Przechowywanie łuków

[adamsb81]

Witam. Z przyczyn ode mnie nie zależnych muszę przenieść swój arsenał. Czy łuki z laminatów i wykonane ręcznie z drewna (własny wyrób) lepiej trzymać:
a) Garaż  z tym że w zimie jest tam jakieś - 5 stopni
b) Kotłownia jakieś 35-38 stopni

[N]

Cześć

A nie możesz po prostu swoich laminatowych składanych łuków zdemontować ? W takiej postaci mogą spokojnie i bezpiecznie "poleżakować"w szafie...

Skoro jednak musisz przenieść to z dwóch poniższych możliwości od razu odrzuciłbym kotłownię; garaż(zwłaszcza "blaszak")- to też nie idealne miejsce; zimą dałoby jeszcze jakoś radę- musiałbyś tylko opakować łuki w kilka niezbyt cienkich i dość szczelnych izolujących je od otoczenia(głównie działania wilgoci oraz skrajnych temperatur) warstw np. folii bąbelkowej,grubego materiału ; latem byłoby gorzej... blaszany garaż w upale działa jak piec...chyba że jest murowany i temperatura nie przekroczy w nim wówczas tej "pokojowej"...

[adamsb81]

Garaż murowany, ale bez ogrzewania. Lato przyjemny chłodzik ale jak zimą -10 to w środku 5, a jak -30 to w środku nawet -7

[N]

Jeśli garaż to jedyna dostępna i akceptowalna opcja to w chłodnych porach roku zabezpiecz łuki tak jak opisałem poprzednio; dodatkowo w przypadku łuków całkowicie drewnianych przed ich opakowaniem warto je jeszcze "potraktować" olejem lnianym;

Jeśli w najcieplejszym okresie roku temperatura w Twoim garażu mieści się w "przyjemnym" zakresie to ok... tak czy siak nawet wtedy przyda się je zabezpieczyć choćby przed uszkodzeniami mechanicznymi...

Największym "wrogiem" łuków są : wilgoć i skrajne-zwłaszcza zbyt wysokie- temperatury

Zabezpieczone łuki przechowuj wyłącznie położeniu horyzontalnym albo w pionie zawieszone na lince.

[Fanax]

Ale zapodajesz skrajne warunki...
W twoim przypadku..nigdzie..
Wywierć kilka dziur w ścianie, wkręć kołki rozporowe z haczykami w swoim mieszkanie i powieś w poziomie na ścianie.

[yokai]

tż moze nie zaakceptować takiej dekoracji mieszkania (o:

[Sebastian]

wolałbym sam spać w garażu niż trzymać tam swój łuk czy gitarę elektryczną, może dlatego że do jednego jak i drugiego jestem bardzo przywiązany i traktuje to jako dosłownie "instrument do tworzenia".

Poszukaj może w domu jest jednak na to wszystko miejsce gdzieś w szafie czy np w łóżku, wiem że jest to problem bo sam mam dwa koty i żone, przy czym sam nie wiem co bardziej destrukcyjne

[BARUL]

Mam ten sam problem, ale stwierdziłem że będę kombinował by jednak zostały w mieszkaniu. Teoretycznie laminaty mogą posiedzieć w piwnicy jednak drewniane nie. Longbow mój i córki jest w szelaku, więc olej lniany na nic się nie zda .