No tak, możliwość odzysku lotek przy klejeniu Saundersem to niewątpliwa zaleta. Teraz w zasadzie uratowała mi tyłek.
Tydzień temu wymieniłem w łuku kable i bloczki. Łuk dostał kopa tylko, że... strzały przestały pasować
Po różnych testach wykombinowałem sobie, że będę strzelał z AFMJ i QS. No i okazuje się, że jest problem z osiągalnością QS - nawet w dłuższych terminach - bo dostawcy rezygnują z tego asortymentu.
Pozostało mi tylko uprawianie kanibalizmu na PF i tym sposobem dorobiłem się 6 strzał na zawody i 2 lotek ekstra
Dotąd strzelałem z lotek Arizony 2.3", FOBów, Blazerów. Arizony są tak tanie, że tutaj mogłem pozwolić sobie na manewry bez odzysku. FOBy wymienia się dość prosto a Blazery jakoś mi się nie przyjęły. Zwykle nie zdarza mi się wymieniać lotek - po prostu raz naklejone zostają do czasu, aż się zniszczą.
Co do QS to wolałbym je przykleić "na amen", bo szkoda byłoby je pogubić. A gdy w przyszłości pojawi się potrzeba - to trudno - w najgorszym wypadku będę musiał je sprowadzić z ebaya