki, na wzór łuków typu hunter. Odniosłem wrażenie, że w modelu 2014 jest trochę mocniej powycinany. Projektanci wzięli pod uwagę odchylenia nadgarstka, zatem lewa część rękojeści jest bardziej wypukła niż prawa. Ergonomiczny majdan Samicka po prostu genialnie leży w dłoni. Skutek jest taki, że łuk nie zaskakuje, majdan nie ześliźnie się po krzywiźnie dłoni, co za tym idzie łatwiej zachować powtarzalność.
W porównaniu do Diany wygląda to tak. Diana w majdanie jest bardzo wąska, co na u mnie powodowało mieszane uczucia, nie do końca byłem pewien przy strzale, czy łuk trzymam tak samo w tym samym miejscu. I odnosiłem nieodparte wrażenie, że rękojeść trzeba okleić jakąś skórką żeby był trochę grubszy i zapewniał pewniejszy chwyt. W przypadku Samicka wiesz, że łuk trzymasz w dłoni tak samo. On po prostu wpada w dłoń tam gdzie ma być i już. No, ale co kto lubi.

Dzięki lekkiemu reflexowi Samicka, nie masz wrażenia, że od samego początku naciągania cięciwy walczysz z materią. Jak w przypadku klasycznego longbowa. Ramiona lekko się poddają, by potem łagodnie acz stanowczo stawić opór strzelcowi.

Jedyny mankament estetyczny, to gryfy z laminatu, który jest słabo spolerowany od strony brzuśca, ale to jest detal nie mający wpływu na pracę łuku. Niemniej gryfy są wyższe niż w poprzednim modelu i nie masz wrażenia, że oczko cięciwy może się zsunąć.

Te wszystkie rzeczy powyżej powodują że strzelanie z tego urządzenia to super frajda. Polecam szczególnie ludziom niezbyt wysokim i o nie za dużych dłoniach, którzy szukają przyjemnego longbowa.
Samic CA60
Easton XX75