Autor Wątek: Celownik do Huntera ! Czy , Jak , Po co ......  (Przeczytany 11215 razy)

szarnir

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 32
Celownik do Huntera ! Czy , Jak , Po co ......
« dnia: Styczeń 05, 2012, 11:15:29 am »
Witam. Temat głównie skierowany do N , ale zapraszam do dyskusji.
Celownik do łuku typu hunter , głównie Take down ale też i niektóre łuki One piece . Użytkowanie głównie myśliwskie . 3D niestety odpada. Z myśliwskiego punktu widzenia priorytetem jest - Jak najszybciej , w miarę bezboleśnie uśmiercić zwierzynę. Czy celownik pomoże w spełnieniu tego warunku ? Wiem , że łuk tradycyjny z celownikiem , czy to pinowym czy kolimatorowym przestaje być łukiem tradycyjnym. Zapraszam jeszcze raz do dyskusji. Kilku kolegów z forum zna mnie i moje podejście do łucznictwa myśliwskiego . Liczę na ciekawą dyskusję !
szarnir

Piotr Kociołek

  • Stały bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 416
    • PBA
Odp: Celownik do Huntera ! Czy , Jak , Po co ......
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 05, 2012, 12:35:42 pm »
Wg mnie - cała frajda z etycznego polowania tradycjonalem jest w tym, że musimy znaleźć się w takiej odleglości do celu...że powstaje dylemat: lepiej złapać czy jednak strzelać... ;).
I w osiąganiu takiej odległości - widzę sens i urok polowań tradycyjnym hunterem (argumenty czysto łucznicze jak tradycja, historia, magia strzału,... to w myślistwie wg mnie za mało).

Rodzaje broni myśliwskich też tworzą drabinkę w aspekcie odległości do celu...gdzie łowca ma wybór - na jaką odległość musi zwierza podejść lub przywabić. I montowanie sztucerowej lunety do dubeltówki...nie bardzo ma sens.    
« Ostatnia zmiana: Styczeń 05, 2012, 12:37:17 pm wysłana przez Piotr Kociołek »
Anarchy, Conquest Apex 8

Adam Cymkiewicz

  • Doświadczony forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 188
Odp: Celownik do Huntera ! Czy , Jak , Po co ......
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 05, 2012, 03:11:36 pm »
Jeden z kolegów ( Wojtek St...) strzela z łuku myśliwskiego z celownikiem , w 3d był liczony jako łuk olimpijski. Według mnie jego skuteczność ( celność ) była zbliżona do skuteczności bloczków.
Pytanie czy ma sens oczywiście ze ma, przecież w tym wszystkim chodzi o przyjemność ze strzelania i trafiania.
:)
 Pozdrawiam Adam

N

  • Gość
Odp: Celownik do Huntera ! Czy , Jak , Po co ......
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 05, 2012, 04:35:07 pm »
Cześć Szarnir  :) ,

Nie jestem co prawda "specem" od osprzętu ;) ale może moje przysłowiowe "pięć groszy" wniesie coś do tematu ;)...od razu zaznaczam, że to jedynie mój własny punkt widzenia...

Moim zdaniem, łukami które najlepiej nadają się do wykorzystania potencjału myśliwskiego celownika są łuki bloczkowe.

Jeśli jednak chciałbyś strzelać z celownikiem zamontowanym w łuku tradycyjnym(który jak napisałeś przestałby już nim wtedy być , chociaż na realnym polowaniu kategoria nie ma przecież absolutnie żadnego znaczenia)powinieneś rozważyć zalety ale też i wady takiego rozwiązania, zwłaszcza ze opcja montażu celownika z oczywistych względów jest w przypadku tradycyjnych hunterów sprawą "raczej" pomijalną ;) ...

Przede wszystkim konstrukcja samego majdanu(wymuszająca niekiedy strzelanie z przechylenia) utrudnia a czasem wręcz uniemożliwia stosowanie celownika...przy strzelaniu na małych dystansach(zresztą typowych i koniecznych dla polowań z łukiem)szpilka/pin mogłaby nie być widoczna dla łucznika z powodu zasłaniającego ją jeszcze typowego, b. krótkiego okna zaś sam celownik narażony na uszkodzenie przez ułożoną bardzo blisko niego strzałę...Z tego powodu wszystkie bardzo krótkie tzw. "Brush bow`y" -zwykle one piece- odpadają... musiałbyś znaleźć model z dłuższym oknem...z kolei im dłuższy łuk tym mniej poręczny itd....

Druga sprawa- strzelanie z wykorzystaniem celownika jest zupełnie inną "parą kaloszy" niż strzelanie sposobem tradycyjnym...te dwie metody różnią się między sobą do tego stopnia iż musiałbyś skupić się wyłącznie na jednej z nich by osiągnąć zadowalające rezultaty...

W moim (bardzo subiektywnym)odczuciu celownik odbiera łucznikowi swobodę działania(ponieważ w pewnym sensie musi mu on "zaufać", zaś sama czynność celowania zajmuje wtedy również więcej czasu-co w przypadku łuku bez let off``u i sytuacji w której emocje sięgają zenitu-celem jest żywe stworzenie a nie nieruchoma tarcza- może wpłynąć ujemnie na wynik strzelania), chociaż jednocześnie znacznie upraszcza (przynajmniej w teorii)cały proces...

Z drugiej strony jeśli  łucznik osiągnie taki poziom zgrania z własnym
sprzętem że celne strzelanie stanie się dla niego praktycznie odruchem  to czy tak naprawdę celownik jest mu nadal potrzebny ?

W każdym bądź razie to czy jakaś metoda jest bardziej skuteczna od innej jest wyłącznie kwestią gustu, nastawienia i... systematycznego treningu ...

Pozdrawiam

PS
A kolega Wojtek St. nadal strzela z tej Czarnej Wdowy ? z tego co pamiętam strzelał korzystając ze sportowego celownika...
« Ostatnia zmiana: Styczeń 05, 2012, 04:38:11 pm wysłana przez N »

Adam Cymkiewicz

  • Doświadczony forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 188
Odp: Celownik do Huntera ! Czy , Jak , Po co ......
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 05, 2012, 05:12:22 pm »
Hmm tak ostatnio strzelał z celownika sportowego ale w 2006 kiedy go poznałem na mini zawodach 2d które odbyły się w kamieniołomie Kielniki strzelał z myśliwskiego :).


szarnir

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 32
Odp: Celownik do Huntera ! Czy , Jak , Po co ......
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 05, 2012, 05:49:25 pm »
Noooo!
Witam wszystkich. Po co ta cała heca ? Ostatnio wynalazłem na YouTube montaż z celownikiem kolimatorowym do łuku bloczkowego. Jak wiemy , lub nie wiemy kolimator nie posiada tzw. paralaksy i nie koniecznie trzeba ustawiać oko w  osi przyrządu optycznego. Osobiście posiadam kolimator szwedzkiej firmy Aimpoint wyprodukowany dla Delta Force ok roku 1986 który zamontowałem przy pomocy taśmy izolacyjnej w okienku mojego kochanego Bear'a Kodiaka. Metodą prób i błędów ustawiłem kolimator mniej więcej na punkt i powiem wam , że było fajne strzelanie na Siekierkach. Gdyby nie Turniej Korespondencyjny to bym go nie zdejmował. Te wszystkie teorie z umiejętnością celowania , wyborem łuku z jakiego się strzela to wg mnie dyskusja akademicka. Mnie zależy najbardziej na MAKSYMALNIE precyzyjnym umieszczeniu strzały w wybranym miejscu. Figurę jeśli trafię w szynki to 5 pkt , jeśli  trafię tak sarnę pozostaje niesmak i kac moralny - przynajmniej u mnie. Jestem miłośnikiem łuków tradycyjnych ale chcę zminimalizować możliwość "pudła" lub co gorsza "postrzałka". Dlatego te moje wczesniejsze wpisy nt. oneidy itp.
Ad. N
Adaśku ! Więkoszość starszych hunterów Take down posiada gniazda na celownik a czy twój SHB nie posiada ?
Polecam
http://www.i-sighttechnology.com/
lub to
http://www.youtube.com/watch?v=u2bsamGLGpc
Wiadomo , że nie będę wiercił żadnych dziur w moim Kodiaku bo to vintage a nie jakaś Korea ale myślę  właśnie o SHT żeby poeksperymentować . AAA i bardzo proszę bez uwag typu : " to kup sobie bloczka itp."
szarnir.

N

  • Gość
Odp: Celownik do Huntera ! Czy , Jak , Po co ......
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 05, 2012, 09:53:33 pm »
Ad. N
Adaśku ! Więkoszość starszych hunterów Take down posiada gniazda na celownik a czy twój SHB nie posiada ?
Polecam
http://www.i-sighttechnology.com/
lub to
http://www.youtube.com/watch?v=u2bsamGLGpc
Wiadomo , że nie będę wiercił żadnych dziur w moim Kodiaku bo to vintage a nie jakaś Korea ale myślę  właśnie o SHT żeby poeksperymentować .

:)
Przede wszystkim to gniazda do mocowania złączki kołczanu :) a że ich rozstaw jest przypadkiem identyczny jak szyny celownika... :)
Mój SHB nie ma żadnego gniazda ani gwintu- samo drewno i włókno szklane...

No ja myślę że nie odważyłbyś się sprofanować Twojego Kodiaka barbarzyńsko wiercąc w nim dziury pod celownik  ;D już prędzej można by wykorzystać jakoś gniazdo pod stabilizator które jeśli się nie mylę ma- może jakiś odpowiednio ukształtowany wysięgnik z zaczepami :)

W każdym razie życzę Ci powodzenia i udanych eksperymentów z kolimatorem  zamontowanym w tradycyjnym hunterze...w Polsce jesteś chyba pierwszy;
Może jak się kiedyś spotkamy na Siekierkach to zademonstrujesz mi to osobiście :)

AAA i bardzo proszę bez uwag typu : " to kup sobie bloczka itp."

No gdzieżbym śmiał  :)

Pzdr

PS
Adamie, znam jedną osobę (którą i Ty dobrze znasz) a która czasem jeszcze wspomina tę Czarną Wdowę ze zdjęcia które zamieściłeś powyżej  ;)
« Ostatnia zmiana: Styczeń 05, 2012, 11:03:42 pm wysłana przez N »

Monster

  • Gość
Odp: Celownik do Huntera ! Czy , Jak , Po co ......
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 06, 2012, 12:11:25 am »
Strzelałem z łuku sportowego (o nietypowo dużej sile naciągu i wspaniałej dynamice, dorównującej ówczesnym łukom bloczkowym) przerobionego na łuk myśliwski. Podstawka typu podgięty do góry sprężynujący drucik umożliwiła strzelanie bez przekrzywienia łuku. Długie okno majdanu pozwoliło na założenie celownika pinowego.

Ponieważ to był koniec lat 80-tych, to celownik zrobiłem w ówczesnym stylu - przymocowaną do majdanu wkrętami blachą z podłużną pionową szparą, w której umieściłem śruby ze spiłowanymi "na igiełkę" końcami, pomalowanymi różnokolorowymi jaskrawymi lakierami do paznokci. Lecz sam taki celownik można stosować tylko wtedy, gdy stosuje się idealne kotwiczenie, co można uzyskać w warunkach sportowo-rekreacyjnych, lecz na polowaniu tak powtarzalne kotwiczenie jest nie do uzyskania. A niestety nie można założyć typowego współczesnego peep-sighta, bo po każdym zdjęciu cięciwy trzeba by robić całą regulację ustawienia.

Przypadek pozwolił mi rozwiązać ten problem: dostałem od pewnego Norwega peep-sight jego pomysłu i produkcji. Nie wkładało się go między włókna cięciwy, lecz przykręcało co cięciwy mikroskopijną śrubką. Dookoła biegła plastikowa obręcz, po naciągnięciu cięciwy tworzyła się szpara, niezależna od tego jak był peep-sight obrócony. Pozwalało to na zdejmowanie i zakładanie cięciwy bez potrzeby regulacji celownika i peep-sighta. Sprawdzało się cłkiem nieźle, do 30 metrów skupienie było z punktu myśliwskiego bardzo dobre.

Niestety do zabytkowego Beara nie da się tego zastosować, nie tylko z powodu braku takich peep-sightów, ale i jego budowy (krótkie okno majdanu).

Za to da się solidnie zamocować kolimator, na takiej samej zasadzie, jak się mocuje kołczany do łuków tradycyjnych. Mocna skręcana śrubami obejma nałożona na początek górnago ramienia (z gumowymi lub skórkowymi podkładkami, by nie zarysować tak pięknego łuku), a do tej obejmy przykręcony kolimator na tej samej zasadzie, jak się montuje lunetę do sztucera lub kuszy




szarnir

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 32
Odp: Celownik do Huntera ! Czy , Jak , Po co ......
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 06, 2012, 10:34:43 am »
MONSTER  !!!
Tylko nie zabytkowego ! To ze wszech miar Bear nad Bear'y bo MÓJ. Pełni służbę do jakiej został stworzony i myślę , że jest mu dobrze. Ma dobrą cieńciwę od N i niestety oryginalny kołczan , który będę musiał zamienić na Kwikee Kwivers , tez vintage ,  zapinany na ramiona. Jak zaczynałem jeździć motocyklami dziwili mnie ludzie jeżdżący zabytkami. Poza wyglądem nie miały te sprzęty żadnych osiągów. A jednak coś w tym jest. Poluję z bronią palna od 1985 roku. Mam zakodowane jak 10 przykazań , że jeśli zabijasz - rób to czysto i w miarę możliwości bezboleśnie. Dlatego właśnie myślę nad poprawą celności . Gatki typu , że Howard Hill czy Ferguson do mnie nie trafiają , bo oni byli 1:100 000 000 a reszta ? Ktoś kto miał okazję zobaczyć sarnę gubiącą żołądek po przestrzeleniu kulą mostka będzie wiedział , że nie mam ochoty więcej oglądać takich scen. Wiem , że można to zrobić  czysto i bezboleśnie i do tego dążę.
szarnir.

Monster

  • Gość
Odp: Celownik do Huntera ! Czy , Jak , Po co ......
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 06, 2012, 10:55:00 am »
MONSTER  !!!
Tylko nie zabytkowego !

A to czemu? Zabytek to nie obelga, to słowo nobilitujące! Zabytek może doskonale pełnić funkcje użytkowe, czasem nawet lepiej od rzeczy współczesnych!!! Stradivariusy grają lepiej od najlepszych współczesnych skrzypiec. Stary tradycyjny zabytkowy Bear to taki Stradivarius w swojej klasie.
  
« Ostatnia zmiana: Styczeń 06, 2012, 10:58:44 am wysłana przez Monster »

pio

  • Stowarzyszenie
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 1746
    • https://www.facebook.com/StowarzyszenieLuczniczeGryf
Odp: Celownik do Huntera ! Czy , Jak , Po co ......
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 06, 2012, 05:54:41 pm »
Hmm tak ostatnio strzelał z celownika sportowego ale w 2006 kiedy go poznałem na mini zawodach 2d które odbyły się w kamieniołomie Kielniki strzelał z myśliwskiego :).




Czy to oryginalna czarna wdowa???  :)
zapalony łucznik

Adam Cymkiewicz

  • Doświadczony forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 188
Odp: Celownik do Huntera ! Czy , Jak , Po co ......
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 06, 2012, 06:27:27 pm »
oryginał

pio

  • Stowarzyszenie
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 1746
    • https://www.facebook.com/StowarzyszenieLuczniczeGryf
Odp: Celownik do Huntera ! Czy , Jak , Po co ......
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 06, 2012, 07:25:13 pm »
cóż.. Piękna rzecz, tylko pogratulować :D
zapalony łucznik

szarnir

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 32
Odp: Celownik do Huntera ! Czy , Jak , Po co ......
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 06, 2012, 09:12:21 pm »
Monster !
Rozumiesz , że żartowałem. Dla mnie zabytek to łuk z okresu buntu w Indiach w XiX wieku. Broń palną mam z1946 i 1956 roku - w 100% sprawną i dobrze strzelającą i nie traktuję jej jak zabytek. A tak na marginesie - pomyślałem , że mojemu Kodiakowi Hunterowi będzie milej jak będzie miał do towarzystwa jeszcze Grizzly , Magnuma i Super Maga. Taka mała kolekcja łuków Freda Bear'a.
Szarnir.

Monster

  • Gość