Forum lucznicze
Łucznictwo bloczkowe => Tematy związane z techniką strzelania => : Hunter91 September 13, 2020, 09:40:50 PM
-
Cześć,
spotkałem się dziś z dosyć ciekawą sprawą podczas ustawiania celowników na dystanse od 1 do 50m. Jeśli możecie podzielcie się swoimi spostrzeżeniami. Mózg zmęczony po całym tygodniu to i nic mądrego dziś nie wymyślę.
Otóż ustawiłem sobie celowniki na 10 - 50m, następnie przeszedłem na 5m z celownikiem 10m i ku mojemu zdziwieniu nie trafiłem w punkt a strzała powędrowała za nisko. Pasujące ustawienie celownika na 5m to moje obecne 20m, potem sprawdziłem pasujący celownik na 3m i ustawienie na 30m jest odpowiednie.
Ktoś z Was w ogóle sprawdzał takie ustawienia? Przy tak bliskich dystansach trzeba obniżać celownik zamiast podnosić? Magiczną granicą jest 10m? Myślę, że na zawodach 3D to i takie odległości na celowniku dobrze znać. Co o tym sądzicie?
-
Wszystko jest dobrze. Po prostu na taką małą odległość, strzała nie ma czasu się wzbić. Dlatego np ja 7m u siebie ustawiam celownik na 20m i jest good.
-
To normalne. Na dalszych dystansach tor lotu strzały przecina linie celowania 2x, a punkt trafienia jest w momencie drugiego przecięcia linii celowania, gdy strzała już opada. Na bliskich dystansach (z reguły poniżej 10-12m) strzała uderza w cel w momencie pierwszego przecięcia linii celowania, stąd na bliskie dystanse używa się np nastawów pasujących również na dalsze. Wynika to z odległości między strzałą oraz linią peep-celownik.
-
Od siebie dodam, że to zjawisko ma nawet nazwę - krzywa balistyczna ;-)