Forum lucznicze
Łucznictwo bloczkowe => Tematy związane z techniką strzelania => : Boonk May 13, 2016, 11:57:35 AM
-
Jak w temacie.
Ja byłem dawno temu uczony na klasykach konsekwentnie postawy bocznej - pięty na linii celu, barki na linii celu.
W amerykańskich podręcznikach, ale i gdy popatrzeć na wielu czołowych zawodników, często jest preferencja postawy lekko otwartej: pięty w linii około 30 stopni odchylonej od linii celu. W teorii poprawia to stabilność, bo między piętami a celem tworzy się trójkąt - ale po miesiącu eksperymentowania z tą postawą mam mieszane uczucia.
Barki ustawiam zgodnie z linią wyznaczoną przez pięty - by nie skręcać się na kręgosłupie. To, najwyraźniej, odrobinę wpływa na konsekwentne utrzymanie układu przy dojściu do ściany. Efekt - gorsze skupienie na tarczy. Przynajmniej takie są moje odczucia.
Co sądzicie? Jak stoicie?
Pozdrawiam,
-
Ja stosuje postawę poczną. Dlatego ze jest łatwiej z powtarzalnością. A otwarcie postawy może już być w moim przypadku rożne przy kolejnym podejściu. Postawa otwarta może i jest bardziej stabilna ale bocza bardziej ergonomiczna. Widziałem tez odwrotna do otwartej postawę w której ręka luczna była w lini prostej z całymi plecami.
-
Neutralna albo ciut zamknięta.
-
Jesli polotwarta dla praworecznego to prawa noga troche do przodu to ja tak lubie. Przy strzelaniu bocznym zarło mi suta az miło (ps dlaczego nikt kategorycznie nie nakazal mi odrazu kupic plastron ;p) +10 dokomfortu psychicznego i cycki cale. Z tym ze mam wrazenie ze przy takiej postawie za duzo naciagam reka nizeli plecami
Wysłane z mojego C2105 przy użyciu Tapatalka
-
OK... Już widzę, co robiłem źle. To, co opisałem w temacie płaszczyzn barków i bioder, najwyraźniej.
Poszukiwania nt. postawy neutralnej zaprowadziły mnie na Archerytalk, a tam:
TheAncientOne
February 19th, 2012, 04:09 PM
If you want to try an open stance the trick is to realize that the lower body from the hips down stays open to the target. Your body should twist at the abdomen and the shoulders should be pointing at the center of the target. (If shooting indoors I use the side wall as a reference). The idea is to tighten your core abdominal muscles to add stability. Not everyone can do it and I know many proficient archers who still shoot a square stance. Notably Viper1 and Limbwalker for two (I may have to try a square stance again since they both shoot better than me at this point LOL)
Just be aware that the drawing arm and arrow also make their own straight line to the target.
-
Czyli od pasa w dol jest otwarta a gora nadal w linii. Czlowiek uczy sie cale zycie
Wysłane z mojego C2105 przy użyciu Tapatalka
-
Czyli od pasa w dol jest otwarta a gora nadal w linii. Czlowiek uczy sie cale zycie
http://www.polskielucznictwo.pl/ftp/dok/2016/pozycja_stop.pdf
Wysłane z mojego C2105 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego C2105 przy użyciu Tapatalka
-
I dlatego sobie odpuszczę eksperymenty. :) Utrzymywanie statycznie przekręcenia na niższych kręgach to nie jest to, co mój kręgosłup lubi najbardziej. ;)
-
Tu jest fajnie pokazane o co chodzi: https://www.youtube.com/watch?v=8pCejcb6DAI (https://www.youtube.com/watch?v=8pCejcb6DAI)
-
Rozjaśnia w głowie! :)
-
Strzelam od tygodnia, tz. cztery treningi po ok 100strzał na otwartym placu z walem, gdzie hula bardzo mocny boczny wiatr.
Pierwsze 3 treningi strzelalem intuicyjnie z pozycji bocznej, skupienie na 25 metrach było akceptowalne; na powierzchni otwartej dłoni ale gdy pojawiał się boczny wiatr łuk zaczynał mi tańczyć co bardzo negatywnie wplywalo na skupienie.
Plusem tej postawy jest łatwiejsze napinanie łuku może dlatego intuicyjnie moje ciało przyjmowało taka postawę?
Wczoraj poczytałem trochę forum i wpadłem na ten film
https://youtu.be/xygc1Bzke5I
facet tłumaczy postawę chyba tą otwarta która dzisiaj sprawdziłem i jak piszecie wcześniej, jest bardziej stabilna co pomaga w warunkach w jakich ćwiczę.
Nie wiem czy dobrze ją przyjmuję ale strzelając z tej postawy wydaje mi się, że łuk ma trochę za długi naciąg?
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/38d9828ef276.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/38d9828ef276.jpg.html) (https://naforum.zapodaj.net/thumbs/595e392c6b84.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/595e392c6b84.jpg.html)
Pierwsze foto postawa otwarta (przesunięcie peepu)
Drugie foto postawa boczna/neutralna i wiatr.
-
Polecam kupno tego poradnika w wykonaniu dwóch świetnych łuczników. Koszt miesięcznego wypożyczenia to 6$. Ale uważam,że naprawdę warto.
https://vimeo.com/ondemand/shootingform
-
Fajny materiał. Udało się "wypożyczyć" na stałe ;)
-
A da się to jakoś przesłąć?
-
Jasne
-
Jasne
Podpinam się do prośby :)
-
Sory majster. Jezeli ktos cos sprzedaje nawet za 6 dolcow to znaczy ze tak chce. Robiac dla innych darmowe dowloady tak naprawde kradniesz czyjas wlasnosc bo on jako autor nie zgadza sie na taka dystrybucje. Naprawde to przykre.
To, ze warunkujesz dalsze udostepnienie od udzialu w BTK wg. mnie juz naprawde strzal w jaja.
-
Masz rację...to miało być raczej w formie żartu ale wyszło jak zwykle.
BTW. Mam nadzieję że ty też nie okradasz ludzi z ich własności intelektualnej słuchając mp3....oglądając seriale on line czy używając lewego Offica ;)
-
Muzycznie się zatrzymałem na Pink Floyd więc nie muszę nic innego słuchać ;-)
Office i system dostałem (kupiłem) z kompem. Do edycji zdjęć Lr dostałem z aparatem.
Jak soft jest dobry to chcę zapłacić, jak słaby to i tak nie będę używał, więc nie mam takich problemów.
-
To i pewnie abonament rtv płacisz mimo że tv nie oglądasz choć to posiadasz a u fryzjera mechanika paragon bierzesz? Auto w autoryzowanym serwisie londuje bo tak chce producent auta?
-
Mam się tego wstydzić, tak?
Po prostu cenię swój czas, szczególnie wolny, bo wiem ile to kosztuje. Moi dziadkowe, moi rodzice płaca abonament, ja nie płacę, bo nie mam TV (pewnie myślisz, co za śmieciarz, nie będzie oglądał jutro meczu).
Autoryzowany serwis to nie mus, ale wygoda.
Dam Ci przykład, miałem wizytę okresową, co 30k km. Po wizycie (w zasadzie po tygodniu) nawaliła uszczelka pod skrzynią, spory wyciek i komputer wyłączył możliwość jazdy. Telefon, laweta, auto zastępcze, za 1h byłem dalej w drodze. Rozumiem, że Pan Miecio z warsztatu w Pcimiu Dolnym tez by się fatygował pod Gdańsk, albo by z luzem przyjął koszty tej całej akcji i naprawy na klatę ?
Nie to, ze krytykuje małe warsztaty, sam tam serwisuje żony auto, ale auto pełniące w domu rolę auta głównego musi być jak samolot. Tzn. zawsze gotowy do jazdy, sprawny i należycie zabezpieczony jeżeli chodzi o assistance.
Paragon to dla mnie standard, wiem, ze gość wykonujący usługę nie wali w chu..Płaci ZUS, podatki i takie tam sprawy, z którym mamy nędzną, bo nędzną służbę zdrowia, straż, policję, twoi i moi rodzice emeryturę.
Tak, jestem jebnięty, coraz bardziej to czuję, pewnie stąd niedługo wyjadę.
-
Oj tam, nikt od razu nie mówi że jesteś jebnięty,
po prostu masz jakieś swoje zasady i sobie z nimi żyjesz..
To urocze, że są jeszcze ludzie tacy jak Ty którzy w myśl zasad ..biorą paragon od fryzjera, czy nigdy nie odgapili od kogoś gotowego rozwiązania bo woleli np samemu stworzyć swoje własne.
Tacy ludzie powinni w pierwszej kolejności obalić urząd patentowy bo co będzie gdy wymyślają coś co ktoś wcześniej już opatentowal??
Będziesz czuł się winny z tego powodu myśląc, że ukradles czyjąś własność intelektualna? Takie "know how"
-
Co ma urząd patentowy do obywatelskiej uczciwości to już naprawdę nie wiem i nie chcę wnikać.
Nie mam natury wynalazcy, więc nie dotyczą mnie te dylematy. Jednak, gdybym wpadł na jakiś pomysł, to bym go raczej nie opatentował tylko maksymalnie skomercjalizował, aby odskoczyć od przyszłej konkurencji na jakieś 3-4 lata. Dzisiaj patent nic nie znaczy, jak coś jest proste, to Chińczycy to podrobią, jak coś jest skomplikowane, to duże technologiczne korpo zrobią 2-3 zmiany w designie i będzie po patencie.
-
Aaa czyli temat twórczości i praw do niej to jednak sprawa obywtelskiej uczciwości, sumienia czyli jeśli ktoś ma sumienie to nie powinien powielać..
A co w wypadku jeśli ktoś takiego sumienia nie miał i skopiowal czyis produkt i sprzedaje to jako swój własny, czy ma do tego prawo?
Uważasz że osoby które sprzedają poradnik za 6$ wymyśliły strzelanie z łuku i że dowiem się z nich czegoś czego jeszcze nikt nie wymyślił?
Sądzisz, że stracą cokolwiek jeśli bym tego i tak nigdy nie kupił?
-
Proszę was zakończmy tą bezsensową dyskusję. Nikomu nie mam zamiaru zaglądać do portfela ani do sumienia. Każdy robi jak uważa i z tego wierzę że kiedyś będzie rozliczany.
Zarówno ja jak i Paweł (Sipap) zapłaciliśmy za ten kurs...a to że udało się go pobrać traktuje jako sporządzenie z niego notatek. Natomiast nie uważam aby forum łucznicze to było odpowiednie miejsce aby dywagować na tematy etyki szeroko pojętej albo żeby sobie udowadniać nawzajem kto ma mniej grzechów na sumieniu.
Skupmy swoją energię lepiej nad tym jak czerpać więcej przyjemności z naszego hobby. Na forum są potrzebne doświadczone osoby jak ty Gibber więc się nie wygłupiaj z tym obrażaniem. A Polska to też zaczyna być coraz fajniejszy kraj bo przynajmniej jeszcze nas muzułmanie nie zalali a jak widać po UK Europa ma nas pełną dupę.
-
Uważasz że osoby które sprzedają poradnik za 6$ wymyśliły strzelanie z łuku i że dowiem się z nich czegoś czego jeszcze nikt nie wymyślił?
To go nie kupuj, nikt Ciebie nie zmusza, jeżeli uważasz, że jest mało wartościowy, albo za drogi. Napisz swój poradnik i rozsyłaj go za darmo, jeżeli uważasz, że wiedza jest za darmo, albo za 1-100 PLN, jeżeli uważasz, że nie.
Cóż, jeżeli ktoś sumienia nie ma lub nie ma w sobie uczciwości to nie ma i musi z tym żyć, otoczenie niestety tak lub na szczęście nie.
Jak mnie na coś nie stać, to tego nie kupuje, jak uważam, że coś jest do dupy to już wogóle.
Ja się nie obrażam, bez jaj.
-
Wyglądam niecierpliwie tego dnia, gdy ktoś opatentuje system dur-moll i zestaw liter łacińskiego alfabetu. Ale nas wszystkich podliczy... Jak szef Nestle, który całkiem zdroworozsądkowo dowodzi, że woda to produkt i musi kosztować.
Wiem - luźno i dyskusyjnie związane z problemem prawa autorskiego (coś tam o tym wiem, bo kiedyś znalazłem płytę zespołu, w którym się udzielałem - na serwerze chińskiego ministerstwa wypełnionym pirackimi mp3 udostępnionymi przez sieć p2p - była kupa śmiechu) - ale w końcu wątek mój a dyskusja z tematem ustawień stóp jeszcze luźniej związana się zrobiła 8)
BTW - powrót do tradycyjnej bocznej bardzo poprawił natychmiast celność.
-
BTW - powrót do tradycyjnej bocznej bardzo poprawił natychmiast celność.
U mnie też, lepiej z celnością, ale otwarta jest dla mnie wygodniejsza. No i w otwartej wyniki mam bardziej powtarzalne, i jakoś wolę więcej uwagi skupić na celowaniu niż się męczyć :p a tak odrobinę odbiegając od tematu tych dwóch pozycji, to jeszcze z pozycji otwartej w "kuckach" ( jedno kolano oparte na ziemi) dobrze mi się strzela, choć ręka łuczna dziwnie szybciej się męczy niż stojąc :p
-
Ja od zawsze strzelam z bocznej i próba otwarcia obniża mi wyniki. Może to kwestia przyzwyczajenia.
-
Wracając do tematu. Strzelałem jakiś miesiąc z neutralnej, ale wróciłem do tej, która układa mi się naturalnie, czyli otwarta i jest lepiej.
-
...
Polotwartą preferuję albo to jest jakaś moja własna
Najlepiej było by opanować każda postawę w stopniu dobrym aby być wszechstronnym ;)
-
Ja strzelam z bocznej. Z pól otwartej i otwartej strzela mi się znacznie gorzej.
-
A jeszcze pytanie uzupełniające.
Strzelacie z tych postaw z łokciem "wysokim" czy "niskim"?
-
Preferuję łokieć wysoko a kciuk ląduje za uchem (spust nadgarstkowy) :p
-
Ja z reguły strzelam z takiej "delikatnej" półotwartej, bo czasem jak stoję w bocznej to zaczynam się przewracać ;D (nie pytajcie jak).
Łokieć mam nisko, a czasem nawet za nisko. Łokieć na dobrą sprawę nie powinien być ani za wysoko, ani za nisko, powinien być nieco wyżej niż linia strzały, mniej więcej tak, żeby ręka była skierowana do rączki majdanu. Serio, przestrzegam wszystkich żeby uważali na łokieć, bo niektórym wydaje się to mało istotne, a jest naprawdę ważne. :)
-
Ja z reguły strzelam z takiej "delikatnej" półotwartej, bo czasem jak stoję w bocznej to zaczynam się przewracać ;D (nie pytajcie jak).
Może masz za mały rozmiar stopy ;)
-
Albo kup takie specjalne buty, jakich używają strzelcy pneumatyczni do konkurencji 10m. Sporo propozycji było w świetnym :P temacie o butach dla łuczników.
-
Pozwolę sobie odświeżyć temat i zaproponować metodę jaką ja stosuję od wielu lat. Pokazał mi ją trener gdy zaczynałem poważniejszą zabawę z łukiem, wtedy sportowym. Opiszę metodę dla strzelca praworęcznego. Należy stanąć lewym bokiem do tarczy w rozkroku na szerokość ramion, zamknąć oczy i złożyć się do strzału. Po prawidłowym zakotwiczeniu otwieramy oczy i sprawdzamy gdzie skierowany jest nasz celownik. Jeżeli na prawo od tarczy to robimy korektę postawy wysunięciem prawej nogi delikatnie do przodu, jeżeli celownik skierowany jest na lewo od tarczy należy prawą nogę minimalnie cofnąć do tyłu. Należy pamiętać jednocześnie że lewa noga a dokładniej pięta pozostaje zawsze na swoim miejscu, nie należy jej przestawiać. Czynność ponownego złożenia się do strzału z zamkniętymi oczami należy powtarzać do momentu gdy nasz celownik będzie skierowany centralnie w środek tarczy. Jeszcze jedna ważna informacja do tej metody, ramiona i stopy powinny pozostać zawsze w tej samej płaszczyźnie, nie należy robić jakiejkolwiek korekty mięśniami brzucha skręcając tułów. W pozycji stojącej staramy się używać minimalnej ilości mięśni, całą postawę opieramy na kościach nie napinając jakichkolwiek mięśni. Metodę tą z powodzeniem można wykorzystać w strzelectwie terenowym gdy miejsce z którego strzelamy nie jest w poziomie, a także przy postawie klęczącej pamiętając o tym że noga która jest bliżej celu zawsze pozostaje nieruchoma a korekty robimy nogą dalej od celu.
-
strzelam z pozycji zamkniętej - niedawno się o tym dowiedziałem - tak mi się po prostu nogi same układają (aktualnie siniaków po cięciwie brak raz na 200 strzał trafi się jakieś muśnięcie przedramienia)