Autor Wątek: Miejsce strzelań a prawo  (Przeczytany 55643 razy)

PabloS25

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 17
Miejsce strzelań a prawo
« dnia: Wrzesień 19, 2009, 05:32:21 pm »
Właśnie wróciłem z dzieckiem z nieudanego "strzelania", przegoniony przez Policję.
Na osiedlu mamy kawał łąki czyli coś 200x100m a może więcej. Wokół nikogo.
Wraz z moim 8 letnim synem ustawiliśmy sobie tarczę mniej więcej na środku łączki i spokojnie ćwiczyliśmy. Ponieważ to początki przygody z łucznictwem, a dziecko jeszcze małe więc 5-10 metrów od tarczy nam wystarcza.
Po pewnym czasie przyjechał Policjant i stwierdził, że tu nie można strzelać... :o
Jakoś nie chciało mi się z nim dyskutować, a tak na prawdę nie wiem czy można więc pytanie do doświadczonych łuczników:

Czy są jakieś przepisy mówiące o zakazie strzelania z łuku w pewnych miejscach?

Oczywiście zdaję sobie sprawę, że strzelanie może być niebezpieczne, ale w tym wypadku, uczące się dziecko, mała odległość i stosunkowo duża przestrzeń wydaję się bezpieczne.

Pozdrawiam
PabloS25
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 20, 2009, 12:56:02 am wysłana przez PabloS25 »
_________
Wilhelm Tell

Tomasz Szybalski (Sonix)

  • Moderatorzy
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 573
Odp: Miejsce strzelań a prawo
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 19, 2009, 08:05:26 pm »
Witam.
Tak są przepisy może nie dotyczące typowo łucznictwa, ale zabronione jest stwarzanie zagrożenia publicznego innym osobą. A strzelanie z łuku takowym jest i policji to nie interesuje czy strzela to dziecko czy dorosła osoba.

PabloS25

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: Miejsce strzelań a prawo
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 19, 2009, 09:20:27 pm »
Że "stwarzanie zagrożenia publicznego innym osobą." jest karalne to wiem.
"...strzelanie z łuku takowym jest..." czyli zakazane jest strzelanie z łuku? :D

Z drugiej strony strzelanie w miejscach do tego przeznaczonych też może stwarzać "zagrożenie publiczne", oto przykład dotyczący paintball:
http://www.mmkrakow.pl/3424/2009/1/8/paintball-kontra-dzien-dziecka?districtChanged=true

Więc gdzie, zgodnie z prawem można strzelać z łuku, tylko w klubie?
_________
Wilhelm Tell

Tomasz Szybalski (Sonix)

  • Moderatorzy
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 573
Odp: Miejsce strzelań a prawo
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 19, 2009, 10:53:15 pm »
W klubie oraz na posesjach prywatnych lecz trzeba pamiętać by dobrze zabezpieczyć teren.

N.E.M.O

  • Gość
Odp: Miejsce strzelań a prawo
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 19, 2009, 11:37:44 pm »
Dopóki polskie prawo nie postrzega łuku jako broni dopóty żaden z jego użytkowników nie jest zobligowany do korzystania wyłącznie z zamkniętych torów łuczniczych(co oznacza że przy zachowaniu środków ostrożności można strzelać wszędzie).
O tym czy zagrożenie jest czy go nie ma decyduje wyłącznie zdrowy rozsądek i wyobraźnia łucznika...
Z drugiej strony osoba uprawiająca sztuki walki również może stwarzać zagrożenie-a jakoś nikt do tej pory uprawiania tych "śmiercionośnych" sportów nie zabronił ;)

Drogi szybalski: doprawdy nie wiem skąd wytrzasnąłeś takie "rewelacje"  :P

Wiedz że wszystko jest dla ludzi ale trzeba to robić "z głową" !!

 

Tomasz Szybalski (Sonix)

  • Moderatorzy
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 573
Odp: Miejsce strzelań a prawo
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 20, 2009, 11:32:17 am »
Dopóki polskie prawo nie postrzega łuku jako broni dopóty żaden z jego użytkowników nie jest zobligowany do korzystania wyłącznie z zamkniętych torów łuczniczych(co oznacza że przy zachowaniu środków ostrożności można strzelać wszędzie).


Witam.
Nie zgodzę się z kolegą do końca bo wchodząc do lasu z łukiem jest to już traktowane jako kłusownictwo i można odpowiadać za to karnie.
W miejscach publicznych też nie wolno strzelać chyba że jest ono odpowiednio zabezpieczone i zgłoszone tak jak np pokazy łucznicze na festynach i tym podobnych imprezach.
Jeśli chodzi o sztuki walki to już jest inna sprawa bo sztuki walki są trenowane do samoobrony.

P.S. Te "rewelacje" wytrzasnąłem od znajomej która jest policjantką.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 20, 2009, 11:34:24 am wysłana przez szybalski »

adamc1

  • Gość
Odp: Miejsce strzelań a prawo
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 20, 2009, 12:22:23 pm »
Z tą odpowiedzialnością karna za wejście do lasu z łukiem to mniej więcej jest tak:
.... wysoki sądzie proszę mnie jeszcze skazać za gwałt. Dlaczego? pyta sędzia.
Bo sprzęt  mam.
Oczywiście nie mówię o jakichś skrajnych przypadkach prawo jak powszechnie wiadomo jest różne dla różnych. O ile dobrze pamiętam to była Złotoryja, lat temu kilka, miejscowy komendant policji w świetle prawa pozbawiał prawa jazdy wszystkich uczestników kolizji i wypadków drogowych, tzn sprawców i poszkodowanych.

N.E.M.O

  • Gość
Odp: Miejsce strzelań a prawo
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 20, 2009, 01:00:27 pm »

Witam.
Nie zgodzę się z kolegą do końca bo wchodząc do lasu z łukiem jest to już traktowane jako kłusownictwo i można odpowiadać za to karnie.
W miejscach publicznych też nie wolno strzelać chyba że jest ono odpowiednio zabezpieczone i zgłoszone tak jak np pokazy łucznicze na festynach i tym podobnych imprezach.
Jeśli chodzi o sztuki walki to już jest inna sprawa bo sztuki walki są trenowane do samoobrony.

P.S. Te "rewelacje" wytrzasnąłem od znajomej która jest policjantką.

Mój drogi, Twoja policjantka nie jest dla mnie żadnym przekonującym argumentem(policjanci często nie rozróżniają np. łuku od kuszy)...niestety - dowcipy o policji często znajdują potwierdzenie w rzeczywistości...

Co do kłusownictwa-nie bądź śmieszny...to tak jakby każdego posiadacza broni palnej uznać za zabójcę przez sam fakt jej posiadania...Poza tym podczas strzelania w takim miejscu każdy zwykle ma ze sobą jakąś dobrze widoczną tarczę-więc podejrzenie o rzekome kłusownictwo nie ma racji bytu...
Zresztą wiele osób tak strzela...czyli co...wg Ciebie są przestępcami ??? ;)

A sztuki walki...jakbyś nie wiedział to w sportach walki oprócz technik defensywnych są również ofensywne...jeśli wiesz co mam na myśli...

Skoro mowa o festynach-to widać że jeszcze wielu rzeczy nie widziałeś...właśnie podczas takich imprez istnieje realne zagrożenie dla otoczenia- z uwagi na częsty brak dyscypliny-głównie wśród postronnych ludzi, lekceważących wszelkie zakazy...

Także wyobraźnia i zdrowy rozsądek raz jeszcze...

Tomasz Szybalski (Sonix)

  • Moderatorzy
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 573
Odp: Miejsce strzelań a prawo
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 20, 2009, 03:03:36 pm »
Ja tylko napisałem jak to wygląda od strony prawnej. Proszę zadzwonić sobie do nadleśnictwa tam wam powiedzą jak sprawa wygląda i nawet mając tarcze przy sobie to dla upierdliwego leśniczego żadne wytłumaczenie nie pomoże.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 20, 2009, 03:05:58 pm wysłana przez szybalski »

N.E.M.O

  • Gość
Odp: Miejsce strzelań a prawo
« Odpowiedź #9 dnia: Wrzesień 20, 2009, 03:24:38 pm »
Ja tylko napisałem jak to wygląda od strony prawnej. Proszę zadzwonić sobie do nadleśnictwa tam wam powiedzą jak sprawa wygląda i nawet mając tarcze przy sobie to dla upierdliwego leśniczego żadne wytłumaczenie nie pomoże.

ha ha ha  :D

arkadio

  • Stały bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 234
  • Bowhunting! I love this game!
Odp: Miejsce strzelań a prawo
« Odpowiedź #10 dnia: Wrzesień 20, 2009, 07:21:17 pm »
witam
Szybalski to o policjantach co pisał NEMO to akurat prawda.
nie mają pojęcia o prawie broni i amunicji. tak jak nóż powyżej 18cm to broń(twierdzi policja).
guzik prawda możesz nosić kosę nawet 50cm i nie ma tego nigdzie w zapisach prawnych.
a wracając do twojej koleżanki policjantki to niedługo będzie miała kogo aresztować za kłusownictwo bo w Jaworzu sporo ludzi wejdzie do lasu z łukiem. :D
pozdro
łuk: PSE X-Force 6 GX 72#, PSE X-FORCE 6 HF 70#
podstawka: Ripcord Code Red
celownik: Viper Predator MICRO 5PIN
stabilizator: SVL S-COIL XL 7"
kołczan: Bohning Lynx 6
spust: T.R.U BALL Copperhead Xtra
strzały: Beman ICS Hunter 300
dalmierz: Leupold

tomasz.k

  • Stały bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 211
Odp: Miejsce strzelań a prawo
« Odpowiedź #11 dnia: Wrzesień 20, 2009, 08:29:34 pm »
Witam !!!
Jak nikt cie nie złapie na kłusownictwie \gorącym uczynku\ to mogą pocałować cię gdzieś!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Do posiadania łuku nie trzeba mieć zezwolenia więc możesz chodzić z nim gdzie chcesz. Może się doczepić ktoś w lesie że strzelasz do tarczy na terenie nie zabespieczonym \ może wejść osoba postronna\.
Ale jak nie strzelasz do zwierzyny to nie jesteś kłusownikiem!!!
Pozdrawiam!!!!!!! ;)
Tomasz Kobuszewski

PabloS25

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: Miejsce strzelań a prawo
« Odpowiedź #12 dnia: Wrzesień 20, 2009, 10:35:03 pm »
Czyli wiemy, że tak na pewno to nic nie wiemy???
Czy z powyższych wypowiedzi mam wnioskować, że w zasadzie łucznictwo "cywilne" (nie klubowe) to typowa partyzantka?
Postrzelać można wszędzie, ale jak złapią... "to Niemcy będą walczyć z partyzantami, a potem wygoni ich z lasu leśniczy" ;D

W podsumowaniu:
W lesie nie bo leśniczy, policja i pewnie jakieś eko..dzy,
Na osiedlu nie bo dzielnicowy,
Na łące nie po... drogówka?

Jestem w szoku! Chciałem u dzieci rozpalić entuzjazm do strzelania i gdy już widac było pierwsze efekty okazało się, że szkolę partyzantów, a może nawet terrorystów?!

W zasadzie to wszystko jest legalne i wszystko wolno, no ale wszyscy wiedzą ;) że nie wolno - toż to jest faszyzm.
Bardzo jestem ciekawy, czy wszyscy na forum to klubostrzelcy, czy są jacyś partyzanci?
Oczywiście prócz kłusowników z Jaworza. ;D
A jak o tym mówią jakieś przepisy? Podobno jest jakiś związek łuczniczy, czy to funkcjonalny odpowiednik PZPN?
_________
Wilhelm Tell

kissielec

  • Gość
Odp: Miejsce strzelań a prawo
« Odpowiedź #13 dnia: Wrzesień 21, 2009, 12:33:21 am »
Policji zdarzają się zachowania irracjonalne... ;), ale ta sprawa wg mnie, cuchnie na odległość jakimś donosem.

Mamy w kraju wiele przepisów, które zakładają, że każdy obywatel to potencjalny bandyta, złodziej i oszust, ... lub debil, który zaraz sam sobie, lub komuś zrobi krzywdę.
Wg nieudolnych twórców prawa i nieskutecznych funkcjonariuszy różnych służb, takie postawienie sprawy ma prowadzić do "zmniejszenia przestępczości", bazując na powszechnym, obywatelskim strachu.
Efekt jest taki, że uczciwy obywatel męczy się z takimi przepisami na co dzień bo w zasadzie niczego mu nie wolno..., a prawdziwy przestępca i tak ma prawo w d...użym "poważaniu" i robi swoje.

 

forlorn

  • Stały bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 909
Odp: Miejsce strzelań a prawo
« Odpowiedź #14 dnia: Wrzesień 21, 2009, 11:15:00 am »
jakie prawo taki kraj:) wiec mamy to co mamy ale co do strzelania z lesie do raz mnie leśniczy widział i o nic nie pytał. No jeśli ktoś tam w lesie ma głowę na karku i przełąpnie takiego łucznik z grotami myśliwskimi po może się nie obejść bez dłuższej rozmowy. następna ciekawa rzecz...w lesie często strzelam bez tarczy np. wąwozie gdzie tarczą jest troga ściana wąwozu i może i mogli by się o to przyczepić ale... wiecie póki nie ma krwi to jak można z człowieka kłusownika zrobić?? ano ale to polska więc pewnie wszystko się da.
pozdrawiam i powodzenia szczególnie z "niebieskimi" którzy na prawie często znają się jak niedźwiedź na gwiazdach
Bowtech Sentinel FLX, 60# 28" RipCord
Hoyt Carbon Element G3, 60# 28" RipCord
Old Mountain 15" ILF + TRADTECH Blackmax 38#
Kinetic Novius 25" ???