Obserwuję sobie jak to się rozwija od początku i w którą stronę idzie. Nie powiem ale byłem mocno sceptyczny odnośnie EAA. Ale nie biorę udziału w imprezach więc nie ma co się wymądrzać.
Dalej jednak rozwój 3D i Field bardzo mnie interesuje i mam pytanie. Czy to są tylko kolejne próby, tak trochę, a może się uda, czy też jesteście przekonani, że w PZŁ są ludzie, którzy patrzą trochę dalej niż w blask olimpijskich gwiazdek, funduszy, które dzięki nim mają i swoich ambicyjek?
Ja się na serio pytam. Bo jeżeli jest szansa, to trzeba próbować drążyć w PZŁ i choć nie za szybko (nie liczył bym na szybkie zmiany) ale się coś zmieni.
Ale jeśli to jest tak, aby (znowu) za wszelką cenę gdzieś się przyczepić. Przyczepić, ponieważ nie potrafi się funkcjonować bez wielkich państwowych federacji, zwłaszcza zawodnicy, którzy wyrośli w klubach, to moim zdaniem szkoda zachodu.
I kupa luda strzelająca tradycyjnie niezbyt będzie się chciała włączyć w działania. Oczywiście na imprezy trochę ludzi będzie przyjeżdżać ale aby się naprawdę na 100% zaangażować, wątpię.
Pozdrawiam
Abrat