Autor Wątek: "Suchy strzał" pytanie  (Przeczytany 22420 razy)

Mia

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 9
"Suchy strzał" pytanie
« dnia: Styczeń 09, 2010, 03:20:14 pm »
Witam wszystkich, jestem pierwszy raz na forum i to z pytaniem, które jest wynikiem mojego niedokształcenia w tej dziedzinie i ignorancji  :-[

Mimo wieku  ;), zdecydowałam się na naukę strzelania z łuku; od partnera dostałam w prezencie gwiazdkowym łuk klasyczny, refleksyjny, sportowy: Samick POLaros - 22# (majdan 24" - dokręcane ramiona 6, polaris)

w ubiegłym tygodniu trafiłam na pierwsze zajęcia do klubu łuczniczego...
po zajęciach, w domu chciałam sobie poćwiczyć naciąganie cięciwy i poprawną przy tym sylwetkę...naciągając cięciwę i puszczając - bez strzały oczywiście - wykonałam w ten sposób ok 10 "suchych strzałów"  :-[ :-[ :-[
...i dopiero po fakcie, znalazłam info, że przy takiej eksploatacji łuk się uszkadza;

mam w związku z tym pytanie czy po tych 10 "suchych strzałach" mój łuk, czy też ramiona są osłabione, zniekształcone etc ????, a może coś z majdanem mogło się stać, ramiona nie pękły, chodzi mi raczej o niewidoczne na pierwszy rzut oka uszkodzenia czy w związku z tym, powinnam pomyśleć o zakupie nowych ramion???

wiem, ze pytanie większości z was może wydawać się głupie, ale jestem osobą, która wcześniej z łucznictwem nie miała nic do czynienia  :-[

proszę o info  :(


N

  • Gość
Odp: "Suchy strzał" pytanie
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 09, 2010, 04:06:08 pm »
Cześć

Po pierwsze winą za te nieszczęsne suche strzały obarczyłbym przede wszystkim Twojego trenera.
To on powinien Ci wyjaśnić (jeszcze przed pierwszym strzałem) dlaczego nie można zwalniać nieobciążonej cięciwy(swoją drogą bardzo dziwne że tego nie zrobił, hmm...)

Każdy suchy strzał jest mniej lub bardziej szkodliwy dla łuku(najbardziej dla jego ramion a w skrajnych wypadkach również i dla samego łucznika !!!) i bezpośrednio wpływa na jego żywotność...
Po 10 takich "zjawiskach" ;)
(i o ile łuk się nie połamał albo nie rozleciał) uszkodzenia mogą być niewidoczne na pierwszy rzut oka ale prawdopodobnie ujawnią się dopiero po pewnym(krótszym bądź dłuższym) czasie, w najmniej odpowiednim do tego momencie.
Czasem zdarza się że z powodu drobnego, niewidocznego uszkodzenia łuk dosłownie przestaje istnieć w jednym momencie !!!

Najlepszym(i najbezpieczniejszym)więc wyjściem byłaby wymiana ramion na nowe...

Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Styczeń 09, 2010, 04:15:23 pm wysłana przez N »

Mia

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 9
Odp: "Suchy strzał" pytanie
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 09, 2010, 09:55:55 pm »
dzięki za odpowiedź  :)

myślę, że to raczej moja wina, nie trenera; po wstępnej lekturze widzę, że to informacje z grupy tych "elementarnych" i raczej logicznie powinnam podejść do sprawy tzn domyślić się, że siła napięcia bez strzały "trafia" w sam łuk  :-[ ; przyszłam na spotkanie ze swoim sprzętem więc pewnie założenie było takie, że taką podstawową i w sumie "oczywistą" wiedzę posiadam;

czyli rozumiem, że nie ma innej możliwości, tylko kupno nowych ramion ?

poczytałam jeszcze troszkę i zauważyłam, że główne niebezpieczeństwo jest związane w tym wypadku z łukami o większej sile (im mniejsza siła tym większa szansa, że łuk się nie uszkodzi...), tzn z łukami bloczkowymi, które rzeczywiście mogą się makabrycznie rozpaść po jednym "suchym strzale";
oglądałam jeszcze dokładnie ramiona, tzn czy nie ma drobniutkich pęknięć, "odprofilowania" (nie wiem czy używam dobrego określenia) etc i wszystko wydaje się oki;
czy jeśli ktoś "fachowym" okiem obejrzałby ramiona, to mógłby stwierdzić czy wszystko jest w porządku?
« Ostatnia zmiana: Styczeń 09, 2010, 09:57:39 pm wysłana przez Mia »

lucznikruda

  • Gość
Odp: "Suchy strzał" pytanie
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 09, 2010, 10:23:50 pm »
Mogłabyś napisac u którego trenera byłaś i w jakim klubie??

Mia

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 9
Odp: "Suchy strzał" pytanie
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 09, 2010, 10:38:24 pm »
Mogłabyś napisac u którego trenera byłaś i w jakim klubie??

trochę niepolityczne  ;)
nie chcę żebyś mnie źle zrozumiał, ale uważam, że to moja wina i nie chcę (biorąc pod uwagę sugestię forumowicza N) na samym początku mojej przygody z łukiem w jakikolwiek sposób obmawiać kogokolwiek  ;)

proszę tylko o radę  :(

lucznikruda

  • Gość
Odp: "Suchy strzał" pytanie
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 09, 2010, 11:00:59 pm »
Ale ja nie mam zamiaru nikogo obmawiac. Pytam się z czystej ciekawości ale oczywiście jak nie chcesz to nie musisz odpowiadac na to pytanie ;)

Mia

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 9
Odp: "Suchy strzał" pytanie
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 09, 2010, 11:15:07 pm »
przepraszam, nie zrozumieliśmy się  ;)


paskud

  • Gość
Odp: "Suchy strzał" pytanie
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 09, 2010, 11:55:34 pm »
[...]
oglądałam jeszcze dokładnie ramiona, tzn czy nie ma drobniutkich pęknięć, "odprofilowania" (nie wiem czy używam dobrego określenia) etc i wszystko wydaje się oki;
czy jeśli ktoś "fachowym" okiem obejrzałby ramiona, to mógłby stwierdzić czy wszystko jest w porządku?
Ramiona do Polarisa to koszt coś około 200pln.

Myślę, że ciężko będzie popatrzeć na ramiona - nawet komuś doświadczonemu - i powiedzieć czy wszystko jest w porządku. Z ramionami nie jest tak, że suchy strzał je zawsze totalnie zniszczy (ale i tak się zdarza) a strzelanie ze strzał nic im nie szkodzi. Ramiona z czasem gdy się je napina i prostuje zaczynają się zużywać. Przy pustych strzałach zużywają się o niebo szybciej.

Rozsądnym wydaje mi się obserwować co się będzie z nimi działo - jeżeli zaczną trzeszczeć, pojawią się odkształcenia, rozwarstwienia czy jakiekolwiek niepokojące objawy - trzeba je bezwzględnie wymienić. To, co nas w tej chwili by interesowało, to odpowiedź na pytanie: kiedy należy uznać, że ramiona kwalifikują się do wymiany?

Pozdrawiam,
Michał

N

  • Gość
Odp: "Suchy strzał" pytanie
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 10, 2010, 12:22:08 am »
myślę, że to raczej moja wina, nie trenera;... przyszłam na spotkanie ze swoim sprzętem więc pewnie założenie było takie, że taką podstawową i w sumie "oczywistą" wiedzę posiadam;

Jeśli ów trener wyszedł z takiego założenia, to albo miał wtedy  zły dzień albo (co gorsza) nigdy nie przykłada wagi do takich "mało istotnych szczególików" ;)
Jego obowiązkiem było chociaż pokrótce omówić z Tobą podstawowe rzeczy(o warunkach bezpieczeństwa nawet nie będę wspominać), wyjaśnić wątpliwości czy na bieżąco odpowiadać na Twoje pytania-i żadne z nich nigdy nie będzie głupie-bo przecież kto pyta nie błądzi ! Poza tym zawsze lepiej zapobiegać niż leczyć...

Cytuj
czyli rozumiem, że nie ma innej możliwości, tylko kupno nowych ramion ?

Wiesz,możesz nadal używać obecnych,ale ryzyko niespodziewanej awarii zawsze będzie większe niż w przypadku tych w 100% sprawnych.
Możesz tak jak napisał Kol. Paskud obserwować ich zachowanie i nasłuchiwać złowrogich trzasków tudzież skrzypienia ...niestety i to nie jest pewna metoda...zresztą cała Twoja uwaga powinna być raczej skupiona na strzelaniu a nie permanentnej kontroli sprzętu ;) bo wówczas cała Twoja przyjemność weźmie w łeb... ;)
Jak już poprzednio napisałem do "sprzętowej demolki" dochodzi czasem błyskawicznie, bez jakiegokolwiek ostrzeżenia(w postaci widocznego wcześniej rozwarstwienia,drzazg, itp.), w chwili gdy nie jesteś w stanie w żaden sposób zareagować...

Pozdr

P.S
bez ostrzeżenia-czyli shit happens...
« Ostatnia zmiana: Styczeń 10, 2010, 02:13:24 pm wysłana przez N »

paskud

  • Gość
Odp: "Suchy strzał" pytanie
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 10, 2010, 01:01:49 am »
Jak już poprzednio napisałem do "sprzętowej demolki" dochodzi czasem błyskawicznie, bez jakiegokolwiek ostrzeżenia(w postaci widocznego wcześniej rozwarstwienia,drzazg, itp.), w chwili gdy nie jesteś w stanie w żaden sposób zareagować...
Pozdr
Co prawda to prawda - widziałem na zdjęciach juz kilka popękanych ramion od łuków bloczkowych ale nie robią tego tak efektownie (czy może robią, ale nikt jak dotąd nie zdołał uwiecznić?) jak pękający Samick:

http://www.youtube.com/watch?v=TFkgswaKsVQ


lucznikruda

  • Gość
Odp: "Suchy strzał" pytanie
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 10, 2010, 09:09:14 am »
Tak naprawdę nigdy nie jesteśmy pewni, że nasz sprzęt jest w 100 % sprawny. Nasze ramiona czy majdany mogą miec wady fabryczne które mogą się w ten czy inny sposób ujawnic.
Kiedyś z trenerem próbowaliśmy ustawic łuk koleżance klubowej, siedzieliśmy prawie 3 godziny nad nim nie mogąc go ustawic, po czym okazało się, że jej nowy majdan jest krzywy (taka mała wada fabryczna). Tak dla ciekawości dodam, że był to majdan Matrix. :)
Co do kolęzanki Mia to ma ona swojego trenera i to właśnie jego zdanie powinno byc decydujące w tej sprawie, niezależnie od tego czy zawinił czy nie(każdy może popełnic błąd). Kol. Mia masz dobrego trenera więc słuchaj jego rad. ;)
Pozdrawiam

N

  • Gość
Odp: "Suchy strzał" pytanie
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 10, 2010, 12:55:44 pm »
Tak naprawdę nigdy nie jesteśmy pewni, że nasz sprzęt jest w 100 % sprawny. Nasze ramiona czy majdany mogą miec wady fabryczne które mogą się w ten czy inny sposób ujawnic.

Tak czy inaczej każdy suchy strzał-a tym bardziej gdy zdarzy się dziesięć razy pod rząd ;) z pewnością żadnemu łukowi nie pomoże...chyba że w przyspieszonym "zejściu z tego świata" ;) ...

Pozdrawiam

P.S
Niech TEN FILM(1:37) będzie ilustracją do tego co zostało powyżej napisane.
To co prawda nie łuk-tylko kusza,dużo silniejsza od Polarisa ;) -ale suchy strzał i jego przebieg praktycznie identyczne.

Do suchego strzału dochodzi również wówczas gdy zastosuje się nieodpowiednie strzały do siły naciągu-zbyt wiotkie(lub zbyt lekkie)do zbyt silnego łuku...tak jak TUTAJ
alboTU(2:14)
 
« Ostatnia zmiana: Styczeń 10, 2010, 01:49:35 pm wysłana przez N »

Mia

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 9
Odp: "Suchy strzał" pytanie
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 10, 2010, 07:19:04 pm »
serdecznie wszystkim dziękuję za odpowiedzi linki i rady  :)... oraz wyrozumiałość  ;)

w najbliższy wtorek poproszę trenera o dokładne obejrzenie ramion...
...przy okazji paląc się oczywiście ze wstydu  :D

Yotaar

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 5
Odp: "Suchy strzał" pytanie
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 11, 2010, 01:40:00 pm »
Ciekawy wątek. Nurtują mnie dwie kwestie:
- czy z wymiennymi ramionami jest bardziej podatny na uszkodzenie niż taki ze stałymi? (oczywiście przy suchym strzale);
- czy ćwiczenie na sucho, ale ze zwalnianiem baaaaardzo wolnym  to dobry pomysł? a może jest inny spósob na trenowanie w warunkach domowych i bez wystrzału?
pozdrawiam
Yotaar

Herr Otto Flick

  • Global Moderator
  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 381
Odp: "Suchy strzał" pytanie
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 11, 2010, 01:55:45 pm »
- czy z wymiennymi ramionami jest bardziej podatny na uszkodzenie niż taki ze stałymi? (oczywiście przy suchym strzale);

Chyba nie, ale na pewno późniejsze "przywrócenie go do życia" jest tańsze  ;)

a może jest inny sposób na trenowanie w warunkach domowych i bez wystrzału?

Są różnego rodzaju trenażery.