Forum lucznicze
Łucznictwo tradycyjne => Tematy związane ze sprzętem => : Masud January 17, 2020, 09:59:54 AM
-
Często czytam żeby w upały nie zostawiał łuku w bagażniku. Wiadomo dlaczego. A co z mrozem? Jaki wpływ ma na np ramiona z drewnem. Wiecie coś o tym. Właśnie zostawiłem na noc bo miało być na plusie a było na minusie. A chcę jechać postrzelać i zastanawiam się czy nie popęka jak szkło.
-
Na noc bym nie zostawiał na mrozie, ale samo strzelanie na mrozie to jak najbardziej nic się nie powinno stać.
-
Na noc bym nie zostawiał na mrozie, ale samo strzelanie na mrozie to jak najbardziej nic się nie powinno stać.
Jeśli można strzelać na mrozie, to i zostawienie go na noc na mrozie mu nie zaszkodzi :) to tak na logikę.
Jeśli strzelasz 2 godz. to łuk zdąży osiągnąć temp. otoczenia,
czyli pracujące zmarznięte ramiona to nawet gorzej niż leżące zmarznietę ramiona :)
Na mój gust strzelanie czy zostawienie łuku w bagażniku w mróz nie przeszkadza.
Producenci przestrzegają tylko przez wysokimi temperaturami.
Gdyby mróz groził uszkodzeniem ramion, też by o tym ostrzegali,
w końcu myśliwi w zimie też polują.
Ale to tylko moja teoria i mogę się mylić :)
-
Jeśli chodzi o mróz to raczej nie było żadnych problemów a strzelaliśmy w tęgie mrozy przez bardzo wiele lat. Z naszych doświadczeń wynika jedynie że łuki stają się odrobinę "silniejsze" (naciąg) na mrozie. Oczywiście może to być związane ze zmarznięciem strzelców, ale wszyscy mamy podobne odczucia.
Ja bym się bał raczej o wysokie temperatury - tego łuki zdecydowanie nie lubią. Od strat naciągu do rozlaminowań włącznie.
-
Doozers
Zostawienie łuku w bezruchu na kilkanaście godzin, a strzelanie z niego to różnica. Dlatego tak też napisałem autorowi wątku :) Ale oczywiście ja też mogę się mylić :)
-
Sople na cięciwie zmniejszają V0 ;D
-
Doozers
Zostawienie łuku w bezruchu na kilkanaście godzin, a strzelanie z niego to różnica.
Dlatego tak też napisałem autorowi wątku :) Ale oczywiście ja też mogę się mylić :)
Ja tam za bardzo różnicy nie widzę.
A jeśli nawet to raczej na niekorzyść strzelania ze zmarzniętego łuku.
Ramiona łuku raczej się nie rozgrzewają od pracy tak jak u człowieka ;)
a wręcz przeciwnie, materiały sztuczne, zmarznięte zazwyczaj robią się mniej elastyczne i bardzie kruche.
Jeśli by to tak rozpatrywać, to lepiej żeby on sobie leżał bez ruchu niż strzelał na mrozie :)
Jak napisał Fazik, wydaje się że łuk robi się trochę mocniejszy na mrozie bo materiały robią się sztywniejsze.
-
No i nic się nie stało. Chyba wilgotność materiału jest niemal zerowa. W sumie na nartach tak drewnianych jak kompozytowych jeździ się po lodzie.
Dziękuję za odpowiedzi i rady.