SKB i bliźniaczy MIND 50 raczej
średnio nadają się do strzelania techniką wschodnią(w tym wypadku jedyną i najodpowiedniejszą); w odróżnieniu od wymienionego Kaya i Windfightera są mniej dynamiczne (bardzo wyraźnie sztywnieją powyżej 30") i słabo znoszą typowe dla zekiera długie naciągi...zwłaszcza przy standardowo dołączanej cięciwie z FF(wiem,bo w ten sposób niemal zarżnąłem dwa swoje egzemplarze).
Chociaż są łatwiejsze do opanowania dla osób początkujących także dzięki szerszym i mniej podatnym na skręcenia ramionom...
Jeśli szukasz łuku do strzelania z końskiego grzbietu to jak już wspomniał Motek masz kilka możliwości :
Koreańskie
SKB/MIND 50 - chociaż odpowiedniejsze będą tu
Kaya i
Windfighter (Ten pierwszy jak na razie lepszej jakości)
albo
Węgierskie, Tureckie, Krymsko-tatarskie i inne podobne : Grozera lub Kassai`a
(Warto nadmienić że łuki Csaby Grozera są nie dość że diabelnie drogie to jeszcze ostatnimi czasy dość często bywają po prostu "odwalone"(szybko pękają, rozwarstwiają się albo po prostu są zwichrowane), a reklamacje o ile zostaną przez producenta uznane (sic!)
ciągną się czasem bardzo długo...z ich osiągami również bywa różnie...)
Moim zdaniem najlepszym (także z punktu widzenia ew. serwisu czy reklamacji) oraz stosunkowo niedrogim wyborem będą łuki koreańskie
Kaya lub
Windfighter.
Norbert Kopczyński- Mistrz Świata w łucznictwie konnym, swój tytuł wywalczył strzelając właśnie z takiego łuku.
Pozdrawiam
PS
...a tak na marginesie- końskie to mogą być muchy albo zaloty
...krótki łuk refleksyjny to łuk do strzelania konnego lub z konia...